Taki - sobie ogród cz.5

[ewka36jj]

Co z tymi fusami? Chodzi o fusy po kawie? No to gdzie je mam wylewać? Rodzinka już wie, że w okresie sadzenia róż nie wolno wyrzucać skórek po bananach, teraz pewnie dojdzie zbieranie do słoiczka fusów.

[vimen]

Miłeczko jak nie potrzebujesz nasion rabarbaru, a chcesz korzystać z łodyg to wytnij kwiat. No chyba ze chcesz zobaczyć jak kwitnie Jak kwitnie to nie produkuje liści i nie ma kompociku... No i strasznie go mszyce obłażą. Ja w tym roku wycinam kwiaty.
To Ty już ładnie dalii posadziłaś Ja dzisiaj skończyłam sadzenie lilii i posadziłam ze 6 bulwek dalii. Reszta dalii pójdzie do ziemi za tydzień.
Jeszcze tyle pieknych hiacyntów Ci kwitnie

[takasobie]

Kasiu! Obcięłam tego kwiata! Chcę raczej napić się kompotu i zrobić placek! Kiedy te łodygi można jeść? Już?
Ja sadzenie dalii odłożyłam na później, bo jest bardzo zimno i wieje. Wolę sadzić w lepszych okolicznościach przyrody Jestem prawie na półmetku więc dam radę

Ewka! Ja mam wiaderko plastikowe na fusy z ekspresów. Jeśli pijecie plujkę, to faktycznie chyba do słoików A dobry hodowca róż (Ktoś mi kiedyś powiedział, że hoduje się zwierzęta, a kwiaty uprawia, ale jak taki człowiek się nazywa? Uprawca? ) ponoć powinien swoim ukochanym w czasie sadzenia dać całego banana, a nie tylko skórkę! W końcu kochasz je czy nie? Banana żałować?

Iwonko! Ja mam przykazane pokrzywę pić, ale nie mogę się przemóc, żeby pić tą z ogrodu. Z torebki nawet lubię, ale taką z kąta w ogrodzie?
Kwiatek dostałam od koleżanki, nie byłam świadoma, ze to takie cudo będzie!

Jak już pisałam, nie robię nic w ogrodzie, bo za zimno. Żadnej przyjemności, jak wieje chłodem Trochę się przeszłam, jak wyszło słońce, a i tak zmarzłam











Zaczęły kwitnąć fiołki afrykańskie na parapetach:

[vimen]

Miłko już można jeść A z liści gnojówkę robić pod kwasoluby. W dzieciństwie obrywałam sobie łodygę, obierałam ze skórki, brałam cukiernicę i łodygę raz do niej i raz do buzi
Zimno strasznie - część liści na kiwi mi zmroziło i żylistka całego - mam nadzieję, ze odbije. Prawdę mówiąc to większość moich dalii z zeszłego roku już nie może czekać - straty mam ogromne. Ale czasu brakuje. Jak będzie normalny rok to nawet później posadzone zakwitną. 3 lata temu na wyprzedaży pod koniec czerwca dalie kupiłam i posadziłam - wszystkie pięknie zakwitły. W zeszłym roku do 15 maja wszystkie miałam posadzone i kilku nawet nie zobaczyłam kwitnących. W tym roku już mam suszę

[duju]

Dalie już posadziłam, całe 18 sztuk Dwie z nich bardzo kiepściutko wyglądały, bulwy wyschły, nie wiem czy odbiją.

[DTJ_1]

Za tydzień wysadzam swoje dalie, już są giganty, trudno najwyżej zmarzną i odbiją . U nas też zimno, ale u mnie na spacerku się nie skończyło, musiałam chciał, nie chciał ruszyć do roboty. Cudownie tulipanki kwitną, słoneczko, wcale nie wygląda, że u Ciebie zimno.

[LadyK]

Śliczne te fiołki u Ciebie.
U mnie leje, szaro i ponuro i zimno a szkoda bo tulipanki mi się rozkwitły na całego, wcześnie w tym roku. Co do rabarbaru też w dzieciństwie jadłam go jak Kasia-vimen. Straty w ogrodzie niestety są aż serce boli krzewuszka i chyba jedna glicynia po 3 latach u mnie a przez własną głupotę straciłam dwie nowe hortensje i dwie magnolie. W daliach straty mniejsze ze starych wypadły dwie z nowych od pana Stanisława większość wypuszcza kły te, które jeszcze ich nie mają to na palcach jednej ręki można policzyć jedynie co do jednej mam obawy czy coś wypuści bo kłącze miało tylko jedną bardzo małą bulwkę.

[Dorota71]

Miłaka, jakie cudne fiołki!!!!

[silvarerum]

Fajna ta żółta kępa tulipanowa w tle z mahonią.

Falbanki fiołkowe są urocze, ja niestety nie mam do nich ręki -zawsze mi gniły. Jedynie storczyki (no i kaktusy, rzecz jasna) są w stanie przeżyć moją troskliwość

[Annar13]

Moje dalie zaczynam wysadzać w sobotę. Przechowywane w piwnicy, gdzie jest stała niska temperatura,maja się dobrze i nie wysychają.
Kwiat od rabarbaru wyłam. A liście spokojnie można już użytkować na kompocik czy placek drożdżowy

[kasik 69]

Miłko tu nie mam rabarbaru,ale w R usuwałam kwiaty,bo osłabiają przyrost łodyg,a na nich nam przecież zależy.Melisa rosła u mnie przy wjeździe na podwórko,posiała się chyba od sąsiadów,a ja głupia zamiast ją przenieść to wyrzuciłam.
1 maja ma wolne,więc liczę na spotkanko,wyślę na pw nr,Twojego też nie mam.

[sweetdaisy]

Miłka, czy Ty też dziś miałaś taki mix pogodowy deszcz, grad, słońce i śnieg ?
Ja przez poranny mróz zaliczyłam kilka strat ogrodowych
Półmetek sadzenia za Tobą, oby to drugie pół lepszej pogody doczekało

[becia123]

Fusy po kawie wylewałam pod hortensje ale czytam ,że i róże nimi nie gardzą więc będzie podziała .Oby przymrozki nie zaszkodziły za bardzo naszym roślinkom , bo spore niestety są .Pogoda kwietniowa w kratkę taki urok już .

[takasobie]

Przepraszam, że się nie odzywałam, ale na ptakach byłam. I tak niczego nie sadziłam, bo zimno i przełożyłam to na weekend. Już mam wszystkie dalie, które miałam mieć więc mogę zaplanowac gdzie co.

Beciu! Rośliny w naszym klimacie są do tego przyzwyczajone, my zresztą też. Najwyżej zmarznie

Zuza! Już wiesz jak było! Mam tylko nadzieję, że teraz będzie coraz cieplej! Muszę się wziąć za te dalie, bo do czerwca się nie wyrobię!

Kasik! Jak będzie lało, będziemy musiały zmienić plany, ale będziemy w kontakcie! Rabarbaru jescze nie próbowałam. Może w weekend się uda!

Aniu! To masz fajne miejsce do przechowywania. Ja mam suchawo, ale dalie w większości przeżywają!

Sylwia! Te tulipany sadziłam z 15 lat temu! W Auchanie można było taką skrzyneczkę kupić a tam dość sporo cebul było! A fiołki za mocno podlewałaś U mnie zachowują się jak kaktusy. Wstawiam do miski z wodą, jak już więdnąć zaczynają. I po godzinie wyciągam.

Dorotko! Dziękuję w imieniu fiołków. Czekam teraz na dalsze kwitnienia!

Lady Kasiu! Ja mam też trochę strat. Poszły mi np. dwie budleje, choć zima była łaskawa! Już ich nie będę sadzić Dalie, które wsadiłam do donic nie rokują. Muszę się z nimi pożegnać W tym dwie orchideowe, czego najbardziej żałuję. I Kageboushi, które było ogromnym krzaczorem,wytworzyło wielką karpę i ... zdechło zimą

Dorotka DTJ! Mam nadzieję, że niedługo się skończy ziąb i nastanie ciepły czas!

Justynko! Może odbiją, bo ważne są oczka. Może były i wezmą się do roboty, jak dostaną ciepła!

Kasiu! Każdy rok jest inny. Nie wiem, co zgotuje nam ten sezon. Ja jestem dobrej myśli, że wszystko urośnie i zakwitnie na czas! Nie wiadomo co lepsze : susza czy ulewy Muszę wreszcie wziąć się za ten rabarbar, bo ciężko mi go zjeść. Tak trochę ... go polubiłam jak kumpla! Można jeść kumpla?

Już mam wszystkie dalie, mogę zaplanować nasadzenia. Przyszło zza oceanu więcej niż się spodziewałam. W zasadzie jeszcze za kilka dni ma przyjść jeszcze kilka, ale już je ujęłam. Dostałam też nasiona pięknych cynii i aksamitek, nasturcji i innych jednorocznych (chociaż hyzop mi przetrwał-napisali, że bylina i nie muszę siać)
Pobuszuję w Waszych wątkach, jak nieco ochłonę

Pozdrowienia ze Słońska od sieweczki


Moja jedyna stokrotka


Moje ukochane chwasty (zawsze pełne pszczół)


Tawuła śliwolistna

[PEPSI]

Miłeczko, sieweczka ma minę, jakby chciała koniecznie komuś się odwdzięczyć za coś niemiłego
Bogactwo z Junajted of musi cieszyć....też bym potrzebowała czasu na ochłonięcie....albo czegoś dla spokojności
Taki trawnik mam i ja, jeśli chodzi o te miododajne.