Cieszę się że jest jeszcze jedna miłośniczka liliowców. Twój "desperacki" liliowiec jest śliczny a na tle bukszpanu prezentuje się rewelacyjnie. Ja też mam Kwanso. Kwitnie jako ostatni z liliowców i bardzo długo.
Jolu - te z pierwszej strony, o które jak myślę Ci chodziło to Katarzyna, Lady Maria i Kwanso. To stare odmiany i znane szerokiej rzeszy wielbicieli liliowców. Jednak te nowe teraz mieszańce są bardziej kolorowe i mają kryzy i gardziele w różnych kolorach. Ale wszystkie są piękne, szczególnie kiedy ogląda się je na żywo.
Marysiu - nie przejmuj się, wszyscy popełniamy błędy . Moje posty zostały nawet w prywatnych linkach wykasowane, ale się nie obrażam za to. Jedynie nie bywam tam , gdzie mnie nie chcą.
Ten biały liliowiec to Arctic Snow a te o różnych płatkach to Franz Hals i Varsity. Nazwy pozostałych niestety nie znam
