Janko! Dalie dobrze czuja się wysadzone do donic, ale jedzenia stardczy na początek. Przy dłuższym trzymaniu w donicy trzeba ją dokarmić, albo w dużą donicę wrzucić dobry kompost +inne dodatki np mączkę rogową, fusy, coś co się rozłoży później uwalniając składniki pokarmowe.
Chabry są cudowne i nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich, albo dzikich, albo ogrodowych.
Krysiu! To jest bardzo ważne, żeby było wygodnie nam w ogrodzie. Przy tylu roślinach trzeba jakoś wszystko dobrze zorganizować. Mnie czeka kilka rewolucji, bo ciągle coś mi nie pasuje, ale w niektórych miejscach już mam równowagę!
Ewa! Widziałam w LM całkiem sporo. Może nie są najtańsze, ale zgodne odmianowo. Mam trochę od nich, jestem zadowolona. Ale piszesz, że już nabyłaś! Zdjęc nie wstawiłaś jeszcze. No to czekam!
Dorota! Nie mam takich duperel za dużo, ale czasami coś mnie tknie!

A irysa - gratuluję!
Marzka! To wcale nie tak fajnie! Ja nigdy nie podpędzam dalii. One potem przyhamowują i zbierają się długo w sobie. Może i zakwitnie chwilę wcześniej, ale co ja z nią musiałam nawywijać!
Wandziu! Nie odważyłam sie jeszcze róż trzymać w donicach. To dalia. Może i róże dobrze znoszą donice z dobrą ziemią i w odpowiednim miejscu, ale ja wolę nie ryzykować, bo jak potem zapomnę podlać...
Zuza! Super! Pomidory jak tylko złapią grunt, dają do wiwatu! Ja potem nie nadażam z uszczykiwaniem bocznych pędów i podwiązywaniem. Już się nie mogę doczekać pomidorków!
Fajnie jest teraz! Słońce, deszcz, słońce, deszcz. Szkoda tylko, ze chwasty też szaleją!
Beciu! Wszystko ze spokojem, zdążysz posiać, albo już posiałaś
Krysiu! Nie mam zdjęcia kwiatów, jakoś go pominęłam. Ale on chyba taki zwykły jest. Nie wiem...
Tak Krysiu! Jest pięknie, bzy już w rozkwicie, konwalie kwitną, zrobiło się tak... komunijnie, wonnie! A'propos wonności!
Dla Ciebie marzanka od Ciebie:
I inne widoki na dziś:
