Graziu jesień bywa piękna, ale nie taka jak teraz za oknem. Miskant Zebrinus do tej pory nie rozrastał się zbytnio, ale w tym roku chyba ze względu na duże ilości opadów zaczyna wypuszczać odnóżki.
Alinko witam Cię w moim ogrodzie tym goręcej, że pochodzę z Andrychowa i Kalwarię darzę wielkim sentymentem. Cieszę się, że podoba Ci się mój ogród. Staram się trzymać styl, choć czasami korci mnie, żeby wetknąć jakieś egzotyczne "wynalazki". Zasada, od której nie odstąpię to "żadnych plastików".
Pustynnikami możemy się zamienić, bo nie mam żółtych. Obawiam się tylko, czy to wilgotne lato im nie zaszkodziło. W sobotę spróbuję zajrzeć w jakim są stanie.
Izo rabatę preriową będę zakładać wiosną. Jesienią postaram się przygotować glebę; to znaczy usunąć perz i inne chwasty i trochę ją wzbogacić kompostem. Myślę, że więcej nie uda mi się zrobić, bo dni coraz krótsze i niestety pogoda nie rozpieszcza
Troszkę kwiatków na poprawę nastroju
