Galeria.Dalie Stanisława cz.5

[Florian Silesia]

Z numerem 75v zakwitła mi dalia kulista na zdjęciu poniżej. Czy to może 'Hapet Zitronella'? Taka figuruje w katalogu p. Stanisława, choć numerek inny :

[Lipien]

Florian Silesia
75 r - Ruskin Diana

zgodna z foto. Do zobaczenia w Rybniku.

[vimen]

To i ja poproszę o identyfikację - przy tej dali nie było przywieszki. Krzak ma ok 120 cm, kwiaty ok 18 cm.

[Narine]

Nareszcie mogę wstawić parę zdjęć, bo zakwitło to i owo...

Ładne mi " to i owo" Przecież to same piękności. Nie sposób wybrać najładniejszej.
Hapet Sweet Heart z wystawy skradła moje serce.

U mnie w tym roku większość marketowych.. Oczywiście 90% pomyłek... Póki co, tylko te od Legutki są zgodne odmianowo. Tak to jest, jak ktoś jest gapa...
W tym roku proszę mnie już wpisać w kolejkę do dalii Pana Stanisława

[stecedanuta57]

Proszę o identyfikację tej odmiany. Stawiam na "Salsa Verde" ale mam wątpliwości.










Nie znam odmiany - proszę o pomoc.

[BarbaraR]

Dziś był ten wielki dzień - wizyta Stanisława na mojej działce, a przy okazji k o n t r o l a...
Wypadło względnie, bo Stanisława bolały nogi... (na działkę mam daleko i spory kawał trzeba było przejść), do tego z nieba lał się żar - 39 stopni. Ale jakoś się udało... jutro raniutko ruszamy na wystawę do Rybnika, po nową porcję wrażeń.

Zdjęcia z dzisiaj:

na pierwszym - szef w akcji, uszczykuje sobie sadzonki z odmian, których nie ma



na drugim - Daliowy Król

[alicjad31]

Basiu gościłaś króla u siebie
Panie Stanisławie myślalam ,że już na sadzonki za późno .Może zdradzi pan jak je przezimować ?

[leszczyna]

Niczym beretka na głowie Pana Stanisława

[lanceta]

Miło widzieć Króla Daliowego w takiej formie..... Powodzenia i sukcesów w Rybniku! Basiu dziękuję za fotorelację i czekam na cd.

[LadyK]

O to czekamy na relacje z wystawy. A korona dla Pana Stanisława inna być nie mogła to pewne;:306 a i od słońca chroni przy okazji



W tym roku urosła niska i niestety schowała się pomiędzy innymi.

[BarbaraR]

Tegoroczna wystawa dalii w Rybniku jeszcze się nie zakończyła, więc nie podam, które dalie wygrały, ale parę fotek wstawię...
Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że, w mojej subiektywnej opinii, była to chyba najbardziej udana wystawa z dotychczasowych. Może dlatego, że była to wystawa jubileuszowa, już dwudziesta(!). Przede wszystkim ze względu na jakość prezentowanych kwiatów, niezwykle okazałych i pięknie wybarwionych - pomimo, że tuż przed wystawą, piekielny, pogodowy armagedon mógł spowodować, że kwiaty dalii, (które łatwo więdną), mogły wyglądać o wiele gorzej. Wystawcy jednak zadbali, by zaprezentowały się znakomicie. Po wtóre - odmiany były prezentowane często w dużych bukietach, albo przynajmniej po kilka kwiatów z jednej odmiany w jednym wazonie, co powodowało zachwyt zwiedzających i podkreślało bogactwo barw i form. Jak wiecie, trzeba najczęściej mieć kilka krzaków danej odmiany, aby zrobić z niej jeden, okazały bukiet. To udało się w tym roku wystawcom i "rzuciło" wielu oglądających na kolana. Po trzecie - wystawcy byli do dyspozycji publiczności przez cały czas - udzielali wyjaśnień, rad i odpowiedzi na pytania, dyskutowali, podpowiadali, zachęcali. To było bardzo przyjazne i konstruktywne, zachęcało do hodowli tych kwiatów. Cieszy fakt, że pojawili się młodzi miłośnicy dalii, którzy deklarują zajęcie się hodowlą, prowadzeniem doświadczeń i propagowaniem dalii - czuć powiew nowej energii i cieszy to, że młodzi następcy chcą w przyszłości zajmować się tematem daliowym w szerokim aspekcie.
Niech więc żałują ci, którzy nie przyjechali na tegoroczną wystawę do Rybnika. Będzie jeszcze okazja uczestniczyć na początku września w wystawie w Olsztynie - głównie będą mogli odwiedzić tę wystawę mieszkańcy północno-wschodniej Polski, bo nie muszą daleko jechać - nie znaczy to jednak, że nie zachęcamy wszystkich. Wystawie dalii towarzyszyła, jak zwykle, wystawa mieczyków, które prezentowały się w tym roku równie atrakcyjnie jak dalie, ale o tym więcej w wątku mieczykowym.
Teraz kilka zdjęć - niezbyt dobrej jakości ze względu na światło (rolety były zasłonięte), ale, mam nadzieję, że dadzą Wam wyobrażenie o wystawie.













Na ostatnim zdjęciu, w głębi stoją i siedzą: (Florian Silesia, Tomisiu, Zenon W., Andrzej K. i oczywiście Stanisław... Przy okazji dziękuję wszystkim za miłe spotkanie - super było Was spotkać i porozmawiać "w realu"! Na zdjęciu brakuje Grzegorza(man211), który akurat gdzieś się zawieruszył). Grzesiu,dla Ciebie również podziękowania!)

Teraz już dalie,w bukietach, bukiecikach i pojedynczo...


Gitt's Perfection


Maxime


Sombrero


Wyn's Farmer John


Spartacus


Jessica


AC Abby


Mingus Leroy


Pinelands Princess


Wyn's Zodiac


Normandy Orange Fluff


Hale Bopp


Clearview Magic


Autumn Sunburst


Banshu no mori


Gatsby


Hy Trio


Kenora Wildfire


Wyn's Aspen Glow


Sir Alf Ramsey


Tanjoh


Edge of Gold


Czarny Charakter


Alpen Pauline


Englands Glory


Bella S.

Tyle na razie ode mnie. Zostawiam miejsce na prezentację dla innych miłośników dalii ...
Niech też coś pokażą! No i Grzegorz zapewne poda wyniki konkursu (mam nadzieję, że zdąży przed wyjazdem na urlop).

[Florian Silesia]

Dzięki Basiu za spotkanie i fotorelację. Niestety światło było fatalne do robienia zdjęć więc poza kilkoma swoimi nie zrobiłem żadnych zdjęć Ale dzięki żaluzjom i klimie nasze dalie dotrwały na wystawie do niedzieli.
Jeśli pozwolisz - podam, jak głosowała publiczność na najpiękniejszą dalię, choć to określenie nieprecyzyjne - na najpiękniejszy bukiet daliowy, bo zwyciężyły te, które były w dużych bukietach pokazywanych przez Ciebie powyżej:
1. 'Spartacus'
2. 'Gitt's Perfection'
3. 'Purple Pearl'
(mój 'Czarny Charakter' na 6 pozycji, z czego też się ogromnie cieszę, bo to maleństwo przy powyższych olbrzymach)

II miejsce w kat. ball i pomponów - 'Lajkonik'


choć obstawiałem odm. 'Hapet Daydream' od p. Stanisława. Ale jestem nieobiektywny ('Lajkonik' już mi się opatrzył a 'H. Daydream' to u mnie nowość):

[lanceta]

Nasi hodowcy zbierali laury w Rybniku, a ja zupełnie przypadkowo,miałam dzisiaj przyjemność spędzić 10 minut na plantacji Króla Daliowego
w Ptaszkowie.Jechałam z rodziną na Przełęcz Okraj, gdy się zorientowałam, że będziemy przejeżdżać przez Kamienną Górę,poprosiłam,żeby na parę minut zjechali z drogi.Liczyłam że może zastanę Stanisława,ale zapewne wypoczywał po trudach podróży.
Ponieważ nie było gospodarza,zrobiłam tylko kilka zdjęć kwitnących dalii z brzegu pola,na dowód,że byłam.Obiecałam sobie zawitać pod
koniec września .Stanisławie,trafiłam bezbłędnie z czego jestem bardzo dumna Pozdrawiam serdecznie.

[BarbaraR]

Lodziu,
szczerze Ci zazdroszczę tych daliowych widoków u Stanisława. Z tego, co wiem, u Stanisława oblało i wczoraj nie mógł nic robić, a dziś to na pewno świętował i święcił daliowy bukiet, aby mu się darzyło w daliowej hodowli

[lanceta]

Basiu, zapewne tak było Na polu była optymalna wilgotność-co bardzo cieszy,będą przyrosty. Dojście koniczynkową mokrą dróżką, zaowocowało mokrym obuwiem. Dla mnie ważne, że trafiłam, widziałam i wiem,kiedy zawitać, żeby zobaczyć całość w pełnym rozkwicie, ale wtedy powiadomię Gospodarza z wyprzedzeniem.