Lodziu, bardzo dziękuję! W październiku zawsze zdarzają się cieplejsze dni, a w tym roku - tydzień lata nam się trafił! Rośliny kąpią się w słońcu, motyle i pszczoły tańczą, dalie szaleją!
Kropelko, miałem bardzo udany sezon daliowy, a październik jest jego kwintesencją. Dzięki wrześniowym deszczom dalie ciągle mogły przyrastać, a teraz kwitnąć w najlepsze. Taki wrzesień był potrzebny!
Dalie są mi bliskie, więc wszelkie prace czy to wykopywanie, czy pielęgnacja, czy sadzenie to możliwość obcowania z tymi pięknymi roślinami więc chętnie poświęcam im swój czas i siły
Kolejna dalia zakwitła dopiero we wrześniu; za to teraz ma mnóstwo kwiatów!
Dziękuję
Jadziu! Dalie wciąż zadziwiają i zachwycają! W te ciepłe dni zapełniają kolorami całą ogrodową przestrzeń!
Ta odmiana też ociągała się z kwitnieniem. Ale jak już zakwitła, to kilkudziesięcioma kwiatami na raz!
Agnieszko, na zdjęciu jest aster tatarski. Dalie robią za tło. Tak, teraz pełnia kwitnienia dalii i astrów więc te dwie grupy walczą o palmę pierwszeństwa! Do tego kolorowe klony, owoce - po prostu bajka!
Część rabat daliowych zasiedlą zaraz tulipany, a inne będę przekopywał i użyźniał. Uczę się prawidłowej pielęgnacji nie tylko dalii ale i podłoża

Tak, widok przyrostów i zdrowych karp przy wykopywaniu jest naprawdę budujący i dający radość!
Tę odmianę już pokazywałem ale na dużo słabszym egzemplarzu. Kolejne kwiaty są imponujące!
I żeby nie było, że już tylko powtórki; wciąż wiele dalii czeka w kolejce do pokazania
tu przykład jak dalie "rywalizują" z astrami, a do tego kolorowe liście i nasienniki:
