Pomidory pod folią cz. 3

[Rzepka]

Moje, dzisiaj przepikowane, pomidorki do tunelu i donic.



Pozdrawiam Irena

[logitech55]

Za nisko posadzone

[Rzepka]

Zawsze tak sadzę, jak trochę podrosną, dosypuję im ziemii.

Pozdrawiam Irena

[Mirek19]

Ja też tak "praktykuję"
Pikuję siewki do 2/3 wysokości kubka i następnie w miarę wzrostu rośliny dosypuję ziemię.

[jeszcze]

Moje pomidory po przepikowaniu. Trochę się obraziły niektóre, że się tak brutalnie z nimi obeszłam, ale już odzyskują turgor. Podlane Bio-Algeenem.

[Faworyt]

Pojawiły się liście właściwe na pierwszej turze pomidorów tunelowych,więc już bardzo niedługo czas na pikowanie i wyprowadzkę do szklarni na stoły.

[massur]

Moje, dzisiaj przepikowane, pomidorki do tunelu i donic.

Polecam zamienić kubki na 0,5 litrowe plastikowe przezroczyste kufle na piwo - w marketach po kilka zł za 10 sztuk.
Ma to kilka plusów:
- przepuszczają światło i pomidor tak szybko nie ucieka z kubka
- widać jak wygląda bryła korzeniowa i czy np. woda dociera do spodu (czy wlewamy wystarczającą ilość)
- objętość 0,5 litra zapewnia rzadsze podlewanie i więcej minerałów w ziemi - tym samym możliwość bezkonsekwencyjnego i bezproblemowego "przetrzymania" rozsady w razie niekorzystnych warunków na wysadę (typu spodziewane przymrozki w maju, tunel nie gotowy, brak czasu, choroba, itd.)

[Rzepka]

Tomek, te sadzonki to dopiero pierwsze pikowanie, zawsze pikuję dwa razy, kolejne już do O,5 l pojemników.
Moim zdaniem plastikowe kufle do piwa są niezbyt praktyczne, mają za wąskie dno, osobiście preferuję pojemniki O,5 l z odzysku po różnych mlecznych wyrobach, te piwne używam tylko w ostateczności.

Pozdrawiam Irena

[Ebabka]

A kubki po wyrobach mlecznych z Mlekowity i Piątnicy mają najszersze dno i są bardzo stabilne.

[anulab]

Ja się też na tych kubkach jednorazowych przejechałam , w dodatku kupiłam hurtem , małe i
duże . Po pierwsze za cienki plastik , po drugie jak już było wspomniane , za wąskie i nie
stabilne .

[massur]

W sprzedaży są różne - zarówno z plastiku miękkiego jak bibuła jak i znacznie twardsze. Są też mocno zwężone dołem jak również ze spodem o dużej powierzchni - są niemal jak cylinder i są też bez żadnych "frezów" na ściankach. Wystarczy kupić właściwe.

Jak mamy wszystkie identyczne to po pierwsze "jakoś" to wygląda (szczególnie jak są równiutko ustawione a to istotne bo nie każdy ma dostępny "schowany" parapet - mix z czego się da łatwo zaczyna przypominać śmietnik), do plastikowej skrzynki na owoce wchodzi ich 24 sztuki jak na wymiar, kubki są minimalnie wyższe niż skrzynka - idealnie się to przenosi, ustawia, nic nie jeździ po skrzynce, nie ma niższych, które byłyby zacieniane przez inne, nie występuje ryzyko przewrócenia, równa objętość ziemi ułatwia utrzymanie właściwej/równej wilgotności we wszystkich.

[whitedame]

Są również różne wielkości np: 350 ml, 380 ml, 400 ml, 450ml i wreszcie 500 ml. Te ostatnie są z reguły takie jak opisał kolega, mocne, stabilne ale trudno je dostać bo nie wiadomo dlaczego ( ) są mało chodliwe. Lepiej przecież rozlać piwo do mniejszego gabarytu i sprzedać jako większy.
Moje 500 mililitrowe kubki wytrzymały już 3 sezony i chyba następny też wytrzymają, więc są wielokrotnego użytku.

[massur]

Beato - moim zdaniem te sprzedawane w marketach mimo swojego przeznaczenia nie widzą nigdy piwa
Gastronomia nie zaopatruje się wszak w ten sposób a kto chciałby nabyć takie coś w celu domowej czy działkowej konsumpcji piwa? Widziałem je też w sklepach ogrodniczych, nie wiem czemu do tej pory nie lądują na działach ogrodniczych z opisem "kubki na rozsady".
A wielorazowość - owszem działa, po kilku latach nie wykazują jakichkolwiek objawów zużycia, pękania, etc. - wydaje się więc, że na wiele lat powinny jeszcze wystarczyć.

[whitedame]

Ja Tomku nie kupowałam w markecie, tylko w hurtowni z opakowaniami, tam gdzie m. in. zaopatruje się mała gastronomia. Stąd lekko sarkastyczny docinek, bo pamiętam, jak trudno mi było zdobyć właściwe 500.
Mniejsza z tym, konkluzja jest taka, że też najlepiej sprawdzają mi się te kufle. Używam też różnych innych pojemników z recyklingu, np kubków po lodach, śmietanie, jogurcie. Ale to jest marginalne ze względu na ich nieporęczność.

[jeszcze]

Ja do pomidorów i papryk kupiłam w zeszłym roku kwadratowe doniczki produkcyjne 11x11 i myślę, że na kilka lat mi wystarczą. Więcej wchodzi na tacę niż okrągłych kubków i są sztywne i stabilne.