Róże u Doroty

Zablokowany
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty

Post »

Dni są teraz nie dość, że krótkie to jeszcze totalny brak ;:3 przez ostatnie dni zaczyna mi mocno doskwierać. Wstawać się z łóżka nawet nie chce, a tu do pracy trzeba chodzić. Czasu też jakby mniej to i rzadziej piszę, ale do Was staram się zaglądać, by popatrzeć na piękne zdjęcia i powspominać minione ciepłe miesiące.

Wandziu znalazłam kilka marnych zdjęć bodziszków. Wstawiam je poniżej...może podpowiesz mi co to za odmiany :?:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dzisiaj ostatnia róża na literę R
Rumba róża rabatowa. Moja bardzo stara. Ma ok. 10 lat, a może nawet więcej. Co roku cięta do poziomu gruntu, by potem pod koniec sezonu osiągnąć ok. 50 cm. Na jesieni zmieniłam jej miejsce. Poszła na rabatę pomarańczowo- żółtą, bo tam gdzie rosła do tej pory przestała mi pasować. To taka róża, której nigdy specjalnie nie rozpieszczałam. Kwiaty ma drobne, w pęczkach, bardzo trwałe, nie pachnie. Moja co roku łapie plamistość i jesienią stoi bez sukienki. Jakoś za nią nie przepadam, ale nie lubię wyrzucać roślin, to dalej u mnie rośnie. Mam tylko jej jedno zdjęcie z tego roku, jakoś zapomniałam o niej :oops:

Obrazek

Litera S
Sekel róża parkowa. Moja posadzona w 2012 r. Rośnie dość wolno. W tym roku osiągnęła 140 cm. Tworzy zgrabny, zwarty krzak. Kwitnie dwukrotnie, ładnie pachnie. Oba kwitnienia równie obfite. Kwiaty utrzymują się przez kilka dni. W pąku są jasne od żółtego z różowym rumieńcem, z każdym dniem zmieniają barwę na ciemniejszą, aż do prawie czerwonej. Bardzo fajnie to wygląda, ona każdego dnia jest inna. Kupiłam ją nie tylko dla tak oryginalnych kwiatów, ale też dla wysokiej mrozoodporności. Jest całkowicie zdrowa, bez plamek, mączniak też ją omija. Nawet mszyce niespecjalnie się nią interesują, więc w tym roku tylko raz ją pryskałam ;:108 .
Jeśli ktoś lubi takie zmienne róże to mogę ją śmiało polecić.
Czerwiec

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek[/URL

[url=http://www.fotosik.pl]Obrazek


Sierpień

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobrej nocy dla wszystkich ;:196
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Róże u Doroty

Post »

Ale ładna rumba ;:oj jak z plamistoscią u mnie to wrak rózy a u ciebie taki zdrowy okaz ;:215 az te liscie takie nieproporcjonalne do niej , moja w podobnym wieku nigdy nie przemarzała i nie była okrywana :D tylko co roku mrówki robia sobie na niej gniazdo juz wykonczyły mi dwie w tamtym roku odmiany zwerkonig 78 ;:145 na bardzo zdrowe były i piekne kwitly , a i udało mi sie zidentyfikowac moją nn i okazało sie ze mam folklore ;:108
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Róże u Doroty

Post »

Dorotko :wit Czerwony Kapturek faktycznie bardzo podobny do Piano, czy mi się wydaje? Piano mam, ale dopiero co posadzona jesienią. RU posadziłam latem w strasznym cieniu i nie wiem, czy od razu wiosną ją przesadzić czy poobserwować przez sezon.. Z drugiej strony miejsce ma zaciszne i ciepłe - może nie będzie tak przemarzać? Taka np. Laguna w cieniu całkiem sobie radzi z kwitnieniem.. O Sekel myślę już od dłuższego czasu, lubię takie pstrokacizny i chyba nawet miałabym dla niej miejsce ;:173 Zachęciłaś mnie do niej dodatkowo tą jej zdrowotnością ;:224
Ściskam i życzę choć odrobiny słonka, a dla Mango głaski od Licziego :lol: :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Róże u Doroty

Post »

Dorotko :) też tak uważam, tym bardziej, że po jakimś czasie z dwóch resztek stojaczków robię jednego całego. :lol:
Może kiedyś pomyślę nad czymś bardziej trwałym, ale to , jak sama piszesz , wymaga większej kasy.
Do tej pory raczej unikałam takich pstrokatych kolorów w różach . Trafiały jednak do mnie na ogół przez pomyłkę.
Ale teraz całkiem świadomie nabyłam Hansestadt Rostock, która urzekła mnie w ogrodzie koleżanki z forum, a-nie.
:wit
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże u Doroty

Post »

I ja myślę o porządnych podporach, ale póki co kupuję te pojedyncze stalowe spirale i niedługo moje rabaty będą wyglądać jak jeże ;:108
Bodziszków, Dorotko, nie rozpoznałam. Za dalekie ujęcia, niestety.
Mam pytanko, czy korę uzupełniasz co roku?
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże u Doroty

Post »

Sekel wydaje się być idealna ;:oj uwielbiam takie zmienne róże, a jeszcze dodatkowo mrozoodporna ;:108 Dzięki tobie zapisałam ją na listę ;:65
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Róże u Doroty

Post »

Ja z kolei zdecydowanie nie lubię pstrokatych róż, łączących w jednym kwiatku kolor żółty, różowy i czerwony. Zęby mnie bolą od patrzenia na nie ;:219.
A Rumbę uważam za szczególne nieporozumienie hodowców. Paskudztwo! Nie dziwię się więc, Dorotko, że nie darzysz jej sympatią ;:224. Jest tyle naprawdę zachwycających róż...

Serdeczności - Jagi
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7189
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Róże u Doroty

Post »

Tak to już jest z nami, że posadzimy, potem nie pasuje...i co tu robić, co robić? Ja też nie wyrzucam, nie potrafię. Moje trzy róże, które nie spełniły moich oczekiwań wykopałam i oddałam jesienią w dobre ręce. Jakoś nie potrafiłam ich pokochać, pomimo, że rosły ładnie i zdrowo. Nie wiem jak się nazywały, ale były dość spore, kwiaty miały ogromne i była to wielkokwiatowa forma róży. A kolor...jak dla mnie, ma małe znaczenie. W kolorystyce mojego ubioru, wystroju wnętrza domu jestem dość radykalna. Ale w ogrodzie....idę na całość. Ma być ogniście i kolorowo :D Dlatego nie boję się koloru w ogrodzie. Ale doceniam ogrody, gdzie waży się kolor, jest stonowanie, spokojnie i dostojnie :D
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Róże u Doroty

Post »

Novalis - mam a na liście, choć nie jestem amatorka róż "niebieskich" a mam coś tam to o tej czytam same superlatywy.

Rumba jak dla mnie to ogromnie kapryśna, mam ja już dość długo ale chyba gdzieś dwa sezony kwitła przyzwoicie, w ub.roku miała dostać eksmisję ale darowałam nie mam sumienia, może ma nieszczęśliwa miłość i tak marnieje hm......
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Róże u Doroty

Post »

Dora, według mnie bodziszek nr 2 to geranium sanguineum var. striatum (bodziszek czerwony odmiana paskowana) czasem nazywany var. lancastriense, nr 3 to geranium pratense "Splish Splash" (bodziszek łąkowy). Co do nr 1 to moim typem jest geranium maculatum "Elizabeth Ann" ale tego nie jestem pewna, ew. "Espresso" (bodziszek plamisty).
Jeśli dobrze rozpoznałam to:
nr 1 - wysoki, kępiasty, liście ciemne, podbarwione brązem
nr 2 - urocze maleństwo, zadarniający
nr 3 - wysoki, kępiasty, fioletowe maźnięcia na płatkach
;:100
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże u Doroty

Post »

Dorotko, mam nadzieję, że nie obrazisz się na mnie, jeśli poprę Jagi w tym, że róża Rumba jest paskudna. A jeszcze jak oprócz tego choruje... Też okropnie nie lubię wyrzucać, ale zawsze można oddać w dobre ręce...
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Róże u Doroty

Post »

Co za róże , matko jedyna ! ta dwukolorowa, cudo :!: fioletową w tym roku kupiłam , jesienią , to jeszcze nie wiem jak zakwitnie :) zobaczymy. A o nazwę nawet nie pytajcie bo karteczka jest przy niej :) :wit
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty

Post »

Niestety też jestem w tym klubie nielubiących Rumby .Jak dla mnie to najbrzydsza róże ,a jeśli jeszcze choruje dawno bym ja wyekspediowała .Moja zginęła śmiercią naturalną i wcale za nią nie płakałam .Moja Gartenspass też w taki sposób przekwita ,ale jet chociaż zdrowa więc się ostaje .Novalis cudny ,ale juz miejscówek brak wiec będę oglądać ją u Ciebie
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty

Post »

Witajcie :wit

Zimy jakoś nie widać. U mnie nadal sucho...cały rok tak wygląda niestety :( . Na ogród nie wychodzę, bo nie ma po co. Jak wracam z pracy to jest już ciemno. Nie lubię takiej nijakiej pogody. Dobrze, że niedługo święta, może spadnie trochę śniegu to będzie ładniej.
Zaczynam powoli tworzyć listę róż do zamówienia wiosną. Przeglądam też oferty sklepów z bylinami. Mam nadzieję, że w ten sposób łatwiej będzie przetrwać ten czas do wiosny ;:108 .


Mati Rumba nie jest zdrowa ;:185 , łapie plamistość i ciągle jesienią jest bez sukienki.
Wrzuć u siebie tę zidentyfikowaną Folklore

Milenko Czerwony Kapturek kwiaty ma podobne do Piano, ale Piano jest jaśniejsza i kwiaty ma większe.
Jestem ciekawa czy Twoja RU da radę rosnąć i kwitnąć w cieniu ;:131 Będziemy ją u Ciebie obserwować.
A Sekel naprawdę jest fajną różą, godną polecenia. A przez tę swoją zmienność codziennie inaczej wygląda...jak kobieta, która też lubi się zmieniać. A to nowy ciuszek, a to nowa fryzura, kolor włosów itd. No trochę odeszłam od tematu :)
Mango wygłaskany od Licziego i nie tylko. On uwielbia pieszczoty i ciągle mu mało.
Wrzucam jeszcze fotkę Piano.

Obrazek

Krysiu czasami trochę takich pstrokatych kolorów rozwesela ogród...byle nie za dużo :) . A Sekel ma ciekawe wybarwienie kwiatów i jej dużym atutem jest wysoka mrozoodporność.

Wandziu te ładne i porządne podpory mają jedną wadę...są drogie :wink: , więc ja będę je kupowała pojedynczo. Gdybym chciała kupić do wszystkich róż, które tego potrzebują to nie kupiłabym żadnej róży, a to nie wchodzi w grę....coś za coś.
Bodziszki rozpoznała Ewa :) .
Tak, korę muszę sypać każdej wiosny, bo rośliny ją " zjadają " , a resztę wygrabiam na jesieni wraz z liśćmi.
Nie obrażę się za opinię o urodzie Rumby :) ...też nie jestem nią zachwycona, ale jak wcześniej pisałam nie mam sumienia jej tak po prostu wyrzucić. Może znajdę dla niej nowy dom. Jeśli jest ktoś zainteresowany to służę :uszy .

Sabinko co prawda nie ma róży idealnej...chyba nie ma? Sekel jest po prostu ciekawa ze względu na barwę, zdrowa i odporna na mróz. Po trzech latach jest dość zgrabna i niezbyt wielka. Nie mam miejsca na giganty różane, chociaż są piękne.

Jagódko każdy ma inny gust i każdemu podoba się co innego :wink: . Myślę, że to dobrze. Gdyby wszystkim podobało się to samo to wiało by nudą. Tak jest ciekawiej we wszystkich dziedzinach.
Co do Rumby masz rację...trzymam ją z sentymentu. Rośnie u mnie od 10 lat, ale jeśli dalej będzie chorować to ją oddam w dobre ręce.

Małgosiu nie lubię przesadzania róż, ale czasami to jest konieczne. Często miejsce nie jest najlepsze i trzeba je zmienić, al Tak jest z moją Roter Korsar. Bardzo mocno wybujała, zasłania inne, mniejsze koleżanki. I jestem zmuszona ją przenieść.
Też nie umiem tak po prostu wyrzucić żywej rośliny. Jeśli mogę kogoś obdarować to chętnie oddaję.
A kolory w ogrodzie to jest to o co chodzi. U mnie też jest kolorowo. W ten sposób ładuję akumulatory na takie długie jesienno-zimowe dni jak teraz ;:7
Mocnym akcentem w ogrodzie jest także Augusta Luise

Obrazek

Aniu o Novalisie powiem tylko jedno - ona jest ;:167 Szczególnie za niezwykłą obfitość kwitnienia i zdrowotność.
To w takim razie chyba moja Rumba też jest nieszczęśliwie zakochana i to od wielu lat, bo też marnieje w oczach :uszy

Ewo bardzo Ci dziękuję za nazwy dla moich bodziszków ;:196 .
Nr 1 jest właśnie taki jak napisałaś,tak samo jest z nr 3. Nr 2 jest różowy i niski, zachowuje się jak płożący. Masz dobre oko. Nazwy już zapisałam. Mam jeszcze gdzieś jednego, ale nie mogę znaleźć jego zdjęcia.
Mam do Ciebie pytanie... Czy bodziszki można dzielić na mniejsze kępy? Moje te duże kępy dość mocno się rozrosły i chciałabym je podzielić i posadzić w inne miejsca :roll: .
Dla Ciebie Ewo róża Aphrodite



Obrazek

Karolino ;:196 .
Może ta fioletowa to Rhapsody in Blue? Jak zakwitnie to obejrzymy.

Jadziu witaj w klubie przeciwników Rumby. Biedna, mała...nikomu się nie podoba. Nic dziwnego, że z tego smutku ciągle choruje :( . Kształt kwiatów Novalisa jest bardzo piękny, no i ten kolor.

Na dobranoc kilka letnich zdjęć i ;:196 dla wszystkich.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I lilie

Obrazek

Obrazek
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Róże u Doroty

Post »

Dorotko!
Użalamy się nad Rumbą, że taka biedna, nielubiana, ale popatrz tylko na urodę Aphrodite ;:oj. Oczu od niej nie można oderwać! Sama szlachetność w kolorze weneckiego różu!
I gdzie tej jarmarcznej paskudzie do prawdziwej bogini ;:224.

;:196 Jagi
PS. A czasy, kiedy wszystkim musiało się podobać to samo mamy, na szczęście, już za sobą ;:306.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”