Storczyki platynkowe

[platynka80]

ja... nie mogłabym tam pracowac, bo bym miała zastawiony dom... jak ich dużo!!! NIE MOGĘ. .DZIĘKUJĘ, ORIONKO! :*

[x_o-n]

Platynko - to byłby Twój dom. A na pewno mój

[madzik]

Wywołana do tablicy (w wątku Soni) odpowiem - kiedyś zakwitną Wszystko zależy od Ciebie - jak się będziesz nimi zajmować. Póki co - wyglądają dobrze

[platynka80]

to już dobra wiadomość, dzięki

[madzik]

Dodam jeszcze. że teoretycznie zakwitną jak dojrzeją im nowe pseudobulwy - powinny urosnąć co najmniej tyle co te starsze. Na pocieszenie - nie jest to jednak regułą - zdarza się, że pędy kwiatowe wychodzą z nowych, całkiem małych jeszcze przyrostów ( bo pseudobulwą z pewnością nazwać tego się nie da)
Może widziałaś w moim wątku kwitnące miltonidium - właśnie w taki sposób mnie zaskoczyło. A parę dni temu zauważyłam analogiczną sytuację na oncidium.
A dendrobium zakwitło mi zimą z psb, która miała zaledwie 4 miesiące. Więc jak sama widzisz - storczyki potrafią pozytywnie zaskoczyć, czego i Tobie życzę
Cierpliwość to przydatna cecha w naszym hobby....

[platynka80]

NAJNOWSZE DONIESIENIA:
sabotek rozwinął drugi pąk:

łaciaty niedługo rozwinie pąki:

roziwnął się taki, który miał być żółty ;), a ja zapomniałam,że mam wśród swoich taki kolor:

miltoniopsis rozwija kolejne kwiaty:

biały zrzucił kilka pąków po przyniesieniu do domu, a teraz... wypuścił dodatkowy kawałek pędu i pączki :

in vitro ma coraz wieksze listki:

nowe przyrosty u balkonowych,więc moze doczekam się kwitnienia:





SAMA RADOŚĆ )

[platynka80]

Orionko, to postaw swoje piękności na parapecie, tylko żebyś je zmieściła... ;)

tu drugi wycinek pokoju:

[renata75]

PIĘKNIE :P

[renata75]

Platynko zainteresował mnie Twój płotek na balkonie (To chyba pałeczki bambusa) mogę prosić o fotkę będę wdzięczna i wskazówkę gdzie można taki kupić.
Dziękuję i pozdrawiam.

[platynka80]

Kochani, dziękuję za przemiłe słowa! nie spodziewałam się! one kwitną tak już długo ) TO SĄ TE WSZYSTKIE NIEPODLEWANE OD PONAD ROKU napawdę, nie ma ich tak wiele ;) DZIĘKUJĘ I wszystkich pozdrawiam! TU kilka pojedynczych ujęć:

[platynka80]

to ja każdego podzielę i po fragmencie ci dam.... zauważyłam,że mój sabotek składa się CHYBA z dwóch oddzielnych...właśnie, czego? szczepek? nie wiem,jak to nazwać <płacze>

Jeanne, Wandziu - co się robi z przekwitniętym sabotkiem? ucina pęd?zostawia?

[madzik]

Platynko - u Paphiopedilum są rozety
Pęd po kwitnieniu i uschnięciu można obciąć. Co do rozdzielania dywizji - można ale gdy jest już bardzo dużo rozet, w sytuacji gdy są to dwie - w/g mnie nie warto. Większy "gąszcz" chyba ładniej wygląda, poza tym kwitnienie z kilku rozet jednocześnie... I jak to u storczyków sympodialnych - nowe przyrosty czerpią część składników odżywczych ze starych psb.

[platynka80]

MADZIU,DZIĘKUJĘ! to forum jest rewelacyjne

[Jeanne]

Platynko, jeszcze dodam, choć to pewnie oczywiste ze są sabotki kwitnące po jednym kwiacie i u nich pęd usycha praktycznie od razu po przekwitnięciu, i to widac od razu,wtedy się obcina.
Są jeszcze te kwitnące seryjnie i u nich po przekwitnięciu jednego kwiatu rozwija się kolejny pączek ( i ten właśnie rodzaj jest u Ciebie, także pewnie jeszcze dłuuuuugo będziesz się cieszyć kwitnieniem :P one potrafią wypuszczać kwiat za kwiatem przez ponad rok )
A ten przekwitnięty kwiat odpadnie sam i nie masz się co dalej pędem przejmować

[platynka80]

Orionko, Twoja lista wymarzonych juz pusta?czy to niestosowne pytanie ;))

tak wyglądają moje dwa najnowsze - uproszone w obi: z 34.99 na 9.,99 )