
Modro u Maadro
Re: Modro u Maadro
Z dnia na dzień twój balkon piękniej rozkwitnięty 

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Modro u Maadro
Rośnie i kwitnie Ci mnóstwo roślin na balkonie ;)
A domowe parapety, to gdzie? Pokaż coś z doniczkowców domowych
A domowe parapety, to gdzie? Pokaż coś z doniczkowców domowych

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22029
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Modro u Maadro
O raju
kolejny zarastający kolorami balkonik!
Cudowny Ewo!
Podziwiam i widzę,że powolutku schodzisz też na ziemię?
Niebawem minirabatka też zmieni areał czego oczekujemy niecierpliwie

Cudowny Ewo!
Podziwiam i widzę,że powolutku schodzisz też na ziemię?


Niebawem minirabatka też zmieni areał czego oczekujemy niecierpliwie

- maadro
- 1000p
- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Modro u Maadro
Witam serdecznie latem
i z nowym tygodniem.
perla, Alenka, ewa321, tesia39, karolacha, arameic, GrazynaW, luczek95, Magdallena, Filigranowa27, justus27, KaRo
W podziękowaniu za odwiedziny i miłe wpisy dziś pelargoniowo:
Tak było miesiąc temu:

Ale kwiaty nie trwają wiecznie w takim samym stanie.
Rosną, rozkwitają, przekwitają i kwitną znów.


Trochę fotek obrazujących miesięczne kwitnienia:


Moje ulubione, chociaż nie są niebieskie.




Pięknego dnia i jeszcze piękniejszych dni lata
c.d.n...




i z nowym tygodniem.



perla, Alenka, ewa321, tesia39, karolacha, arameic, GrazynaW, luczek95, Magdallena, Filigranowa27, justus27, KaRo

W podziękowaniu za odwiedziny i miłe wpisy dziś pelargoniowo:
Tak było miesiąc temu:

Ale kwiaty nie trwają wiecznie w takim samym stanie.
Rosną, rozkwitają, przekwitają i kwitną znów.


Trochę fotek obrazujących miesięczne kwitnienia:



































Moje ulubione, chociaż nie są niebieskie.




Pięknego dnia i jeszcze piękniejszych dni lata





Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
Re: Modro u Maadro
Ewa, no i cóż powiedziec po takich widokach?? Siedzę z paszczą otwartą i tylko wzdycham, och, ach, przepięknie 

- nowapasja
- 1000p
- Posty: 1251
- Od: 28 sty 2011, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kwidzyna
Re: Modro u Maadro
Ale u ciebie ślicznie na balkoniku
, pozytywnie zazdroszczę, bo nigdy nie miałam balkonu a zawsze chciałam 


- maadro
- 1000p
- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Modro u Maadro
Witam z nowym tygodniem
i dziękuję Wszystkim za miłe odwiedziny
perla
dziękuję za miłe słowa,
Alenka
mówiłaś, mowiłaś, sama wiruski też podesłałaś
i dziękuję za to.
Wciąż zauroczona jestem fuksjami i bardzo jestem ciekawa jak sie sprawować będą w tym sezonie.
Czy to nie jest Celia Smedley?




A ta to być może Snow Burner:



Fuksja Thalia coraz ładniejsza Madziu. i widzę, że bardziej odporna na mączliki niż pozostałe.


ewa321
Podlewam konewką z długim cienkim dziubkiem, bo butelki sa zbyt wiotkie i łatwo nimi przelać rośliny.
A ile wody nie wiem, raz mniej raz więcej, w zależności od pogody.
O podlewanie wężem, popytaj Magdallenę.
Ewuś, mój Kalocefalus jakoś marnie wygląda. Nic nie przyrasta i jakoś zmalał. Zobacz sama:

Pewnie skuszę się na nowego, jeśli spotkam.
tesia39
Fuksje dopiero zaczną kwitnienia, mam ich kilkanaście i wciąż czekam.
Może te kolejne też Tobie przypadną do gustu.
Fuksja Marinka zaczęła swoje pokazy, codziennie rozwija jakieś pączki i kwiaty dość długo utrzymuje.


Teresko, a za wirusa hoykowego dziękuję, coraz bardziej mi się podobaja.
karolacha
Nocą nie widać niedociąglości.
A przed Tulapem wiele możliwości, może wyrośnie z niego prawdziwy architekt krajobrazu.
Ale chciałam Ci Karola pokazać jeszcze majowe kwitnienia drzew i krzewów z trasy moich spacerów:





arameic
Zupełnie nie potrafię wytłumaczyć dlaczego właśnie modrości mnie tak zauroczyły.
Myślę, że to kolor uspokajający mnie, jakoś wyciszający. Miłość jest jednak bezwarunkowa.
Ale tak własnie bywa z każdą miłością, nie wie się dlaczego, a jednak się kocha.
Basiu w tym roku w dobrą porę przypomnialas mi o scewoli i zdążylam ją kupić.
Biała tylko do mnie nie trafiła, a mogłaby być fajna dwukolorowa kompozycja.

Inne niebieskości:




Przepraszam, ze nie wszystkim na raz odpowiedzialam, ale C.D.N.




perla

Alenka



Wciąż zauroczona jestem fuksjami i bardzo jestem ciekawa jak sie sprawować będą w tym sezonie.
Czy to nie jest Celia Smedley?




A ta to być może Snow Burner:



Fuksja Thalia coraz ładniejsza Madziu. i widzę, że bardziej odporna na mączliki niż pozostałe.



ewa321

Podlewam konewką z długim cienkim dziubkiem, bo butelki sa zbyt wiotkie i łatwo nimi przelać rośliny.
A ile wody nie wiem, raz mniej raz więcej, w zależności od pogody.
O podlewanie wężem, popytaj Magdallenę.
Ewuś, mój Kalocefalus jakoś marnie wygląda. Nic nie przyrasta i jakoś zmalał. Zobacz sama:

Pewnie skuszę się na nowego, jeśli spotkam.
tesia39

Fuksje dopiero zaczną kwitnienia, mam ich kilkanaście i wciąż czekam.
Może te kolejne też Tobie przypadną do gustu.
Fuksja Marinka zaczęła swoje pokazy, codziennie rozwija jakieś pączki i kwiaty dość długo utrzymuje.


Teresko, a za wirusa hoykowego dziękuję, coraz bardziej mi się podobaja.

karolacha

Nocą nie widać niedociąglości.

A przed Tulapem wiele możliwości, może wyrośnie z niego prawdziwy architekt krajobrazu.
Ale chciałam Ci Karola pokazać jeszcze majowe kwitnienia drzew i krzewów z trasy moich spacerów:





arameic

Zupełnie nie potrafię wytłumaczyć dlaczego właśnie modrości mnie tak zauroczyły.
Myślę, że to kolor uspokajający mnie, jakoś wyciszający. Miłość jest jednak bezwarunkowa.
Ale tak własnie bywa z każdą miłością, nie wie się dlaczego, a jednak się kocha.
Basiu w tym roku w dobrą porę przypomnialas mi o scewoli i zdążylam ją kupić.
Biała tylko do mnie nie trafiła, a mogłaby być fajna dwukolorowa kompozycja.

Inne niebieskości:




Przepraszam, ze nie wszystkim na raz odpowiedzialam, ale C.D.N.


Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- MagdaB2701
- 200p
- Posty: 414
- Od: 26 cze 2013, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Modro u Maadro
Ewa świetny pomysł z tymi mini portretami pelargoni.angielka z jasnym środkiem jakoś mnie urzekła. Fuksje piękne, marinke miałam (w tym sezonie jakoś przepadła mi) ona taka bezproblemowa,i urokliwa. Zresztą ja jestem zafuksjowana i dla mnie one wszystkie są piękne. 

Re: Modro u Maadro
Cudownie, aż chce się posiedzieć dłużej u ciebie na balkonie i kawkę wypić 

- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Modro u Maadro
Ale fuksje
Mogę się na nie gapić bez przerwy..
To od Ciebie zaraziłam się chyba Marinką o ile dobrze pamiętam, więc mnie tu o wirusowanie nie posądzaj
A co do tej Celii..masz ją może ode mnie? bo jeśli tak, to na bank Celia..Ale myli mnie długość pręcika i dłuższy kwiat..
U mnie wygląda tak:

Bardziej mi Twoja wygląda na Water Nymph, ale mogę się mylić, bo to przecież zdjęcie i kolory mogą się różnić..a skąd ją masz?

Mogę się na nie gapić bez przerwy..
To od Ciebie zaraziłam się chyba Marinką o ile dobrze pamiętam, więc mnie tu o wirusowanie nie posądzaj

A co do tej Celii..masz ją może ode mnie? bo jeśli tak, to na bank Celia..Ale myli mnie długość pręcika i dłuższy kwiat..
U mnie wygląda tak:

Bardziej mi Twoja wygląda na Water Nymph, ale mogę się mylić, bo to przecież zdjęcie i kolory mogą się różnić..a skąd ją masz?
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki


Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- maadro
- 1000p
- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Modro u Maadro
GrazynaW
Tak Grażynko, w ciasnocie musi być uporządkowanie, ale żeby nie wkradł się haos, wciąż oglądam rośliny,
zmieniam im miejscówki, żeby nie trzymać przekwitłych roślin. Czasem jakaś roślina wypada.
Czasem coś dokupuję. Trochę pracy w to wkładam, ale lubię takie zmiany.
Dokupiłam pachnące lewkonie i pachnące surfinie.
Tę lewkonię już pokazywałam:
Pełna, mocno pachnąca.

Te są zwykłe, niepełne, a i zapach mają mniej intensywny:






I raz jeszcze pełna, moja ulubiona, fotka dzisiejsza:

Surfinie:


Dwie pachnące w jednym domku:


I wszystkie cztery:

luczek95
Łukaszu.
Pełno , a nawet czasem za bardzo, a że rośliny nie kwitną wiecznie, robią miejsce na inne,
czasem nie ma nawet roślinek do fotografii. I tak trwa ta balkonowa karuzela.
Na balkonie rozplanowanie też nie jest na stałe. Mając wiele donic, można je przestawiać dopasowując kompozycje. Tego w ogrodzie nie da się zastosować, trzeba mieć plan, choćby ogólny, ale to wiesz, sam miałeś ogródek..
A na balkonie radzisz sobie doskonale. Podoba mi się u Ciebie.
Magdallena
I ja lubię nastrojowe wieczory balkonowe,
a i pachnące dnie, kiedy słońce wydobywa najpiękniejsze zapachy z roślin.
A szkodniki są na okrągło i tylko czyhają na odpowiednie dla siebie warunki.
Tylko rośliny jeszcze świeże, nie wymęczone nimi i upałami, chociaż słoneczko im pomaga w rozwoju.
Filigranowa27,
dziękuje Pati. Twój balkon też co dnia piękniejszy.
Najważniejsze że mamy ten swój kolorowy pachnący azyl.
justus27,
dzięki Justynko, na domowe też przyjdzie czas.
Miałam krótką przerwę, bo zimnisko mnie zmogło
i najpierw muszę doprowadzić do ładu balkonowce.
No i nie tylko poodwiedzać wszystkie ulubione wątki, ale i zostawić tam swój ślad.
KaRo
dziękuję za odwiedziny i pozytywną opinię.
Trafnie napisałaś, o moim zejściu na ziemię.
Ale to sprawka jeszcze z ub. roku.
W tym roku faktycznie nieco powiększyłam rabatkę.
Wciąż jeszcze testuję zachowania sąsiedzkie.
Psów już nie wpuszczają, rowerów za ławką na grządkę nie wprowadzają,
rabatki nie depczą, ale wciąż zbieram jakieś śmieci.
Pewnie powinnam ogrodzić ten kawalątek, ale obawiam się, że to może być prowokacja dla przeciwników takich ogródków.
Może jednak źle myślę i wszystko będzie dobrze.
Mam zamiar tymczasem przykryć resztkę trawy i chwasty folią ogrodniczą i na nią wysypać korę.

Tak Grażynko, w ciasnocie musi być uporządkowanie, ale żeby nie wkradł się haos, wciąż oglądam rośliny,
zmieniam im miejscówki, żeby nie trzymać przekwitłych roślin. Czasem jakaś roślina wypada.
Czasem coś dokupuję. Trochę pracy w to wkładam, ale lubię takie zmiany.
Dokupiłam pachnące lewkonie i pachnące surfinie.
Tę lewkonię już pokazywałam:
Pełna, mocno pachnąca.

Te są zwykłe, niepełne, a i zapach mają mniej intensywny:







I raz jeszcze pełna, moja ulubiona, fotka dzisiejsza:

Surfinie:


Dwie pachnące w jednym domku:


I wszystkie cztery:

luczek95

Pełno , a nawet czasem za bardzo, a że rośliny nie kwitną wiecznie, robią miejsce na inne,
czasem nie ma nawet roślinek do fotografii. I tak trwa ta balkonowa karuzela.

Na balkonie rozplanowanie też nie jest na stałe. Mając wiele donic, można je przestawiać dopasowując kompozycje. Tego w ogrodzie nie da się zastosować, trzeba mieć plan, choćby ogólny, ale to wiesz, sam miałeś ogródek..
A na balkonie radzisz sobie doskonale. Podoba mi się u Ciebie.

Magdallena

I ja lubię nastrojowe wieczory balkonowe,

A szkodniki są na okrągło i tylko czyhają na odpowiednie dla siebie warunki.
Tylko rośliny jeszcze świeże, nie wymęczone nimi i upałami, chociaż słoneczko im pomaga w rozwoju.
Filigranowa27,


Najważniejsze że mamy ten swój kolorowy pachnący azyl.

justus27,


Miałam krótką przerwę, bo zimnisko mnie zmogło

i najpierw muszę doprowadzić do ładu balkonowce.
No i nie tylko poodwiedzać wszystkie ulubione wątki, ale i zostawić tam swój ślad.

KaRo

dziękuję za odwiedziny i pozytywną opinię.

Trafnie napisałaś, o moim zejściu na ziemię.

W tym roku faktycznie nieco powiększyłam rabatkę.
Wciąż jeszcze testuję zachowania sąsiedzkie.
Psów już nie wpuszczają, rowerów za ławką na grządkę nie wprowadzają,
rabatki nie depczą, ale wciąż zbieram jakieś śmieci.
Pewnie powinnam ogrodzić ten kawalątek, ale obawiam się, że to może być prowokacja dla przeciwników takich ogródków.
Może jednak źle myślę i wszystko będzie dobrze.

Mam zamiar tymczasem przykryć resztkę trawy i chwasty folią ogrodniczą i na nią wysypać korę.

Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- maadro
- 1000p
- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Modro u Maadro
Witam kolejnych dzisiejszych gości
izary, nowapasja dziękuję za miłe odwiedziny.
Izko, to dokladnie tak jak u Ciebie.
Twoje cudne skrętniki i fiołaski zapierają dech w piersiach.
Sama ich nie mam, ale wiem gdzie można się napatrzeć na te piękności.
Oleńko, masz za to taką ilość pięknych Hoy, że moja lista marzeń staje się coraz dłuższa.
Jedynie ograniczone miejsce na parapetach hamuje moje zapędy zakupowe.
Pozwoliłam sobie na szaleństwo zakupów na balkon i rezultat taki, że powstał bardzo ograniczony miniogródek przy bloku.
Dziś kilka zdjęć Dischidii Ruscifolia
Tak wyglądała w połowie maja:

A tu miesiąc później:
zrobiła mi ogromną niespodziankę, wielkości literki o w słowie 'grosz'
:

Dziś ten smoczek już odpadł, ale pokazała że takie maleństwo potrafi zadziwić.
Może będą kolejne...
MagdaB2701,
dzięki Madziu, mamy podobne gusta.
Filigranowa27,
Pati kawa w takim kolorowym i pachnącym otoczeniu lepiej smakuje.
Też lubię tu posiedzieć.
Alenka,
Madziu, nie wypieram się, Marinkowy wirusik to moja sprawa.
Ale Twoich było pewnie 30 razy więcej.
Jednak dziękuję Ci za nie.
Fuksję o której pomyślałam, że to Celia Smedley, kupiłam na rynku.
Nie miala wtedy nawet pączków, a sprzedawca nie miał katalogu.
Możliwe, że ta moja to Water Nymph, jak piszesz.
Bardzo jest podobna, ale w sumie ważne tylko to, że podoba mi się.
A Twoją skąd masz ?


izary, nowapasja dziękuję za miłe odwiedziny.

Izko, to dokladnie tak jak u Ciebie.

Twoje cudne skrętniki i fiołaski zapierają dech w piersiach.


Sama ich nie mam, ale wiem gdzie można się napatrzeć na te piękności.

Oleńko, masz za to taką ilość pięknych Hoy, że moja lista marzeń staje się coraz dłuższa.

Jedynie ograniczone miejsce na parapetach hamuje moje zapędy zakupowe.
Pozwoliłam sobie na szaleństwo zakupów na balkon i rezultat taki, że powstał bardzo ograniczony miniogródek przy bloku.
Dziś kilka zdjęć Dischidii Ruscifolia
Tak wyglądała w połowie maja:

A tu miesiąc później:

zrobiła mi ogromną niespodziankę, wielkości literki o w słowie 'grosz'




Dziś ten smoczek już odpadł, ale pokazała że takie maleństwo potrafi zadziwić.

Może będą kolejne...

MagdaB2701,


Filigranowa27,

Pati kawa w takim kolorowym i pachnącym otoczeniu lepiej smakuje.
Też lubię tu posiedzieć.

Alenka,

Madziu, nie wypieram się, Marinkowy wirusik to moja sprawa.

Ale Twoich było pewnie 30 razy więcej.

Jednak dziękuję Ci za nie.

Fuksję o której pomyślałam, że to Celia Smedley, kupiłam na rynku.
Nie miala wtedy nawet pączków, a sprzedawca nie miał katalogu.
Możliwe, że ta moja to Water Nymph, jak piszesz.
Bardzo jest podobna, ale w sumie ważne tylko to, że podoba mi się.

A Twoją skąd masz ?

Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Modro u Maadro
O proszę taki maluszek a już kwitnie 
U mnie też kwitnie i to dość długo, jedne opadają drugie się rozwijają i tak do dzisiaj

U mnie też kwitnie i to dość długo, jedne opadają drugie się rozwijają i tak do dzisiaj

- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Modro u Maadro
Ojej, ta Dischidia to faktycznie szaleństwo, ogromny potwór, mój aparat to by w ogóle chyba nie złapał tego kwiatuszka
Ale zarazem przepiękna, takie drobinki są najbardziej urocze!
No i petunie - obłędne, zwłaszcza ta pełna z pasiastą
I widzę o podlewanie też ktoś pytał, ja też się poważnie zastanawiam nad kupieniem węża, chociaż lokatorzy i rodzeństwo dziwnie na mnie patrzą jak o tym wspominam.

Ale zarazem przepiękna, takie drobinki są najbardziej urocze!
No i petunie - obłędne, zwłaszcza ta pełna z pasiastą

I widzę o podlewanie też ktoś pytał, ja też się poważnie zastanawiam nad kupieniem węża, chociaż lokatorzy i rodzeństwo dziwnie na mnie patrzą jak o tym wspominam.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Modro u Maadro
Padłam na widok katalogu pelargoni.
Lewkonie i scewola też urodziwe, zreszta można się rozsiąść u Ciebie na wiele godzin i tylko podziwiać.


Lewkonie i scewola też urodziwe, zreszta można się rozsiąść u Ciebie na wiele godzin i tylko podziwiać.
