



Jagno mój Chipek chyba będzie pierwszy , już czeka w blokach startowych

Mam nadzieję, że Twój Graham Thomas weźmie sobie do serca, a raczej do pędów to ,że chcesz dla niego jak najlepiej i po prostu będzie ładnie pokazywał swoje kwiaty.
Podczas tych ostatnich burz nie spadła u mnie nawet jedna dosłownie jedna kropla deszczu.
Jadziu ciesz się, że u Ciebie popadało. U mnie nic a nic, a tak obiecująco się chmurzyło.
Ja swoje ogórki też już posadziĺam i posiałam. A na cukiniach juz są 7 cm owoce, pomidorki tez mają około 2 cm średnicy, ale tu ma być o różach.

W blokach startowych stoi u mnie jak juz pisałam Chipendale, Munstead wood, jeden Abrahamek

Jedna nieznana , otrzymana w prezencie w zeszłym roku

A nawet The Prince zaczyna pokazywać kolorek

Rozkwita za to rododendron

Czerwone piwonie

i orliki

Aniu to jesteśmy w takiej samej sytuacji. Deszcze nas nie lubią, chociaż bardzo by się przydały.
Jeszcze troche i zobaczysz swoje nowe nabytki. Ja też już nie mogę się doczekać pierwszych kwiatów.
Daysy oj dmuchaj, dmuchaj mocno w moją stronę, może coś doleci.




Basiu trzymam kciuki za Twojego Abrahamka, niech się nie ociąga i rusza w górę. Wybij mu z głowy to marudzenie

Nowy Artemis też zaczyna rozgladać się i wyciągać, ale na razie ma 20 cm wysokośći.

Nowa The Pilgrim też się ostro wzięła do rośniecia. Ale jeszcze jest malutka a ma chyba z 6 pędzików.
Nawet Comte de Chamboard poczuła ciepło i zaczyna pokazywać nieśmiało kolorki

Przez ten długi weekend za dużo ni zrobiłam , bo trochę ja się gościłam u rodzinki, a trochę gosciłam innych u siebie. Jak się dzisiaj przyjrzałam rabatom, to widzę ze chwasty nie śpią. A szkoda. Trzeba się brać od jutra za nie
