Pelargonia angielska(Pelargonium grandiflorum) , doświadczenia w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Arnika2
200p
200p
Posty: 256
Od: 11 mar 2013, o 20:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

Odnawiam wątek bo warto! Pelargonie angielskie zasługują na to aby je pokazywać. Dostałam kilka zaszczepek ok połowy maja .Większość ślicznie rośnie "w zielone",ale nie kwitną.Po przeczytaniu tego wątku dałam im nawozu i czekam na kwiaty.Jedna wiem że jest prawie czarna ale ta nie rośnie nawet "w zielone".
Pokażcie zdjęcia swoich pelasi. :wit
Awatar użytkownika
Magdallena
1000p
1000p
Posty: 2068
Od: 26 lis 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

Witaj :wit
mnie długo namawiać nie trzeba do chwalenia się swoimi kwiatami :D. Oto ta sama pelargonia, co w poprzednich postach, tyle, że odmłodzona. Stara roślina nie przeżyła zimy, na szczęście udało mi się ją odmłodzić.
http://img163.imageshack.us/img163/3758/vyo8.jpg
Arnika2
200p
200p
Posty: 256
Od: 11 mar 2013, o 20:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

Śliczne pelasie. ;:63
Czy pelargonie wielkokwiatowe można wychodować z nasion i czy można je gdzieś kupić?
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22031
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

A to moja pelargonia angielska z pobranej szczepki we wrześniu ubiegłego roku.


Obrazek
Arnika2
200p
200p
Posty: 256
Od: 11 mar 2013, o 20:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

Piękna. Czy ona rośnie w gruncie?
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22031
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

Nie. :D
Rośnie w donicy ustawionej na rabacie teraz wśród bukszpanów i róż ale przestawiam ją od czasu do czasu to tu to tam,czyli w miejsca gdzie tworzy się luka :wink:
Awatar użytkownika
amster
500p
500p
Posty: 543
Od: 21 lip 2011, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północne lubuskie

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

To mój pierwszy rok z pelargoniami tej grupy i mam nadzieję, że nie ostatni. Początki były trudne, bo niestety psy i kwiaty nie zawsze idą w parze. W efekcie straciłem bezpowrotnie kilka sadzonek a kilka mozolnie dochodzi do siebie. Inne kwitną jak na razie bez przerwy, chociaż miewają swoje lepsze i gorsze okresy. Jak na razie nie udało mi się ukorzenić żadnej sadzonki, co mnie martwi, bo bardzo mi na tym zależało.
Tak wyglądają na chwilę obecną:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22031
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

Ależ piękne Tomaszu i jak dużo. :wit
Trudno się ukorzeniają,to fakt.
Ukorzeniałam 3 sadzonki 'całą zimę' :roll: w mieszkaniu .
Ukorzeniły się dwie,ta moja wyglądą mi na Twoją 'Mona Lisa' :wink:
Druga jeszcze nie kwitnie,rośnie ale jest bardzo mała
Awatar użytkownika
amster
500p
500p
Posty: 543
Od: 21 lip 2011, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północne lubuskie

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

Nie ma ich wcale dużo, pięć obecnie kwitnie, trzy odbudowują się po potraktowaniu przez psy, w tym jedna bodajże FABIOLA wkrótce powinna rozkwitnąć. Czyli będzie 8, a 5 innych już bezpowrotnie straconych. Nic to, 2 stycznia przesiedzę całą nockę żeby tylko zdążyć zamówić dostępne u Adriana w kolekcji. Jakoś wcześniej mnie one nie zachwycały, ale teraz kiedy mam je u siebie nie zamieniłbym ich na inne. Gorzej będzie z przezimowaniem, ale będę próbował uchować wszystkie. No i oczywiście mam nadzieję, że uda mi się je z sukcesem rozmnożyć.
Awatar użytkownika
amster
500p
500p
Posty: 543
Od: 21 lip 2011, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północne lubuskie

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

no i zakwitła odratowana po ataku psich gryzoni Fabiola :)

Obrazek
Awatar użytkownika
amster
500p
500p
Posty: 543
Od: 21 lip 2011, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północne lubuskie

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

i kwitnie kolejna

Obrazek

Ostatnia, bo nie wiem, czy dwie inne odratowane dadzą radę w ogóle w tym roku.
Meggie
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 27 wrz 2013, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

Witam wszystkich wielbicieli pelargonii :wit postanowiłam dołączyć do grona forumowiczów, sama od tego roku pielęgnuję te piękne kwiaty i liczę na Wasze rady. Jako amator w tym temacie mam problem z przezimowaniem pelargonii... wiem na pewno, że schowam je w piwnicy (niestety, to jedyne miejsce, gdzie będą mogły spokojnie odpocząć :( ). Nie wiem natomiast, czy i ile powinnam przyciąć gałązki. Czy lepiej przechować je w doniczkach czy może otrzepać korzenie z ziemi i pozwolić im trochę przeschnąć? Kiedy je "wybudzić"? Proszę o wskazówki, pięknie kwitły latem i chciałabym w przyszłym roku znów cieszyć oczy :tan
Arnika2
200p
200p
Posty: 256
Od: 11 mar 2013, o 20:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

Meggie poszukaj wątków o uprawie pelargonii np http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4&start=56 ;:3
Nie siła, lecz wytrwałość czyni wielkie rzeczy./Samuel Johnson/
Awatar użytkownika
persymona
200p
200p
Posty: 378
Od: 7 mar 2012, o 15:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

Czy te pelargonie przed przezimowaniem należy przyciąć ? Jeśli tak to czy teraz można je ukorzeniać?
lato,lato,lato... echże ty :*
Mój mały raj- ogród Magdy
Arnika2
200p
200p
Posty: 256
Od: 11 mar 2013, o 20:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Post »

Obrazek
Przycinanie zależy od metody zimowania. Ja swoję będę przycinać ;:145 Zaczęłam też ukorzeniać :heja Gdzie ja to pomieszczę? :roll: ;:131
Nie siła, lecz wytrwałość czyni wielkie rzeczy./Samuel Johnson/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”