Storczyki Anusski

[Mamba]

Aniu, niecierpliwie czekam na sesję zdjęciową i być może nowe zakupy storczykowe Ogromnie żal straconych pączków u mnie też ostatnio sporo zwiędło i bardzo mi ich szkoda

[AnnaL]

Witaj Anussko
Masz fajnie zakręcone storczyki-mają płatki zwane peloric a dodatkowo ubarwienie jest rzadko spotykane. Pewnie niedługo kolekcja się powiększy więc czekam na kolejne sesje zdjęciowe.
Anna

[renata75]

Piękne wynajdujesz kolorki, bardzo orginalne, czekam na kolejne.


Pozdrawiam :P

[Anusska]

Witam po dłuższej przerwie w moim wątku!

Mambo, AnnaL, renata75 - dziękuję za odwiedziny I powiem jeszcze, że Wasze przewidywania sprawdziły się

W piątek byłam w OBI i akurat niedawno była świeża dostawa, co mnie uszczęśliwiło 8) Ciągu dalszego historii chyba każdy się domyśla A więc dokładnie obejrzałam półki i wybrałam dwa najpiękniejsze, moim zdaniem, phalaenopsis'y. Jeden to biały z różową obwódką wokół kwiatów, a drugi również w kolorze białym z fioletowymi ciapkami (było takich kilka). Od początku wiedziałam, że ten pierwszy wyląduje u mnie w domu, ale co do drugiego miałam pewne wątpliwości - on, jak i jego "bracia", miał jakieś niepokojące wady W końcu wzięłam tego pierwszego, a drugi został. Później pojechałam do TESCO, oczywiście storczyk został w samochodzie dokładnie opatulony. A w sklepie znowu był te same storczyki, co zostawiłam w OBI, czyli białe w fioletowe "ciapki" - od tego samego producenta i też miały jakieś pajęczynki, grzybki i jakieś przebarwienia na liściach. Wolałam nie ryzykować i wyszłam stamtąd z pustymi rękoma Ale został mi jeszcze ten wcześniej kupiony :P A oto on:



Tak wygląda w całości, razem z dwoma pędami, 8-oma kwiatkami i 5-cioma pączkami



Na zdjęciu widać otwierający sie pączek - w chwili obecnej otworzył się już całkowicie



Największy kwiatek mojego nowego storczyka (swoją drogą, jak to pięknie brzmi ) - mierzy 9,5cm.



Szkoda, że nie widać tego na fotce, ale kwiaty pięknie błyszczą się w słońcu



... i jego listki, które utwierdziły mnie w przekonaniu, że to właśnie on

Co do pozostałych trzech storczyków, to:
- żółty przekwitł i więdnie mu od środka liść, nie najstarszy, ale drugi od dołu,
- biały peloric przekwitł, był przesadzany w ubiegłą niedzielę, więdną mu dwa najstarsze liście, również od środka,
- różowemu z fioletowymi kropkami więdną 3 kwiatki, został jeden, a pączek, który się otwiera, nie ma zmaiaru dokończyć tego procesu (nie jest to peloric, ponieważ wszystki płatki stanęły w środku - i okółka zewnętrznego, i wewnętrznego), zwiędł mu trzeci liść od dołu, licząc od najstarszego, także od środka
Niestety nie wiem, co się dzieje moim kwiatuszkom

[Mala_MI]

rzeczywiście liście wyglądają zdrowo, ale pęd i kwiaty też cudowne Gratuluję nabytku!

[Jeanne]

Piękny, równie oryginalny co poprzednie
Liście też wyglądają super, widać że jest zdrowiutki życzę by pączki sie rozwinęły
Może to i lepiej że zostawiłaś tego "podejrzanego", skoro miał pajęczynki to pewnie wełnowce w nim mieszkały jeszcze by się te paskudy rozlazły na resztę Twoich roślinek...
Na kolejnego storczyka zapewne przyjdzie jeszcze czas

[Storczykowa]

piękny, tobie zawsze trafiają się oryginalne.

[śnieżka]

Bardzo wdzięczny ten nowy nabytek. Niech długo i obficie kwitnie.
A co do żółknących liści- spradziłaś może jak wyglądają korzenie w doniczce? Może tam jest przyczyna.?

[Storczykowa]

może gnije im łodyga tam gdzie wychodzą korzenie i dolne liście? zobacz jak korzenie. normalnie pierwsze żółkną liście najstarsze.

[Mamba]

Rzeczywiście piękny nowy nabytek Marzę o takim ale zawsze jak je widziałam były ogromne (niestety brak miejsca na ogromne storczyki) i dużooo kosztowały
A jeśli chodzi o chorowitki, może warto sprawdzić korzenie....

[Anusska]

Mala_MI, dziękuję
Jeanne, również dziękuję A pączki są jeszcze cztery i mam nadzieję, że się rozwiną, ale "ciii...", żeby nie zapeszyć A co do kolejnego storczyka, to nigdy nie wiadomo, kiedy człowiekowi coś ciekawego w oko wpadnie
Storczykowa, może i trafiają mi się oryginalne, ale niekoniecznie zdrowe Poza tym, żeby coś znaleźć, trzeba trochę się nachodzić i naszukać po sklepach
Śnieżko, Dusiu, Mambo, korzenie sprawdzałam tylko u jednego, ale ma zdrowe. Z pozostałych jeden kwitnie, dlatego byłoby mi żal go wyciągać, żeby kwiaty nie zwiędły, a drugiego może uda mi się w najbliższym czasie przesadzić.
Mambo, zawsze można komuś powiedzieć, że taki storczyk Ci się podoba, a może trafi kiedyś do Ciebie w postaci prezentu...


Mam jeszcze małą fotorelację z przesadzania storczyka - trafił on w podłoże złożone z:
- podłoże Ekstra z OS,
- podłoże firmy Kronen,
- skorupek cedrowych położonych na wierzchu z OS.
Miały być jeszcze chipsy kokosowe, również zakupione w OrchidSklepiku, ale gdy przeczytałam, że przed użyciem trzeba je gotować 3 razy, po 24 godziny, za każdym razem zmieniając wodę , to sobie odpuściłam.

A teraz wspomniana wcześniej fotorelacja:



Tak wyglądał przed zabiegiem.



W trakcie okazało się, że ma trochę zgniłych korzeni...



Te, co były schowane w środku doniczki, miały żółty kolor.



Na zdjęciu powyżej storczyk minutkę po przesadzaniu...



... a tutaj już półtora tygodnia po.

Teraz pokażę żółknące liście, o których wcześniej już pisałam:



Ten storczyk zupełnie mnie zaskoczył! Kupowałam go m. in. ze względu na jego zdrowie, a tu proszę - żółknące liście! Na razie zwiędł jeden, a teraz zaczyna kolejny.



W dodatku ma coś białego pod "skórką", która została od poprzedniego liścia.



Teraz drugi, żółty storczyk. Na fotce jest listek, który dzisiaj odpadł.



A tutaj cały storczyk - na zdjęciu jest zaznaczone "coś" żółtego. Boję się, że zaczyna mu więdnąć kolejny listek

Ale na pocieszenie zrobiłam zdjęcia mojemu nowemu nabytkowi - tym razem z nowym rozwiniętym kwiatkiem:

,

"Ha, ha! Ciekawe czy mnie znajdziecie? 8)"



"O! Tutaj jestem! Już mnie widzicie?"

[Storczykowa]

szkoda, że ci więdną liście na Phal. mam nadzieję, że to nie jest nic poważnego, ale jak żółkną środkowe liście, to może być coś nie tak. albo jakieś choróbsko albo woda się dostała między liście i storczyk zaczął gnić i zrzuca liście.

[Anusska]

Woda raczej nie, bo za każdym razem, gdy je podlewm, to sprawdzam, czy się gdzieś nie wlała między liście Mam nadzieję, że to nie żadna choroba Chociaż teoretycznie to byłoby jakieś rozwiązanie, bo obydwa obok siebie stoją i jeden od drugiego mógł się zarazić

[Storczykowa]

a pryskasz je? jak tak, to może przy pryskaniu się dostała. ale obojętnie czy to by była choroba czy zgnilizna szanse na przeżycie są bardzo małe. po zgniciu czasem może puścić obok keiki, ale nie musi.

[Anusska]

Nie pryskam Nie wiem czy to ma znaczenie, ale storczyk rośnie w mchu torfowcu - takiego go kupiłam. Może od tego coś mu się dzieje A keiki bym chciała, żeby puścił, tylko boję się, czy nie przeszłaby ta, być może, choroba na nie