BobejGS pisze: ↑30 sie 2024, o 06:40Masz racje, nie potrzebnie pomieszałem/pomieszaliśmy dwie kwestie tzn czas dojrzałości, z określeniem masy arbuza wg OTT.
Eee, no nie, o OTT w ogóle nie było mowy.
A właśnie miałam Ci napisać, że znalazłam potwierdzenie, że giganciarze liczą dni od zapylenia (co jest najbardziej sensowne), a z jednego artykułu opartego na wywiadzie z Chrisem Kentem wynika, że okres wegetacji jego gigantów, i.e. od siewu w połowie kwietnia do zbioru na konkurs we wrześnniu, wynosi średnio... 150 dni!
Szkoda, że nie przyjęli sobie jakiegoś innego określenia, np. Days Since Pollination, żeby akronim od niego powstały nie brzmiał identycznie z tym określającym czas wegetacji i najpowszechniej w USA używanym, ale najwyraźniej uznali, że w ich wąskim elitarnym światku każdy będzie wiedział o co chodzi, a że jakaś Kabomba z dziury w polskim lesie sobie na tej zagadce zwoje mózgowe poplącze, to im to lotto
BobejGS pisze: ↑30 sie 2024, o 06:40Wkońcu w gigantach chodzi, żeby jak najdłużej arbuz rósł, a nie żeby szybko dojrzał.

BobejGS pisze: ↑30 sie 2024, o 06:40Także sorry za jakieś tam swoje wywody i niemerytoryczne pociągnięcia wątku.

Doceniam tę nutkę sarkazmu, naprawdę

Ja wiem, że to jest Z ZAŁOŻENIA wątek o gigantycznych arbuzach, tylko że... Ja go już kilka lat temu przeczytałam od pierwszej do ostatniej strony i... wśród osiągnięć naszych forumowiczów na tym polu nie znalazłam gigantów, tylko co najwyżej dość duże okazy (i oczywiście cały czas mówię i pytam o dojrzałość Carolina Cross, a nie innych odmian, bo wiem gdzie jest wątek do "zwykłych" arbuzów), więc W PRAKTYCE chyba większość pytających o to, kiedy zerwać, ma na myśli "kiedy będzie dojrzały, bo rekordu nie pobiłam/em, to chcę chociaż mieć coś do zjedzenia" ;)
Też tak sobie myślę, że jak zapylałeś te swoje dwa kwiaty sześć dni temu, to raczej nie nastawiasz się na zrywanie owoców w grudniu, a żeby nasiona były dojrzałe, to arbuz też musi choć w jakimś stopniu, i tu pojawia się to samo pytanie, jakie zadawałam od początku: po ilu mniej więcej dniach uznasz, że już można zerwać.
Reasumując:
1. Przyjmuję do wiadomości, że giganciarze liczą dni od zapylenia i używają do ich określenia akronimu DAP.
2. Czas na dojście do dojrzałości konsumpcyjnej "zwykłego", nie konkursowego okazu Caroliny Cross raczej nie wynosi 120 dni, a nawet nie 100.
Będę czekać aż Rowerzysta zacznie żniwa, to będą nowe dane w tym zakresie
Peace, Love & Watermelons!