Monstera - ukorzenianie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 19 lip 2023, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Monstera - ukorzenianie
Monstera nie jest jeszcze ucięta, co widać na zdjęciu. Po prostu zostało zastosowane to ukorzenianie powietrznych, przed cięciem. Wcześniej pisałam przecież, że mam takie trzy partie jak na zdjęciu, a na zdjęciu jest ukorzeniony powietrzny korzeń, w butelce z wodą. Które to są korzenie drugiego rzędu? Jest ten powietrzny, z niego wyszło kilka dłuższych i jest dużo tych malutkich.
Po jakim czasie od ucięcia, wyjęcia tych korzeni z wody, można ją włożyć do podłoża?
Po jakim czasie od ucięcia, wyjęcia tych korzeni z wody, można ją włożyć do podłoża?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Monstera - ukorzenianie
Ok., teraz rozumiem.
Korzenie drugiego rzędu to są te boczne.
Po odcięciu, poczekaj z parę godzin żeby miejsce cięcia obeschło i wtedy sadzisz do właściwego podłoża. Do tego czasu trzymaj korzenie w wodzie.
Korzenie drugiego rzędu to są te boczne.
Po odcięciu, poczekaj z parę godzin żeby miejsce cięcia obeschło i wtedy sadzisz do właściwego podłoża. Do tego czasu trzymaj korzenie w wodzie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Monstera - ukorzenianie
Dziękuję za odpowiedź, w takim razie poczekam, aż korzenie trochę podrosną. Mam jeszcze pytanie trochę z innej beczki. Jeśli już wsadzę roślinę do ziemi, to czy będę mogła po miesiącu zacząć nawożenie? Czy takie młode korzenie nie ucierpią w żaden sposób ? Mam na myśli nawóz mineralny do roślin o ozdobnych liściach z Agrecola.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Monstera - ukorzenianie
Oczywiście. Zwłaszcza młode rośliny do wzrostu oprócz światła potrzebują pokarmu.
Na razie możesz dawać nieco mniejsze stężenie, a z czasem przejść do pełnego.
Na razie możesz dawać nieco mniejsze stężenie, a z czasem przejść do pełnego.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 2 sie 2023, o 09:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Monstera - ukorzenianie

Witajcie, jestem w trakcie ukorzenienia trzech szczytów tajki, jednak z dwoma mam duże problemy.. na początku ukorzeniałam w wodzie z węglem aktywnym i rhizotonic- tam korzenie powietrzne zgniły, więc byłam zmuszona odciąć zgniłe fragmenty i zostało to co widać na zdjęciu.. teraz ukorzeniam w mchu i mały kawalek korzenia również zgnił (odcięłam i zabezpieczyłam ranę cynamonem). Co mam jeszcze zrobić? Czy z tego coś jeszcze będzie? Szczyt jest wielki, a te korzenie powietrzne malutkie… Pomocy
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Monstera - ukorzenianie
Cynamon to nie jest zabezpieczenie przed gniciem.
Przede wszystkim błąd zrobiłaś dając do wody. Korzenie powietrzne Monster mogą w niej gnić. Lepiej dać do wilgotnego perlitu oraz zapewnić ciepło.
Teraz oczyść jeszcze raz dokładnie, odcinając resztki tego korzenia i wymocz w fungicydzie.
Zapewnij ciepło, teraz co prawda nie ma problemu, ale można by pomyśleć o macie grzewczej, takie budżetowe dostaniesz na Allegro.
Przede wszystkim błąd zrobiłaś dając do wody. Korzenie powietrzne Monster mogą w niej gnić. Lepiej dać do wilgotnego perlitu oraz zapewnić ciepło.
Teraz oczyść jeszcze raz dokładnie, odcinając resztki tego korzenia i wymocz w fungicydzie.
Zapewnij ciepło, teraz co prawda nie ma problemu, ale można by pomyśleć o macie grzewczej, takie budżetowe dostaniesz na Allegro.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 2 sie 2023, o 09:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Monstera - ukorzenianie
Jak odetnę te resztę korzeni powietrznych, to wyjdą z tego korzenie normalne? Teraz są w mchu, matę grzewczą mam kupioną, ale kupiłam też perlit, więc jeśli jest lepszy, to zmienię
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Monstera - ukorzenianie
Żeby wypuścić nowe korzenie nie są potrzebne korzenie powietrzne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 2 sie 2023, o 09:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Monstera - ukorzenianie
Dziękuje bardzo za pomoc! Jestem totalnym laikiem w ukorzenienia i już bałam się, że nic z tego nie będzie
- PanRoslinka
- 100p
- Posty: 165
- Od: 18 wrz 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Monstera - ukorzenianie
Co prawda to tylko potocznie nazywa się Monstera Minima ale zapytam tu bo nie mogę znaleźć wątku o dokładnie tej roślince. Jakieś 3 miechy temu moja roślina sflaczała, zero sprężystości , prawdopodobnie przalałem ją. Aby uratować, pociąłem ją i to jest jeden z trzech fragmentów, które od tego czasu siedzą w wodzie. To po bokach to są nowe odgałęzienia, które wyrosły pod wodą ,całkowicie zanurzone .Na jednym wiadć nawet listki, tylko że nie ma korzeni. Co z tym dalej zrobić?


- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Monstera - ukorzenianie
To jest Rhaphidophora tetrasperma.
Położyć na wilgotnym spagnum, albo dać na wilgotny perlit dodawać zamiast wody, wody z Rhizotonic albo Samurai Roots.
Przede wszystkim musisz zapewnić stałe ciepło, dobrze powyżej 20 stopni.
Położyć na wilgotnym spagnum, albo dać na wilgotny perlit dodawać zamiast wody, wody z Rhizotonic albo Samurai Roots.
Przede wszystkim musisz zapewnić stałe ciepło, dobrze powyżej 20 stopni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Monstera - łodyga
Cześć!
Jestem nowy w temacie, dlatego postanowiłem zaczerpnąć wiedzy tutaj, na forum.
Informacji co do poniższego szukałem na youtube, google etc. Niestety konkretnych przykładów czy zdjęć odpowiadających na moje pytanie nie znalazłem.
Zakupiłem ostatnio szczyt Monstery Deliciosy Variegaty z zamiarem ukorzenienia w wodzie. Dotarła do mnie w dobrym stanie wraz z odrobiną wosku na łodydze. Po 3 dniach wosk się dosyć rozpadł ujawniając samą łodygę, jasno-brązową ku zewnątrz. Nie jestem pewien jak na to patrzeć oraz czy tak to powinno wyglądać. Tak jak napisałem powyżej, nie jestem pewien, w jakim zakresie można to traktować jako gnicie i jaka jest tolerancja (gdzie jeszcze jest w porządku, a gdzie już do podcięcia), bo zdjęć nie znalazłem.
Zdjęcie dodaję poniżej.

Czy mógłbym prosić kogoś zaznajomionego o opinię?
Dzięki!
Jestem nowy w temacie, dlatego postanowiłem zaczerpnąć wiedzy tutaj, na forum.
Informacji co do poniższego szukałem na youtube, google etc. Niestety konkretnych przykładów czy zdjęć odpowiadających na moje pytanie nie znalazłem.
Zakupiłem ostatnio szczyt Monstery Deliciosy Variegaty z zamiarem ukorzenienia w wodzie. Dotarła do mnie w dobrym stanie wraz z odrobiną wosku na łodydze. Po 3 dniach wosk się dosyć rozpadł ujawniając samą łodygę, jasno-brązową ku zewnątrz. Nie jestem pewien jak na to patrzeć oraz czy tak to powinno wyglądać. Tak jak napisałem powyżej, nie jestem pewien, w jakim zakresie można to traktować jako gnicie i jaka jest tolerancja (gdzie jeszcze jest w porządku, a gdzie już do podcięcia), bo zdjęć nie znalazłem.
Zdjęcie dodaję poniżej.

Czy mógłbym prosić kogoś zaznajomionego o opinię?
Dzięki!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Monstera - ukorzenianie
Nie powinno dawać się wosku, bo dopóki sadzonka nie ma korzeni, to pobiera ją przez łodygę.
Sama łodyga wygląda normalnie.
Możesz dać do wilgotnego perlitu, spagnum, Fluvalu, w ostateczności do wody z dodatkiem sproszkowanego węgla.
Sama łodyga wygląda normalnie.
Możesz dać do wilgotnego perlitu, spagnum, Fluvalu, w ostateczności do wody z dodatkiem sproszkowanego węgla.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Monstera - ukorzenianie
Dziękuję!
Tak jak wspomniałem - nie miałem wpływu na to czy przyjdzie do mnie z woskiem czy też bez. Obecnie zdecydowałem się na ukorzenienie Monsterki w wodzie z dodatkiem odrobiny węgla oraz ukorzeniacza.
Tak jak wspomniałem - nie miałem wpływu na to czy przyjdzie do mnie z woskiem czy też bez. Obecnie zdecydowałem się na ukorzenienie Monsterki w wodzie z dodatkiem odrobiny węgla oraz ukorzeniacza.
Re: Monstera - ukorzenianie
POMOCY!
Czy mój "potworek " ma szanse się ukorzenić ? Od 6 dni w wodzie ( deszczówka)z aktywowanym węglem , zmiana wody co 3-4 dni.
Od dwóch dni ma taką małą plamkę...
Sprzedawca z all...twierdzi , że to zmiana miejsca po wysyłce.
Proszę o pomoc , co robię źle?
Lodyga i korzeń nie śmierdzi, nie jest miekki . ( zafarbil się od węgla na czarno , można zmyć)

https://i.postimg.cc/SNVVS868/20241211-162632.jpg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132


Czy mój "potworek " ma szanse się ukorzenić ? Od 6 dni w wodzie ( deszczówka)z aktywowanym węglem , zmiana wody co 3-4 dni.
Od dwóch dni ma taką małą plamkę...
Sprzedawca z all...twierdzi , że to zmiana miejsca po wysyłce.
Proszę o pomoc , co robię źle?
Lodyga i korzeń nie śmierdzi, nie jest miekki . ( zafarbil się od węgla na czarno , można zmyć)

https://i.postimg.cc/SNVVS868/20241211-162632.jpg



“ Wszystkie moje cierpienia potrafi uleczyć łopata” /Ralph Waldo Emerson/