Koniec lipca jak i cały lipiec bardzo ciepły,a nawet upalny.Wczoraj około 23 przyszła burza i zlała wszystko
Imieninki wyprawiłam na działce dla najbliższej rodziny,nie ma to jak świeże powietrze.
Dziękuję wszystkim za życzenia,to bardzo miłe

I do następnego roku,ale ten czas leci,zaraz sierpień
W tej chwili mało róż kwitnie,no może kilka sztuk Jubilee Celebration,Larissa wciąż ma pąki,zaczyna ponownie rozwijać Charles Austin,który najbardziej podobał się babci mojego M
Duju na różyczki trzeba poczekać aż się zaklimatyzują,no chyba,że coś złego z nimi się dzieje,to ja przesadzam wtedy do donicy,pryskam korzenie i pędy Asahi,czyli biostymulatorem
Anetko dzięki i gratuluję cebulki jakże zdrowej...
Gosiu obecnie mało róż kwitnie,chciałam się pochwalić gościom kwiatami,a tu taka pustka

Niektóre z nich pączka kolorowego już mają,ale potrzebują jeszcze kilka dni na rozwinięcie
Janek kolorowo się zrobiło i o to chodzi
Maju i u mnie Gertrude Jekyll miała kilka liści nieładnych,też je szybko oberwałam,a teraz ma już pąki i pomału jeden się otwiera
Maria Curie Skłodowska najpierw załapała uwiąd,potem wypuściła pędy i zakwitła nareszcie dwoma kwiatami,ale to nie to co myślałam
Jubilee Celebration o dziwo,nie musiałam się schylać,czyżby zaczęła miec sztywniejsze gałązki?
A tu w pąku
Przetacznik Veronica Christa
Rozwar niebieski ładnie zakwitł...
Tegoroczna debiutantka hortensja Polar Bear
Liatrie fioletowe założyły sukienki na bal
Kilka lilijek...
Zakwitła druga Brasilia...
W prezencie otrzymałam koszyk,na razie pusty,ale kompozycja pewnie powstanie:)
Miłego dnia życzę wszystkim odwiedzającym:)