Gniazdo os, zabezpieczanie się, likwidacja?

[Emilia]

U mnie w blaszanym garażu wiele razy po zimie znajdowałam takie kule: rzeczywiście mogą mieć wielkość piłki nożnej. Nigdy nic z tym nie robiłam, starałam się nie poruszyć, chociaż trzymam w tej budzie narzędzia ogrodn. jest hydrofor i in. rzeczy. Przez lato nigdy nic się wokół tego gniazda nie działo.

[mirzan]

Inwazja zmutowanych pająków marki Killer.Zaczęło się.

[benzulli]

Na szczęście ta kula była pusta, było jedynie kilka plastrów. Dzięki za pomoc.

[mirzan]

Mieszkańcy kuli już są w szafach,pod łóżkami, w kapciach,w rękawach.

[Emilia]

Mirzan tworzy horrory! Może jakaś powieść?

[jokaer]

benzulli- temat os i szerszeni był poruszany na zaprzyjaźnionym forum i tam Cię odeślę,
bo bardzo to wszystko ciekawe, powiedziałabym, że szalenie ciekawe.

Posty dorjan na całej stronie http://www.winogrona.org/forum/choroby- ... 23-15.html

[cynia]

Zachwyt zachwytem,można się delektowac tym cudem w zupełnie innych miejscach ,ale na działce, w miejscu gdzie bywamy często,uważam to za świadome igranie z bezpieczeństwem.
Nawet jeśli do domku zagląda się sporadycznie.
Użądlenie może okazac sie tragiczne w skutkach.
Sam tego nie usuwaj ,zgłoś do Straży Pożarnej. To najwłaściwsze moim zdaniem.

[jokaer]

I to jest właściwe podejście do tematu.

Żeby było śmieszniej, o tej porze roku gniazdo jest puste i nic w nim nie ma, więc straż na pewno się ucieszy, że przyjeżdża nadaremno.

Link do forum podałam nie bez przyczyny, bo jest tam również informacja, że szerszenie w Niemczech zostały objęte ochroną.
Wszystkie gniazda są zapisywane i nawet obywatel, który zostanie dziabnięty jest uznany za winnego.

[halfoat]

Podepnę się pod temat.
Wiecie jak to jest w przypadku kiedy osy zakładają gniazdo w ziemi? Czy są to jednosezonowe miejscówki? W zeszłym roku założyły w moim ogródku gniazdo w starym tunelu kreta i jestem ciekawy czy w tym roku też będą.

[lucas070707]

Można sobie żyć w zgodzie z naturą, chronić jakieś tam gatunki i uświadamiać innych, ale to co ten człowiek robi to dla mnie skrajna głupota. Dopóki sam przebywa w towarzystwie tych owadów jest ok, ale niech ktoś nieświadomy zbliży się do gniazda (np. ciekawskie dzieci sąsiada) i dojdzie do tragedii. Wyobrażam sobie sytuację jak przyjeżdżają do takiego człowieka znajomi, a on do nich z tekstem "tylko bądźcie ostrożni, bo za rogiem trzymam sobie ogromne gniazdo szerszeni na 4000 osobników".
Wielokrotnie miałem kontakt z szerszeniem, rzeczywiście wbrew pozorom to spokojne owady, ale nie pozwoliłbym sobie na pozostawienie gniazda w bliskim sąsiedztwie domu.

[pawelp1320]

Podepnę się pod temat.
Wiecie jak to jest w przypadku kiedy osy zakładają gniazdo w ziemi? Czy są to jednosezonowe miejscówki? W zeszłym roku założyły w moim ogródku gniazdo w starym tunelu kreta i jestem ciekawy czy w tym roku też będą.

Będą szukać w pobliżu tego miejsca albo też wejdą do tego starego gniazda.

[Gayaruthiel]

To osy nie gniezdza sie co roku w innych miejsach? W zeszlym roku zamieszkaly mi w dachu przy rynnie, mialam nadzieje, ze w tym roku sie przeprowadza na inna miejscowke.

A w ogrodzie, w starym sprochnialym pniu mieszkalo stado takich dziwnych, ciemnych, puchatych pszczol.

[pawelp1320]

U mojego wujka jest dziura w dachu, osy są już w niej od 2-3 lat. Po prostu któraś z przyszłych matek zapamiętuje miejsce i wprowadza się do niego. Drugi przykład to u mojego pradziadka w garażu gdzie leży drewno osy są od 3-4 lat. Trzeci przykład na mojej działce w 2013 r. w dziurze po krecie, w zeszłym roku były jakieś 2-3 m obok tej dziury, ale je załatwiłem.

[miki331]

U mnie co roku kopią sobie gniazdo w różnych miejscach, Jeśli w trawie to omijam kosiarką to miejsce. Przy coraz mniejszej populaci pszczół, warto chronić każdą parę błonkowatych skrzydeł

[pawelp1320]

Osy to przeciwnicy pszczół i według mnie nie ma co na nie tak chuchać i dmuchać bo z roku na rok ich przybywa. Kiedyś u mnie na działce nie było gniazd os tylko co jakiś czas parę przelatywało, teraz jest ich coraz więcej. Wydawać by się mogło że dobrze bo zjadają pasożyty i różne owady ale ich nadmierna ilość prowadzi do wyjałowienia różnorodności gatunkowej owadów w danej okolicy. Przecież osa z braku pasożyta nie będzie czekać na niego miesiąc tylko weźmie się za pożyteczne owady tudzież pszczoły. Więc nie każę likwidować każde napotkane gniazdo i chodzenie po wsiach i szukanie gniazd ale jak macie pod nosem osy to lepiej jest je zlikwidować.