Ogród 100 róż cz. IV
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Aniu, jakie irysy zamówiłaś?
Róże piękne, ale trzeba mieć dobrą ziemię - u mnie słabo rosną i choć ja tez je bardzo lubię, to nie mają się jak odwdzięczyć.
Róże piękne, ale trzeba mieć dobrą ziemię - u mnie słabo rosną i choć ja tez je bardzo lubię, to nie mają się jak odwdzięczyć.
Re: Ogród 100 róż cz. IV

Ewa, żeby zmieścić te nówki, muszę się pozbyć paru starych. No, ale też mnie rączki świerzbią do robienia zmian

Dobrze, że poczekałaś z przesadzaniem. Jeszcze miesiąc z okładem i już będzie można grzebać w ziemi

Gosia, ja poprzyglądam się daliom, zanim wkopię je na rabaty

Z tymi zdjęciami to nie chcę przesadzać; wszystko już było praktycznie pokazane... nudy...
Wiola, no to mamy wspólną daliową historię

Ja wybrałam wszystkie w jednej tonacji kolorystycznej (biało-fioletowe) i posadzę je do donic na patio.
Monia, w marcu dotrą do mnie: Indigo Princess, Miah Jane, Suspition, Sea Power, Air of Mystery i Lip Service (większość odmian już mam). Na wiosnę chcę jeszcze domówć kilka nowych, ale te dostanę dopiero latem.
Moniś, Twój angielski ogród byłby idealny dla róż hisorycznych! Część z nich zupełnie nie wymaga dobrej ziemi; taka informacja często występuje przy opisach odmian starych róż.

Zostawiam kilka fotek z lipca, chociaż nie będą już raczej interesujące... jak to odgrzewane kotlety...
A w lipcu w moim ogrodzie królują hortensje i jeżówki;










Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Swoją przygodę z różami zaczynałam właśnie od historycznych i niestety - katastrofa
Bardzo łapały plamistość, cofały się wręcz w rozwoju i ogólnie padły 


Re: Ogród 100 róż cz. IV
Oj, Monia, jaka szkoda
U mnie to terminatorki. I nawet te najodporniejsze z odpornych nie dają rady?

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Cześć Aniu, dzięki Tobie wybudziłam się z letargu różanego
Nawet nie tylko śliniłam się do monitora, oglądając co się dzieje w różanym świecie, ale w marcu dostanę 2 różyczki. To po abstynencji zeszłorocznej prawie hurtowe zakupy
.
Bardzo ciekawa jestem zmian w Twoim ogrodzie, a zwłaszcza na przedpłociu...


Nawet nie tylko śliniłam się do monitora, oglądając co się dzieje w różanym świecie, ale w marcu dostanę 2 różyczki. To po abstynencji zeszłorocznej prawie hurtowe zakupy

Bardzo ciekawa jestem zmian w Twoim ogrodzie, a zwłaszcza na przedpłociu...


https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Ojejku, jaki fajny avatarek
Bardzo się cieszę, że się wybudziłaś
Najmocniejszym dowodowem na to są oczywiście różane zamówienia
Moich zmian pewnie nie zauważysz; różyczki zamienię na różyczki
Na przedpłociu np. w miejsce Constance Spry pojawią się La Ville de Bruxelles i Sissinghurst Castle (albo Charles de Mills, którego mi przywieziesz
)



Moich zmian pewnie nie zauważysz; różyczki zamienię na różyczki


Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Jaka nuda?
Ja je mogę oglądać na okrągło.
Ja też zamieniam róże na róże. Dojrzałam do tego, żeby wywalić te, które nie chcą współpracować.
Twoje rabaty bylinowe są cudowne.

Ja je mogę oglądać na okrągło.
Ja też zamieniam róże na róże. Dojrzałam do tego, żeby wywalić te, które nie chcą współpracować.
Twoje rabaty bylinowe są cudowne.

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Najodporniejsze na choroby sa z kolei zjadane przez ogrodnice niszczylistkiAnaAn pisze:Oj, Monia, jaka szkodaU mnie to terminatorki. I nawet te najodporniejsze z odpornych nie dają rady?


- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Witaj Aniu
miło mi gościć u Ciebie, bo jak widzę ogród masz przepiękny
jeszcze nie przejrzałem poprzednich wątków ale muszę to nadrobić
róże masz piękne w sumie nie tylko one, bo cały ogród jest urządzony bardzo fajnie i gustownie
myślę, że będę częstym gościem u Ciebie, a tymczasem lecę oglądać poprzednie wątki 






- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Witaj Aniu , u mnie z różami podobny problem bo same piaski i nawet sadzenie w dobrą ziemię niewiele pomaga . Mam wprawdzie kilka sztuk , które dają sobie radę , ale generalnie pomimo profilaktycznego oprysku , prawie wszystkie chorują .Część podobnie jak u Moniczki wręcz cofa się w rozwoju i po prostu zanika .Kilka róż już wymieniłam na odporniejsze i dalej je obserwuję .Najgorzej rosną u mnie wszystkie angielki , są mizerne , kiepsko kwitną ,dałam im jeszcze ten sezon , jak nie ruszą to kompost .Za daliami nie przepadam , chociaż mam 4 niskie , jednak wymagają sporo pracy szczególnie te wysokie , trzeba podpierać , dobrze nawozić a mnie jednak mocno ogranicza czas .Nie wszystko można mieć , ogród to często eksperyment , powiedzie się lub nie i trzeba szukać trzeciego wyjścia .Nie wiem jak Tobie , ale mnie czas okropnie się wlecze , a i martwię się o szaleństwa pogodowe . Ciekawe, kiedy będę cięła w tym roku winorośl ?Pozdrawiam 

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Gosiu, miło mi, że tak przychylnie patrzysz na mój ogródek

A ja stosunkowo niedawno dorosłam do róż historycznych - i to tych, które nie powtarzają kwitnienia


Monia, może te zarazy to wina niezagospodarowanych terenów, które masz po sąsiedzku? Może jeszcze kiedyś wrócisz do historycznych? W każdym razie bardzo Ci współczuję, bo widzę co Ci w ?ogrodowej duszy? gra i wyobrażam sobie jak wspaniale wyglądałby Twój ogród z wielkimi różanymi krzakami starych róż obsypanymi kwieciem...
Witaj Mariuszu



Elu, to nie ciekawie

Ja dalii wręcz nie lubiłam, chociaż w ogrodzie mojej babci, którą uwielbiałam, rosły ich dziesiątki, jak nie setki... Gusta jednak się zmieniają... U mnie na rabatach jednak nie zagoszczą, bo po prostu nie mam miejsca i obawiam się, że ochoty też by mi zabrakło, żeby je bez końca wkopywać i wykopywać

Eluś, ja niestety skracam sobie czas w oczekiwaniu na rozpoczęcie sezonu śledzeniem nowości bylinowych; znowu coś domówiłam


Dzisiaj zostawiam migawki z sierpniowego ogrodu; takie mydło i powidło







Tu byliny potrzebują jeszcze trochę czasu, żeby sie ładnie zagęścić;



Na nowo odkrywam floksy



Kocham przegorzany, bzyki też je kochają






The end

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Ach, jak pięknie





- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Jaki the end?
Mam nadzieję, że to nie koniec.
Jeśli Twoje byliny muszą się jeszcze rozrosnąć to moim zajmie to jeszcze kilka lat, w porównaniu do Twoich.
Ale mimo to liczę, że w tym roku już trochę będzie je widać
Jakie masz odmiany jeżówek?
Własnie siedzę nad nimi i zastanawiam się, które warto zaprosić
Mam nadzieję, że to nie koniec.
Jeśli Twoje byliny muszą się jeszcze rozrosnąć to moim zajmie to jeszcze kilka lat, w porównaniu do Twoich.
Ale mimo to liczę, że w tym roku już trochę będzie je widać
Jakie masz odmiany jeżówek?
Własnie siedzę nad nimi i zastanawiam się, które warto zaprosić
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Gosia, no może jeszcze coś wygrzebię
Co do jeżówek, to mam sporo odmian, w tym kilka nn (żółte i pomarańczowe). Do tych zidentyfikowanych należą: jeżówka purpurowa Magnus, Alba, Cheyenne Spirit, Virgin, Little Angel, Green Eyes, Milkshake, Green Envy, Pow Wow White, Strawberry Shortcake, Caribbean Green, Papallo White, Southern Belle, Butterfly Kisses, jeżówka blada, Meringue, Coconut Lime, Blackberry Truffle, Irresistible, Pink Sorbet, Southern Belle, Mozzarella, Secret Joy, White Double Delight, Green Jewel, Profusion, Purity, Quills and Thrills, Fatal Attraction, Double Decker.
Najwięcej jednak posadziłam tej zwykłej Magnus
i stale ją rozmnażam. Do najbardziej wigornych zaliczyłabym też Virgin, Green Eyes, Pow Wow White, Southern Belle, Butterfly Kisses czy Purity. Niektóre z w/w odmian są bardzo grymaśne - na tyle, że walczą o życie (zostały pojedyncze, słabe egzemplarze) - jak np. śliczna Strawberry Shortcake czy Secret Joy. To jednak rośliny tylko na słoneczne stanowiska.

Co do jeżówek, to mam sporo odmian, w tym kilka nn (żółte i pomarańczowe). Do tych zidentyfikowanych należą: jeżówka purpurowa Magnus, Alba, Cheyenne Spirit, Virgin, Little Angel, Green Eyes, Milkshake, Green Envy, Pow Wow White, Strawberry Shortcake, Caribbean Green, Papallo White, Southern Belle, Butterfly Kisses, jeżówka blada, Meringue, Coconut Lime, Blackberry Truffle, Irresistible, Pink Sorbet, Southern Belle, Mozzarella, Secret Joy, White Double Delight, Green Jewel, Profusion, Purity, Quills and Thrills, Fatal Attraction, Double Decker.
Najwięcej jednak posadziłam tej zwykłej Magnus

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV