Wiosna już niebawem, wszyscy czekamy

, a ja, w ramach wiosennego zmniejszania liczby roślin doniczkowych ... kupiłam nową peperomię

.
Peperomia angulata
Na pierwszy rzut oka podobna do P.puteolata, ale jednak zupełnie inna. Puteolata ma liście matowe i bardzo twarde, oto ona
Peperomia puteolata
A to inna z moich peperomii, delikatna, łatwo ją przelać, co też jesienią uczyniłam

. Za karę, zamiast ładnego krzaczka mam lasek
Peperomia ferreyrae
A ta z kolei w lecie jest bardzo kolorowa, teraz taka sobie, mimo że stoi na południowym parapecie
Peperomia graveolens 'Ruby Glow'
A z kwitnących, to rozwinęły się kwiatuszki pokazywanej wcześniej
Sansevieria parva. Pachnie cudnie hiacyntowo

. Na co dzień roślina wisi w koszyczku w południowym oknie, (zdjęłam do fotki, bo taniec na stołku mógłby się dla mnie źle skończyć

Życzę wszystkim i sobie, aby wiosna nastała niebawem.