Jeszcze dużo zostało do obsadzenia. Jakieś dwie trzecie planowanego żywopłotu
Nie wspomnę o planowanej grupie krzewów i kilku drzewach w przyszłości. Nie oparłam się zakupom kwiatkowym, niestety. Kupiłam dwie hosty, dalie top mix białe i pomarańczowe, białe floksy i lilie azjatyckie Ivory Pixie do pojemnika. Posadziłam już lilie i nie wiem, czy nie za szybko. Nie mam tez pojęcia co z hostami. W czwartek w nocy ma byc -6 st, boję się, że takiw wydelikacone ze sklepu przemarzną.
Dziękuję. Hosty kupiłam w doniczkach. U mnie niestety jest problem z chłodnym miejscem. Nawet w garażu, który nie jest ogrzewany jest 20st. Pozostaje mi wietrzenie.
Ale ja jestem pod wrażeniem konewki (próbowalam troszkę swoich sił w tej technice zdobienia z mizernymi skutkami), ale firana powaliła mnie na kolana...!!!!!
bardzo elegancki i przemyślany ogród...bardzo jestem ciekawa jak będzie wyglądał jak wszystko zakończysz( o ile to się da, bo w ogrodzie zawsze da się coś poprawić , zmienić:)) pięknie wygląda
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
Dziękuję Wam za wizyty i pochwały. Długo nie zagladałam na forum, ale czasu brak. Dużo pracy a ogród pochłania wszystkie wolne chwile. Trzeci dzień wygrabiam trawnik z filcu. W życiu nie myślałam, że to taka ciężka robota. A mam co wygrabiać ;).
Tymczasem słoneczko budzi do życia kwiatki. Zakwitł mój pierwszy w życiu tulipan! To chyba Johan Strauss, jeśli mnie pamięć nie zawodzi. Kolejne już mają pąki.
Z moich notatek wynika, że w donicach posadziłam kilka odmian narcyzów. To co wschodzi z narcyzami nie ma wiele wspólnego.
I oczywiście zakupy. Wczorajsze już siedzą w ziemii lub w doniczkach.
Teraz już narawdę przyszła wiosna: na niebie pierwsze balony a kot wyleguje się w ogródku
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
Emalio, to co Ci wyrasta w doniczce z tulipanami, czy to nie jakaś cebulica?
Duży masz trawnik, to i sporo przy nim roboty. Ale za to efekt będzie super