Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2954
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Zaznaczam wątek przejrzałam kilka stron i jestem zachwycona. Piękne róże mnogość odmian i piękne kompozycje. Na pewno wrócę podziwiać
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12085
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu klony zawsze podziwiam, ich różnorodność jest wyjątkowa, są takie delikatne, nie nachalne w wyglądzie.
Ciepło, więc nareszcie możemy wyżywać się w ogrodzie, choć ja dziś uciekłam przed upałem. Wykopałam dwie donice z tulipanami i zrobiłam mocne postanowienie, że więcej tak nie sadzę. Niech gryzonie zjedzą, ale ja się tak męczyć nie będę.
Ciepłej niedzieli. 



Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Dalia już zapączkowana?? Mega ekspresowo u Ciebie, u mnie mają max 10cm wysokości, gdzie im tam do kwitnęcia.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, Twoje dalie w pączkach
Moje dopiero z ziemi wychodzą. Mam nadzieję, że szybko się ogarną.
Chyba jedna karpa była zbyt wysuszona, bo coś nie widać życia...
Kloniki cudowne!

Moje dopiero z ziemi wychodzą. Mam nadzieję, że szybko się ogarną.

Kloniki cudowne!

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
To zastanawiające, co piszesz o agrowłókninie. To właściwie do czego ona służy? Ale spostrzeżenia mam podobne do Twoich. Przykryłam swoje róże, a po przymrozkach okazało się, że część z nich ma podmarznięte listki. Ale pomyślałam, że to poprzedni przymrozek je tak załatwił, a ja po prostu tego nie zauważyłam.
A jak sobie radzisz z zagłębiającymi się cebulami tulipanów? Tylko z tego powodu sadzę je w koszyczkach, a Wy piszecie, że karleją
? Mam stare cebule w gruncie, które teraz już nawet nie kwitną, ale każda próba wykopania cebulki kończy się niczym.
A jak sobie radzisz z zagłębiającymi się cebulami tulipanów? Tylko z tego powodu sadzę je w koszyczkach, a Wy piszecie, że karleją

- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Klony - o nich jeszcze nic nie wiem, ale są niesamowite. nie wiedziałam, że są tak różnorodne. Najpiękniejszy dla mnie butterfly. Ale u mnie pewnie by przemarzły, chociaż warto się skusić.
Moje dalie jeszcze bez pączków, ale pięknie się rozrastają, więc bardzo się cieszę.
Moje dalie jeszcze bez pączków, ale pięknie się rozrastają, więc bardzo się cieszę.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
No przeciez to powinien byc ogród "pod dębowym okapem i z klonowym runem" 

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16296
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Pelagia, ja do tej pory nie miałam żadnych dalii. W zeszłym roku 0, a teraz mam ponad 70, więc jeśli wyrośnie mi coś innego niż na opakowaniu, to nie będę rozpaczać, że już taką mam, a chciałabym inną. Każda jest mile oczekiwana. Z tych czarnych kupiłam chyba trzy różne odmiany, liczę że któraś naprawdę okaże się czarna. Na razie czekam, zauważam coraz więcej daliowych pączków.
lemonka, ogródek mam mniej więcej 10 lat. Jest mały, bo w całości ma niecałe 700m2, a na tym jeszcze stoi dom, są podjazdy i różne takie, więc na uprawę pozostaje jakieś 300 m2. Czasem narzekam, że mało, ale może więcej nie dałabym rady obrobić. Pewnie po prostu trawniki zrobiłabym większe.
kasia74, witam serdecznie i zapraszam do kolejnych wizyt i pogaduszek.
cyma, kloniki są cudne. Widziałam bardzo piękne i duże w arboretum w Rogowie i w Wojsławicach. U mnie rosną niesamowicie powoli. Ale to dobrze, bo areał mam przecież mały.

Luisa, apus, dziewczyny, u mnie już pączki na daliach, bo ja podpędzałam karpy w donicach już od marca. Dzięki temu będą dłużej kwitnąć. Ale w przyszłym roku posadzę dopiero w kwietniu, żeby nie były aż tak wybujałe.
Iwonka, ja z cebulami tulipanów nic nie robię i w ogóle się nimi nie przejmuję. Kupuję po prostu nowe, najczęściej na przecenie. Kiedyś wykopywałam i zupełnie niepotrzebnie, bo i tak nie wszystkie potem kwitły.
anida, ja też się kiedyś bałam, że kloniki przemarzają. Ale żaden mi nie przemarzł, tylko jeden usechł wskutek upału w zeszłym roku, choć był podlewany. Rósł na patelni i to go zgubiło.
Ann85, żeby kloniki u mnie były runem, to musiałabym mieć ich chyba sto razy tyle co mam, a ja mam zaledwie kilka sztuk. Fajne są wiosną, takie kolorowe, aż dziw bierze.
Kwitnie pierwszy powojnik. Kiedyś dostałam go kawałeczek od forumowiczki, a teraz już dorodny facet.


Kwitnie karagana syberyjska - taka jakby podobna do polskiej akacji.


lemonka, ogródek mam mniej więcej 10 lat. Jest mały, bo w całości ma niecałe 700m2, a na tym jeszcze stoi dom, są podjazdy i różne takie, więc na uprawę pozostaje jakieś 300 m2. Czasem narzekam, że mało, ale może więcej nie dałabym rady obrobić. Pewnie po prostu trawniki zrobiłabym większe.
kasia74, witam serdecznie i zapraszam do kolejnych wizyt i pogaduszek.

cyma, kloniki są cudne. Widziałam bardzo piękne i duże w arboretum w Rogowie i w Wojsławicach. U mnie rosną niesamowicie powoli. Ale to dobrze, bo areał mam przecież mały.

Luisa, apus, dziewczyny, u mnie już pączki na daliach, bo ja podpędzałam karpy w donicach już od marca. Dzięki temu będą dłużej kwitnąć. Ale w przyszłym roku posadzę dopiero w kwietniu, żeby nie były aż tak wybujałe.
Iwonka, ja z cebulami tulipanów nic nie robię i w ogóle się nimi nie przejmuję. Kupuję po prostu nowe, najczęściej na przecenie. Kiedyś wykopywałam i zupełnie niepotrzebnie, bo i tak nie wszystkie potem kwitły.
anida, ja też się kiedyś bałam, że kloniki przemarzają. Ale żaden mi nie przemarzł, tylko jeden usechł wskutek upału w zeszłym roku, choć był podlewany. Rósł na patelni i to go zgubiło.
Ann85, żeby kloniki u mnie były runem, to musiałabym mieć ich chyba sto razy tyle co mam, a ja mam zaledwie kilka sztuk. Fajne są wiosną, takie kolorowe, aż dziw bierze.

Kwitnie pierwszy powojnik. Kiedyś dostałam go kawałeczek od forumowiczki, a teraz już dorodny facet.



Kwitnie karagana syberyjska - taka jakby podobna do polskiej akacji.


- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Zastanawiam się co jest z moimi daliami , posadziłam je miesiąc temu i nawet z ziemi ich nie widać a Twoje zaraz będą kwitły .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Jak fajnie, że pokazałaś moje ulubione klony palmowe
Uwielbiam oglądać te misterne listki. Zazdroszczę ci Garneta. Mi padł w zeszłym roku z niewiadomych przyczyn. Shirashawy też na liście zakupowej
Twój jest cudny.
Niczym nie okrywałaś na zimę
To mają u ciebie bardzo zacisznie. Ja musiałam wyciąć pół Atropurpureum bo zmarzł, mimo mocnego okrycia. Niestety rośnie na dość przewiewnej rabacie. Te które mam w donicy pod domem, osłonięte, poradziły sobie świetnie.


Niczym nie okrywałaś na zimę

- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, fajne kloniki
Mnie najbardziej się podoba czerwony Deshojo
Swoją drogą ciekawe co ta egzotyczna nazwa oznacza
Tłumacz google wykrył język japoński i na tym poległ
Gratuluję pierwszego pączka daliowego
A róże jak? Mają już pąki?

Mnie najbardziej się podoba czerwony Deshojo



Gratuluję pierwszego pączka daliowego

- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Ja też w przyszłym roku planuję posadzić dalie później, w tym roku pośpieszyłam się, część podmarzła, więc teraz zamiast szykować się do kwitnięcia to regeneruje się. Do tego te najbardziej uszkodzone atakują ślimaki 

-
- 1000p
- Posty: 1050
- Od: 22 maja 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Śliczne kloniki i karagana super - śliczne są jej żółte kwiatki. Mam ją w ogrodzie - roślinka bardzo odporna. Piękny powojnik dostojny. 

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandeczko
To cała Ty.
Nie możesz mieć jednej rośliny danego rodzaju a od razu całą kolekcję.
Zawsze chciałam mieć takie klony , jednak już pierwszy posadzony zimy u mnie nie wytrzymał.
Mam tylko jeden japoński, najbardziej odporny na mój klimat, chyba Shirasawy ale pewna nie jestem.
Zamiast misternych atropurpurea itp nabyłam sobie bez czarny Eva.
Ciekawa jestem Twoich 70 - u dalii. Jak je upchałaś w swoim ogródku ?
Miłego dzionka i

To cała Ty.

Nie możesz mieć jednej rośliny danego rodzaju a od razu całą kolekcję.

Zawsze chciałam mieć takie klony , jednak już pierwszy posadzony zimy u mnie nie wytrzymał.
Mam tylko jeden japoński, najbardziej odporny na mój klimat, chyba Shirasawy ale pewna nie jestem.
Zamiast misternych atropurpurea itp nabyłam sobie bez czarny Eva.

Ciekawa jestem Twoich 70 - u dalii. Jak je upchałaś w swoim ogródku ?

Miłego dzionka i

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, nadrabiając zaległości trafiłam u Ciebie na klony. Już jakiś czas temu miałam zapytać o Orange Dream. Kupiłam go wiosną w fazie pękających pąków. W czasie przymrozków latałam i okrywałam. Opłaciło się obyło się bez strat, za to miłorząb zmarzł i ledwo co odbija.
Miałam zapytać czy duży rośnie, ale i tak już go posadziłam. Martwi mnie trochę słońce w samo południe, którego będzie miał sporo. Muszę w końcu posadzić różę pnącą w pobliżu, która da mu trochę cienia. Tylko cały czas mam dylemat jaką
Piękną masz kolekcję klonów.
Za rok pokuszę się o następnego, może Deshojo
Miałam zapytać czy duży rośnie, ale i tak już go posadziłam. Martwi mnie trochę słońce w samo południe, którego będzie miał sporo. Muszę w końcu posadzić różę pnącą w pobliżu, która da mu trochę cienia. Tylko cały czas mam dylemat jaką

Piękną masz kolekcję klonów.
Za rok pokuszę się o następnego, może Deshojo
