werutka pisze:Czy słyszeliście , o uprawie borówki w donicach ? Macie jakieś doświadczenia?
Uprawa borówki amerykańskiej w donicach jest bardzo popularna w UK, zwłaszcza w rejonach gdzie dominuje zasadowa gleba. Ja sama uprawiałam wiele krzewów w doniczkach (nie tylko borówkę, ale i agrest, porzeczki i wiele innych), z konieczności. Nie mialam działki, a na owoce trzeba trochę czekać, więc wyszłam z założenie, że jak krzewy podrosną mi w doniczkach to szybciej doczekam się owoców. I miałam rację. Kikla jagódek udało się wyhodować już w doniczkach. Po czym, jak już kupiłam dom to wysadziłam podrośnięte już krzewy do ogrodu. Niestety dla borówki to była katastrofa. Pomimo nawiezienia kwaśną ziemią krzewy bardzo mi zmarniały. Kila nawet padło. Jedynie Pink Lemonade jakoś sobie poradziło (toleruje mniej kwaśne podłoże). Po 3 czy 4 miesiącach wsadziłam te jagówki z powrotem do doniczek i udało mi się je uratować. Już po miesiącu było widać zdrowe przyrosty.
Tak więc można w donicach, a czasem nawet trzeba. Ja uprawiałam karzewy owocowe w ten sposó przez ok. 6-7 lat.
Trzeba jednak pamiętać o podlewaniu, bo podłoże w donicy szybciej wysycha. Mój sposów - wkopać roślinę razem z doniczką. To pozwoliło przeżyć moim krzewom podczas urlopu.