Witaj Masko - Marysiu. A dziękuje, młodość choć piękna to jednak czasem trochę leniwa.
Sam zapach grzybków marynowanych mi nie podchodzi, a co dopiero smak ? Moja mama jest smakoszem i to najważniejsze.
Ja zbieram, część sprzedaję a część suszę.
Oczywiście, niebawem postaram się wstawić pełen instruktaż uprawy arbuza od A do Z . Tak, aby każdy początkujący nie popełniał błędów, które mi się zdarzały. Chociaż jest takie powiedzenie właśnie, że człowiek uczy się na błędach. Ja jestem idealnym przykładem.
Dziękuje !
Witaj Błażej Miałem dwie odmiany pora , Carentan 2 i Winner. Ten pierwszy stanowił większość i urósł naprawdę spory ( fotki w poprzednim poście ) . Natomiast Winner rósł w sąsiedztwie kapusty, nie było to najlepsze rozwiązanie.
Marchewka ... hmm, nie pamiętam dobrze. Ale była to na pewno wczesna odmiana, jeśli się nie mylę " to pierwszy zbiór " . Bardzo, bardzo polecam. Buraka miałem dwie odmiany, Czerwona Kula i Opolski. Oba ładnie urosły.
Nie wiem czy jest sens siać te kalarepy. Nie było na nie chętnych .
Ewelinko czekam na wiosnę z utęsknieniem . A to już tylko trzy tygodnie do tej kalendarzowej.
Znaczy się o betonowy płot Ci chodzi. Stoi już co najmniej 20 lat, spokojnie postoi drugie tyle. Moja babcia ma zakład betoniarski więc wszystkie płoty mamy betonowe.
Dzięki za miłe słowa.
Wiolu już mam kilku klientów na moje warzywka.
U mnie jest ze 3-4 cm śniegu, ale ostatnio wiatr go rozwiał . Dzisiaj była najmroźniejsza noc, -21*C . Ale wiatr znacznie obniża temperaturę odczuwalną . Miejmy nadzieję, że taki mróz da kopa roślinom.
Bądźmy dobrej myśli.
Beata pracy trochę było, nie powiem że nie. Ale wcale nie żałuje spędzonych nocy do godziny 3 w tunelu przy pikowaniu roślin.
Załóż warzywnik, mówię Ci to ja, Seba - warto ! Nie musisz mieć tego nie wiadomo ile, ale taka pietruszka czy marchewka zawsze do rosołu przyda się . I przynajmniej będziesz pewna, że to co uprawiasz jest zdrowe .
Lenka a co tam jest do przetwarzania ?

Jedynie pomidory, papryka, ogórki . Przeciery robię ja, mama ogródki o trochę papryki .
Piotruś dzięki za miłe słowa

Załóż warzywnik, dzieci na pewno Ci pomogą.
Witaj Natalio Mnie również jest miło.
Jeszcze dwa miesiące z okładem i będę już po maturce, a dokładnie 16 maja.
Witaj Mariolu Dziękuje.
Andrzeju e tam, i tak czasem brakuje niektórych warzyw. Bywało tak, że pomidory nie nadążały dojrzewać na krzakach
Dziękuje.
Asiu dziękuje

Planuję troszkę zmienić tą ścieżkę, dołożę więcej kamieni .
____________________________________________________________________________________
Luty lutym, gorsze temperatury przeżyłem

W sumie to lubię taką pogodę bo fajnie oddycha się, nie ma pluchy .
Za to martwię się o rośliny w ogrodzie. Różnie może być teraz, śniegu jest na lekarstwo . Ech, ta nieprzewidywalna pogoda

Dzisiaj rano aż -21* ... przy gruncie pewnie z -25*C . Ale to już koniec, nadchodzi upragnione ocieplenie, a może nawet wiosna
Piotrek marzenia się spełniają
Julian talent... no , powiedzmy

Coś mi obiektyw szwankuje ostatnio, nie wiem w czym jest problem
To Śliwa tarnina
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aliwa_tarnina#Obecno ść_w_kulturze_i_wierzeniach
Bardzo ekspansywna roślina, porastała prawie moją całą działkę. Teraz został mały skrawek, które nie możemy wytępić.
Ciekawostka o tarninie :
Ze względu na rozpowszechnienie, tworzenie silnie ciernistych zarośli, efektowne kwitnienie i charakterystyczne cierpkie owoce, tarnina jest krzewem rozpoznawalnym i odgrywającym znaczną rolę w kulturze ludowej. Ze względu na swą charakterystykę rzadko kojarzona jest korzystnie, choć w mitologii celtyckiej była rośliną świętą.
W kulturze słowiańskiej cierniste krzewy sadzono na grobach samobójców, by powstrzymać ich od straszenia żywych oraz palono w nich wiedźmy. Kołkami z tarniny zabijano stworzenia uważane za wcielenia złego (zmor), w tym też nietoperze. Ze względu na przypisywanie tarninie tego, że posłużyła do zrobienia korony cierniowej dla Jezusa Chrystusa, w kulturze chrześcijańskiej wiązana była z szatanem. W czasie polowań na czarownice w Anglii była tępiona jako roślina obrzędowa wykorzystywana do czarów i używano jej do budowy stosów. Z drugiej strony podawana jest legenda z Poznania, według której Bóg obsypał tarninę niezliczoną ilością śnieżnobiałych kwiatów, by w ten sposób dowieść jej niewinności i zdjąć oskarżenia, że to z niej wykonano koronę cierniową.
U Bułgarów do XIX wieku żywy był przesąd, że owoc tarniny, ewentualnie gałązka tarniny wzięta do ust podczas pogrzebu chroniła przed wypadaniem zębów.
Powiedzenie znane na obszarach wiejskich Tarnina kwitnie ? będzie zimno wiąże się ze zbieganiem się terminu kwitnienia z okresowym ochłodzeniem następującym nieraz w maju.
Źródło :
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aliwa_tarnina#Obecno ść_w_kulturze_i_wierzeniach
Zmykam spać , nie mam dzisiaj siły siedzieć przez nocy przy kompie
Dobranoc
