Ogólnie gdybym nie miał nasion, to bym się głęboko zastanowił nad uprawą. Fajnie rósł, super plonował ale przełożenie pracy na poźniejsze jedzenie go jakoś nie zbyt mi się kalkuluje.

Temat jednak uprawy w kolejnym roku rozstrzygnie ten sezon.
Groszek był najbardziej atakowaną rośliną u mnie w warzywniaku przez ślimaki. Tu też muszę dobrze dobrać stanowisko.