Elżbietko - ogromnie mi miło i dziękuję bardzo!
Doruś - o spostrzeżeniach to raczej Ty mogłabyś coś napisać, bo ja - jako że
przesyłka dotarła wczoraj - nie miałam okazji jeszcze go wypróbować.
Ale mąż jak go rozpakował, zmontował, powiesił sobie na ramię, to stwierdził:
"no no ... ale profesjonalny sprzęt, ale porządna firma "

(to nie pochlebstwo
- cytuję tylko mojego męża). Niestety nie chciał pozować do zdjęcia ...
Ale jaki dumny z żony był! Zwłaszcza jak mu pokazałam załączony liścik!
No czułam się wczoraj, jakby mnie ktoś miodkiem smarował, hihi....