
Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
A kiedy Izo mam wysiać twoje czerwone cudo , które od Ciebie dostałam - łobodę no i malwę ? 

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Grażynko, przyznam się uczciwie, ze nie mam pojęcia
Ale tak kombinuję: ona chyba nie wykiełkuje, dopóki bedzie dla niej za zimno, bo należy do roślin, które wschodzą najpóźniej. Nasionkom natomiast mróz nie straszny, bo skoro sama sie wysiewa, to nasionka leżą w ziemi całą zimę 
Bozenko, zaden problem! Rewanż nie jest konieczny
Wiosną pogadamy, ok? ;)


Bozenko, zaden problem! Rewanż nie jest konieczny

- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izo, wybacz, że tak męczę Cię o tej łobodzie, ale mam jeszcze jedno pytanie. Czy wyrośnięte rośliny są odporne na mróz czy padają przy pierwszych przymrozkach.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Dzień Dobry 
Dawno nie byłam u Ciebie, Izo
A tu jak zwykle, miła atmosfera i dyskusja merytoryczna wre
Mogę się podzielić moim jednorocznym doświadczeniem z wysiewaniem niektórych roślinek. Wysiałam do skrzynek, a potem przepikowałam do takich kuwet smagliczkę, zatrawiana i astry. Narobiłam się jak głupia, bałagan przedni. A moja mama to samo wysiała wprost do gruntu i miała dużo lepsze efekty
W tym sezonie zrobię tak jak Ona. Jedynie starzec rósł tak, że warto było koło niego poskakać
A potem na rabacie w zestawieniu z pełnymi aksamitkami wygladał naprawdę rewelacyjnie 
Macie doświadczenie z gazanią ? Powysiewała mi się na klombie tak pięknie, że przykryłam ją świerkami i czekam na wiosnę. Przetrwa?
Pozdrawiam
Mirka

Dawno nie byłam u Ciebie, Izo


Mogę się podzielić moim jednorocznym doświadczeniem z wysiewaniem niektórych roślinek. Wysiałam do skrzynek, a potem przepikowałam do takich kuwet smagliczkę, zatrawiana i astry. Narobiłam się jak głupia, bałagan przedni. A moja mama to samo wysiała wprost do gruntu i miała dużo lepsze efekty



Macie doświadczenie z gazanią ? Powysiewała mi się na klombie tak pięknie, że przykryłam ją świerkami i czekam na wiosnę. Przetrwa?
Pozdrawiam
Mirka
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Bożenko, bez wątpienia zainteresuje mnie więcej niż będę w stanie przyjąć ;) Juz wysępiłam trochę nowych roslinek i teraz spać nie mogę szukająć im przed snem miejsca w ogrodzie
Obiecałam sobie, że do jesieni nie sprowadzę już żadnej dodatkowej roslinki.
Ale potem... wiadomo, jak to z nami maniakami
Grażynko, nie ma sprawy
Tego właśnie nie wiem, czy gdyby juz wzeszły i nagle przyszedłby pezymrozek, to by przetrwały.
Dotąd nie miałam takiej sytuacji, bo jak wspomniałam łoboda późno wschodzi. Myslę, ze nie zaszkodzi, jak na wszelki wypadek - gdyby wzeszły wcześniej - przykryjesz siewki butelkami plastikowymi
Witaj Mirko, fajnie ze jesteś
Smagliczkę sieję zawsze wprost do gruntu, astry tez można, ale zatrwian na pewno trzeba rozsadzać. Chyba, że Twoja mama wysiała go rzutowo i potem usunęła nadmiar roslin, ale na to trzeba mieć sporo miejsca.
Gazania chyba ma szansę, jak nie będzie za zimno, bo ktoś (grigiri24 albo rusz) przetrzymał ją w domu i rośnie mu chyba 3 sezon
Moze i Twoja okaże się taka długowieczna?
Dziękuję wszystkim za odwiedzinki i zapraszam juz na następne!

Ale potem... wiadomo, jak to z nami maniakami

Grażynko, nie ma sprawy

Tego właśnie nie wiem, czy gdyby juz wzeszły i nagle przyszedłby pezymrozek, to by przetrwały.
Dotąd nie miałam takiej sytuacji, bo jak wspomniałam łoboda późno wschodzi. Myslę, ze nie zaszkodzi, jak na wszelki wypadek - gdyby wzeszły wcześniej - przykryjesz siewki butelkami plastikowymi

Witaj Mirko, fajnie ze jesteś

Smagliczkę sieję zawsze wprost do gruntu, astry tez można, ale zatrwian na pewno trzeba rozsadzać. Chyba, że Twoja mama wysiała go rzutowo i potem usunęła nadmiar roslin, ale na to trzeba mieć sporo miejsca.
Gazania chyba ma szansę, jak nie będzie za zimno, bo ktoś (grigiri24 albo rusz) przetrzymał ją w domu i rośnie mu chyba 3 sezon

Dziękuję wszystkim za odwiedzinki i zapraszam juz na następne!

- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina