
Pod Puszczą cz-1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu dużo radości wnosisz tu ,dobrze że jesteś! 

- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu zawitałam do Ciebie
i napiszę tutaj, bo mam skrzynkę zapchaną:
znowu Twoja wiadomość w sprawie nasion pigwy do mnie trafiła zamiast do Danusi.
Bo pewnie wysyłasz wiadomość klikając w "pw" pod moim postem, a musisz to zrobić przy poście Danusi, autorki wątku.
Nic się nie stało. Spróbuj jeszcze raz.
Nalewki i rogaliki wyglądają baaardzo zachęcająco. Dawno nie robiłam drożdżowych wypieków. Muszę zrobić. Mój M się ucieszy.

znowu Twoja wiadomość w sprawie nasion pigwy do mnie trafiła zamiast do Danusi.

Nic się nie stało. Spróbuj jeszcze raz.

Nalewki i rogaliki wyglądają baaardzo zachęcająco. Dawno nie robiłam drożdżowych wypieków. Muszę zrobić. Mój M się ucieszy.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod Puszczą cz-1
Ale te zdjęcia rogalików na mnie podziałały! Jednak lenistwo jest u mnie silniejsze i pewnie w końcu ich nie zrobię. Zamiast tego pójdę zrobić sobie herbatę i kromkę z serem i miodem jako substytut wyśmienitego rogalika z dżemem.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Witam
Iwonko , w tym konkretnym przypadku to powiedziałabym ,że najbardziej cieszy się Babcia że może wnuczętom przygotować coś dobrego
Bożenko , co nas nie zabije , to nas wzmocni . Kiedy masz gorsze dni to najlepie zająć czymś ręce . Niesamowicie pomaga .Wiem z własnego doświadczenia
Kurcze , teraz wiem dlaczego tak dużo pracuję ,chyba mam same gorsze dni
Dario , ogromnie przepraszam raz jeszcze za moje roztargnienie , Masz oczywiście rację że pewnie klikałam na Twoje pw zamiast Danusi . Bardzo się jednak cieszę z Twojej przymusowej wprawdzie , no ale wizyty . Twój wątek znam od dawna chociaż się chyba nie odzywałam , i Twoje problemy z sąsiadami ,i trudne początki w szczerym polu . Jesteś osobą dążącą uparcie do celu . Krok po kroku realizujesz swoje marzenia co należy podziwiać i naśladować , Jeżeli tylko znajdziesz czas to zapraszam .
Wandeczko ,kogo jak kogo , ale Ciebie nie można posądzać o lenistwo , tego to mi nie wmawiaj , może Jesteś po prostu troszeczkę przemęczona i nic więcej , a serek z miodkiem jest miodzio .

Mariusz , to pomidorki coctailowe , niskie ,krzaczaste .Plonują bardzo dobrze , no i nie chorują .Polecam

Iwonko , w tym konkretnym przypadku to powiedziałabym ,że najbardziej cieszy się Babcia że może wnuczętom przygotować coś dobrego

Bożenko , co nas nie zabije , to nas wzmocni . Kiedy masz gorsze dni to najlepie zająć czymś ręce . Niesamowicie pomaga .Wiem z własnego doświadczenia


Dario , ogromnie przepraszam raz jeszcze za moje roztargnienie , Masz oczywiście rację że pewnie klikałam na Twoje pw zamiast Danusi . Bardzo się jednak cieszę z Twojej przymusowej wprawdzie , no ale wizyty . Twój wątek znam od dawna chociaż się chyba nie odzywałam , i Twoje problemy z sąsiadami ,i trudne początki w szczerym polu . Jesteś osobą dążącą uparcie do celu . Krok po kroku realizujesz swoje marzenia co należy podziwiać i naśladować , Jeżeli tylko znajdziesz czas to zapraszam .

Wandeczko ,kogo jak kogo , ale Ciebie nie można posądzać o lenistwo , tego to mi nie wmawiaj , może Jesteś po prostu troszeczkę przemęczona i nic więcej , a serek z miodkiem jest miodzio .


Mariusz , to pomidorki coctailowe , niskie ,krzaczaste .Plonują bardzo dobrze , no i nie chorują .Polecam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu masz racje dziś zajęłam też nogi wstąpiłam do lasu w drodze powrotnej znalazłam 5 dużych podgrzybków i suszą się 

- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Bożenko , u mnie w lasach to chyba właśnie grzyby nóg dostały bo nie znajdziesz ani jednego .
Taki spacerek to ja bym też sobie zrobiła
Mam nadzieję że nie zjadłaś już wszystkich bułeczek . 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu Kilka bułeczek zostawiłam w lodówce a rogaliki już dawno znikły. No idzie ciepło więc do lasu Elu ruszajmy
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Bożenko , leć do lasu , leć bo ja nie mam po co 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod Puszczą cz-1
He... tak też zrobię
!

- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu, dziękuję za miłe słowa.
Z sąsiadami to pewnie każdy ma jakieś tam problemy, jak nie takie, to inne.
Dla mnie największym problemem jest brak ładnych trwałych obrzeży, które powstrzymałyby łąkę, szturmująca na rabaty i każde nasadzenie od brzegów. Strasznie dużo jest w tym pracy i bardzo nas to spowalnia we wszystkim. No ale powoli do przodu.

Z sąsiadami to pewnie każdy ma jakieś tam problemy, jak nie takie, to inne.
Dla mnie największym problemem jest brak ładnych trwałych obrzeży, które powstrzymałyby łąkę, szturmująca na rabaty i każde nasadzenie od brzegów. Strasznie dużo jest w tym pracy i bardzo nas to spowalnia we wszystkim. No ale powoli do przodu.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Dario , mam podobny problem chociaż może bez łąki w roli głównej . Mój niby trawnik to po prostu perz który bez przerwy włazi mi na rabaty .Na wiosnę to będzie moja pierwsza praca do wykonania , Muszę zacząć robić nowy i pewnie nie od razu cały , ale chociaż partiami . 

- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu, na razie czytam początek Twojego wątku. Masz bardzo ładną działkę, z tego, co widziałam.
Zastanawiam się, czy udało Ci się już zorganizować wycinkę tych świerków? Bo mało czasu Ci zostało?
Ja tam popieram likwidacją akurat świerków, bo prędzej czy później i tak zachorują, a jak wytniesz teraz, to sobie od razu uzupełnisz czy stworzysz żywopłot. Typowe świerki nie nadają się do ogrodów,
mają zbyt płytki i szeroki, ale jednocześnie niestabilny system korzeniowy.
A z tym trawnikiem to też nie musisz się za bardzo wysilać. Pytanie podstawowe: czy jesteś w stanie kosić go co tydzień-dwa? Bo to jest tak: miejscowa mieszanka zielno-trawnikowa jest zawsze najlepsza, a co byś nie robiła, skończysz z takim samym rezultatem. Już wyjaśniam dalej: jeśli będziesz kosić swoją chwasto-trawke regularnie, to dzięki temu wyginą rośliny, które nie wytrzymują takiego traktowania, m.in. perz i podagrycznik do nich należą! Ale to dopiero po paru miesiącach lub po roku takiego zdyscyplinowanego koszenia zobaczysz efekt. W to miejsce pojawi się więcej traw, które lubią takie koszenie. I na pewno będziesz zadowolona, a nie będziesz musiała tego podlewać, nawozić, aerować, wertykulować i robić różnych innych cudów do niczego niepotrzebnych.
Z kolei gdybyś chciała sobie życie utrudnić i dołożyć kosztów, to: kupisz nasiona traw, będziesz przygotowywać i ulepszać ziemię pod trawniczek, siać trawkę, wałować, podlewać, a już w pierwszym sezonie wysieją Ci się na nim nasiona roślin tubylczych, które w trawniku lubią sobie być. I co, będziesz za każdym z pęseta latać i wydłubywać?
Także znasz już obydwie alternatywy, możesz dokonać wyboru.
Zastanawiam się, czy udało Ci się już zorganizować wycinkę tych świerków? Bo mało czasu Ci zostało?
Ja tam popieram likwidacją akurat świerków, bo prędzej czy później i tak zachorują, a jak wytniesz teraz, to sobie od razu uzupełnisz czy stworzysz żywopłot. Typowe świerki nie nadają się do ogrodów,

A z tym trawnikiem to też nie musisz się za bardzo wysilać. Pytanie podstawowe: czy jesteś w stanie kosić go co tydzień-dwa? Bo to jest tak: miejscowa mieszanka zielno-trawnikowa jest zawsze najlepsza, a co byś nie robiła, skończysz z takim samym rezultatem. Już wyjaśniam dalej: jeśli będziesz kosić swoją chwasto-trawke regularnie, to dzięki temu wyginą rośliny, które nie wytrzymują takiego traktowania, m.in. perz i podagrycznik do nich należą! Ale to dopiero po paru miesiącach lub po roku takiego zdyscyplinowanego koszenia zobaczysz efekt. W to miejsce pojawi się więcej traw, które lubią takie koszenie. I na pewno będziesz zadowolona, a nie będziesz musiała tego podlewać, nawozić, aerować, wertykulować i robić różnych innych cudów do niczego niepotrzebnych.
Z kolei gdybyś chciała sobie życie utrudnić i dołożyć kosztów, to: kupisz nasiona traw, będziesz przygotowywać i ulepszać ziemię pod trawniczek, siać trawkę, wałować, podlewać, a już w pierwszym sezonie wysieją Ci się na nim nasiona roślin tubylczych, które w trawniku lubią sobie być. I co, będziesz za każdym z pęseta latać i wydłubywać?
Także znasz już obydwie alternatywy, możesz dokonać wyboru.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod Puszczą cz-1
Witaj Elu,bułeczki upieczone ,wyszły świetne i dość szybko się zrobiły,rosły jak na drożdżach
,no i były pyszne ,ależ byłam dumna ,już nowe drożdże są w lodówce,a z tym trawnikiem naturalnym to jest tak jak pisze Daria też mam 30 letni ugór koszony systematycznie i nie przejmuję się ,że się zniszczy ,bo nigdy się nie zniszczy ,mam przez to obrzeża drewniane ,żeby to trawsko nie wchodziło w rabaty i jakoś daję radę ,obrzeża ,takie grubsze ścinki kupuję w tartaku ,za 100zł mam całego busa,trzeba ich co prawda co parę lat wymieniać ,ale z tym też jakoś sobie radzę ,wszystkie dwuliścienne w ogóle nie tolerują koszenia ,więc zaraz wypadają ,pozdrawiam 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu ile mleka? ,30 ml. mleka ?pela11 pisze:Bardzo proszę , przepis na bułeczki :
300 ml. mleka
0,5 kg mąki pszennej
2 jaja
1 łyżeczka soli
3 łyżki oleju
pół paczki drożdży
1 łyżeczka cukru
Do ciepłego mleka dać całe jajo+1 łyżeczka cukru +pokruszone drożdże i rozrobić to ręką , wsypać mąkę z solą i wlać 3 łyżki oleju i wszystko połączyć - zostawić do wyrośnięcia [wyrasta dosyć szybko] Na mały talerzyk wlać trochę oleju i maczając końce palców obu rąk brać po trochu ciasta i formować bułeczki [ ja zawijam ciasto palcami pod spód ], kłaść w odstępach na posmarowaną olejem blachę , na koniec posmarować rozmąconym jajkiem [drugie z przepisu].Wychodzi 12-14 bułeczek.Połozone na blachę zaczynają znowu szybko rosnąć , nawet nie trzeba specjalnie czekać , no chyba że robimy bułeczki w zimnym miejscu to trochę czekamy żeby podrosły. Można nagrzać trochę wcześniej piekarnik , piec na złoty kolor [180-200 stopni]kilka minut.Robi się je naprawdę szybko . Jak ktoś chce na słodko do dodać 3-łyżki cukru i np.rodzynki .ser, dżem , kto co lubi . Powodzenia i smacznego