Taak. psisko jest kochane :P :P :P
Człowiek tylko by się do nigo przytulał
Ale naprawdę ma coś w rodzaju natręctwa czy jakieś kleptomanii - teraz juz go rozpracowaliśmy : jak skończy wylizywać swoją michę ,robi się taki bardzo zadowolony ,bo brzuch pełny -i wtedy musimy uważać ,bo zaraz się rozejrzy i coś porwie ....Taka zabawa czy co ?
A jak był mały (w jego przypadku szczenięcość trwała długo , około 5 lat...)-to na serio mieliśmy straszny problem -dosłownie skradał się .....i w nogi - najlepiej pasowały mu zabawki ,zegarki ,telefony komórkowe ,czapki,rękawiczki , kiedyś latał po domu z...nożem (znajdę zdjęcie jak nie wierzycie

)oraz igłą z nitką -i wez mu to zabierz tak ,żeby sobie nic nie zrobił!
Magda