Ogród różany nad stawem

[daysy]

Myślę, że jesienią co drugą przesadzę.

[Georginia]

Tak,bo jak będą starsze i większe to będziesz zmuszona je ciąć a w ten sposób pozbawisz się kwiatów.

[kogra]

Takiej krzywdy jej nie zrobię , bo nie miałabym kwiatów.
Ona wypuszcza nowe pędy, ale tylko ze starych, nie chce ich wypuszczać spod ziemi.
Może ma taką podkładkę......ale może to i dobrze, bo gdyby zaczęła dalej wędrować, to miałabym kłopot.
Chyba, że miejsce szczepienia jest zbyt blisko powierzchni gruntu, może to jest przyczyna ?

[Georginia]

Daysy dzisiaj zmierzyłam , Newada od MH posadzona 3m.Więc to dobra odległość dla takich róż.

Grażynko Newda ani MH nie rozrasta się rozłogami więc nie ma takich obaw.Nowe pędy wyrastają tylko z miejsca szczepienia.Możesz sprawdzić jak głęboko ją posadziłaś i jeśli rośnie za płytko to nie rozgarniaj do końca kopczyka.

[Margo2]

Jednego żałuję. Że nie mam Nevady. Muszą ją przynajmniej kupić rodzicom

[Georginia]

Gosiu ja myślę że jak Newada to dobrze żeby razem MH w komplecie.

[kogra]

Dokładnie tak myślałam.
No ale zajrzę do niej dopiero jak będę ciąć róże.
Na razie zapowiadają u mnie opady śniegu.

[Georginia]

Grażynko Mój ogród już ruszył,pomału wychodzą cebulowe i byliny.Róże też mają spore pączki ale z cięciem jeszcze trochę trzeba poczekać.

[Margo2]

Faktycznie pasują do siebie. Tylko że tata za bardzo różowych róż nie lubi, a chyba MH w tonacji różu?

[justi177]

Alu,
Ja rownież wczoraj zdecydowałam, zeby wstrzymać się z cięciem - sąsiedzka forsycja w tyle.
Zrobiłam jedynie eksperyment. Przycięłam róże w donicy, bo miały już świeże liście. I dodatkowo pierwszą z brzegu różę przed domem, jeśli wypadnie, tfu, tfu, to nie będzie aż tak bardzo rozbijać koncepcji
Niesamowicie szybko ruszyły w tym roku róże!

[Georginia]

Gosiu jeśli nie różowe róże to jakie kochać.Masz zadanie przekonać Tatę do różowych róż.Na pewno dasz radę.

Justynko w tym roku to jest tak , patrząc na rozwój róż to już trzeba było je ciąć.Ale znowu nie wiemy czy taka pogoda się utrzyma.No i nie wiadomo co robić. Mnie aż ręce świerzbią bo róża się wysila na tyle pączków, a my później ciachamy jej pędy i wyrzucamy.

[kogra]

Ja już dzisiaj zaczęłam cięcie.
Aż żal ciąć tak wielkie pąki.
Nie czekam już dłużej, bo potem będę musiała ciąć młode listki.
Nie zapowiadają już większych przymrozków a te do -5 powinny róże wytrzymać.
Forsycje u mnie też mają już wielgachne pąki, gdyby na kilka dni zaświeciło słonko to też już zakwitną.

[Georginia]

Grażynko ale u Ciebie to przynajmniej ze dwa tygodnie przed nami. No i chyba wiosna też wcześniej przychodzi.

[mati1999]

To kiedy ciąć te roże bo podobno jak zakwitna forsycje?

[daysy]

Niestety, ale u mnie jeszcze wiosny nie widać. A dzisiej zrobiło się zimno. Może to i lepiej, żeby rośliny za wcześnie sie nie wybudziły. przecież jeszcze moga być przymrozki