Lilowce-Hemerocallis cz.V
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ismenko - czy już coś wiadomo w mojej sprawie ?

Igielka78 - kupuję w Lukon Bulbs.
To firma koło Brna w Lovćicach.
Ma swoją stronę www ale teraz jest w trakcie zmian - oferta na przyszły rok.
To potężna firma z tego co wiem.
Mają tysiące roślin.
W tegorocznym katalogu samych liliowców jest około 500.


Igielka78 - kupuję w Lukon Bulbs.
To firma koło Brna w Lovćicach.
Ma swoją stronę www ale teraz jest w trakcie zmian - oferta na przyszły rok.
To potężna firma z tego co wiem.
Mają tysiące roślin.
W tegorocznym katalogu samych liliowców jest około 500.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 15 paź 2008, o 10:12
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Waldku tego nie mogę powiedzieć, bo drogą wysyłkową nie kupowałam.
Ale jest kilka osób na tym forum, które kupują każdego roku i chyba są zadowolone skoro powtarzają zakupy.Liliowce jakie prezentują forumowicze nie odbiegają od normy, więc chyba jest dobrze.
To oni powinni się tu wypowiedzieć.
Jest jeszcze słowacka duża firma w której jest jeszcze taniej, ale nie wiem jak wyglądają zakupy.Nie kupowałam jeszcze od nich.
Ale jest kilka osób na tym forum, które kupują każdego roku i chyba są zadowolone skoro powtarzają zakupy.Liliowce jakie prezentują forumowicze nie odbiegają od normy, więc chyba jest dobrze.
To oni powinni się tu wypowiedzieć.
Jest jeszcze słowacka duża firma w której jest jeszcze taniej, ale nie wiem jak wyglądają zakupy.Nie kupowałam jeszcze od nich.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Żeby nie być gołosłowną to zobaczcie ceny w słowackiej firmie Hostazahrada:
http://www.hostazahrada.sk/hemerokatalog01.htm
Ofertę mają całkiem niezłą.
http://www.hostazahrada.sk/hemerokatalog01.htm
Ofertę mają całkiem niezłą.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Zgadzam się z Tobą ,w tulipanach i narcyzach były bardzo duże pomyłki,ale może to holendrzy mieszali,w innych też były pomyłki.xipe pisze:Nie wiem jak w liliowcach ale w tulipanach i narcyzach mieszają strasznie 50% było zamieszanych.
Kosaćce syberyjskie zgadzały się w 80-90%.
Zwartnice zgadzały się w 100%.
Ale ważne jest to, że uznają reklamacje.
Pozdrawiam
Ismena
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
To prawda, że holendrzy mieszają bo te firmy uzupełniają swoją ofertę u holendrów i stąd to wszystko.
Ale moje dwie pomyłki okazały się być całkiem, całkiem.......
więc nie żałuję.
Ale moje dwie pomyłki okazały się być całkiem, całkiem.......

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 15 paź 2008, o 10:12
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
A czy nasi tak nie robią ?
Zresztą to i tak nie jest ważne, bo jeśli ktoś uprze się na jakąś odmianę to pojedzie nawet do piekła byleby ją dostać.
Każdy kupuje i uczy się na błędach.
Cały problem w tym, żeby robić ich jak najmniej.
Mnie się udało i nie narzekam.
Zresztą nie tylko amerykanie są dobrzy.
A czy Waldku twoje liliowce z siewek są gorsze ?
Powiem Ci, że mnie twoje nawet podobają się bardziej i jeśli będą do kupienia w przystępnej dla mnie cenie to będziesz miał we mnie stałą klientkę.
Zresztą to i tak nie jest ważne, bo jeśli ktoś uprze się na jakąś odmianę to pojedzie nawet do piekła byleby ją dostać.


Każdy kupuje i uczy się na błędach.
Cały problem w tym, żeby robić ich jak najmniej.
Mnie się udało i nie narzekam.
Zresztą nie tylko amerykanie są dobrzy.
A czy Waldku twoje liliowce z siewek są gorsze ?
Powiem Ci, że mnie twoje nawet podobają się bardziej i jeśli będą do kupienia w przystępnej dla mnie cenie to będziesz miał we mnie stałą klientkę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
kogra pisze:Ismenko - czy już coś wiadomo w mojej sprawie ?![]()
Igielka78 - kupuję w Lukon Bulbs.
To firma koło Brna w Lovćicach.
Ma swoją stronę www ale teraz jest w trakcie zmian - oferta na przyszły rok.
To potężna firma z tego co wiem.
Mają tysiące roślin.
W tegorocznym katalogu samych liliowców jest około 500.
Dzięki bardzo za odpowiedź, obejrzę sobie i jak nic się na coś skuszę.

Liliowce
Osobiście dla mnie nie musi byc orginał,bo ja jestem amatorem i może byc krzyżówka,
ale musi byc ładna i ślicznie wyglądac na rabatce,bo w tym jest urok liliowców.
A prywatnie,to musi byc dostępna na moją kieszeń
ale musi byc ładna i ślicznie wyglądac na rabatce,bo w tym jest urok liliowców.
A prywatnie,to musi byc dostępna na moją kieszeń

-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 15 paź 2008, o 10:12
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Widzisz i na tym cały problem polega,żeby za umówioną cenę
kupić to co się chcę a nie jakieś tam podobne.
Kiedyś działała w Polsce taka firma wysyłkowa Florexpol.
Miala ładny katalog ale relizacja i uczciwość odmianowa
zamówionego towaru pozostawiała wiele do życzenia.
To też była firma z dużym udziałem holenderskim.
Jeżeli chodzi o moje siewki cieszę się zdobyły Twoje uznanie.
Ja chciałem udowodnić,że Polak też potrafi i wcale nie jesteśmy gorsi od innych.
Chyba to mi się udalo.Już mam sygnały,że inni amatorzy robią swoje siewki.
Może warto będzię z organizować dzień otwartych drzwi na pole/szkółkę liliowców/
bo wystawę próbowali już robić ale za szybko więdły kwiaty.
Pozdrawiam,
W.S.
kupić to co się chcę a nie jakieś tam podobne.
Kiedyś działała w Polsce taka firma wysyłkowa Florexpol.
Miala ładny katalog ale relizacja i uczciwość odmianowa
zamówionego towaru pozostawiała wiele do życzenia.
To też była firma z dużym udziałem holenderskim.
Jeżeli chodzi o moje siewki cieszę się zdobyły Twoje uznanie.
Ja chciałem udowodnić,że Polak też potrafi i wcale nie jesteśmy gorsi od innych.
Chyba to mi się udalo.Już mam sygnały,że inni amatorzy robią swoje siewki.
Może warto będzię z organizować dzień otwartych drzwi na pole/szkółkę liliowców/
bo wystawę próbowali już robić ale za szybko więdły kwiaty.
Pozdrawiam,
W.S.