Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagódko ;:196 bardzo współczuję Wicusiowi ( że musi znowu nosić ten lejek i znosić kuracje weterynarzy, którzy najwidoczniej eksperymentują z leczeniem) i Tobie , że musisz się sama z tym wszystkim uporać. ;:168
Dobrze, że masz nowe róże, które pomogą chociaż na chwilę odsunąć przykre obawy.
Miejmy nadzieję, że eksperymenty wetów coś pomogą i kocina wyjdzie z choróbska. ;:215
Czy na te róże też miałaś już powtykane patyczki :?: :uszy
Miłego wieczoru i pięknej pogody na jutrzejsze sadzenie róż . :wit
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jago, Wicusia mi szkoda i ciebie ;:196 , tułaczka po zwierzakowych doktorach ;:222 , wiem coś o tym.
Będzie dobrze, musi być ;:108 . Wymiziaj wszystkie futra ;:167 .
Salony bardo stylowe i eleganckie, pokoje gotowe na zaproszenie róż-WIOSNA :D .
Na okoliczność wspomnienia naszego spotkania na obiad była kaszanka ;:173 .
Może uda się znaleźć te nasionka-do św. Antoniego modlić się trzeba i dalej posuwać z akcją 'porządkujemy dom'.
Dobrze, że Ala wyrozumiała ;:196 .
Pozdrawiam z ciekawością, jak rozlokujesz te 20 nowych królewien ;:224
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Wracam do Was...


Keetee, no widzisz, Twoje stoją, a śmiejesz się ze mnie ;:306.
E tam, takie lidlowe cuda, nie kręcą mnie wcale. Ale Ty się nimi baw, nie zbankrutujesz od tego...
Uspokoiło się nieco w pogodzie, to i mój kos się znalazł i wziął się do roboty ;:306.
Fajne ludziska z tego Lublina pochodzą ;:170.

Obrazek



A Fraszce wciąż mało kotów... ;:306.No to, proszę uprzejmie...

Obrazek

Obrazek


Witaj, Zuzi, dzięki za pochwałę. Ty chyba też lubisz meble z duszą.
Ale Twoja garderoba :shock:, ja u siebie nie znalazłam miejsca na nią. A ciuchy i ich przewalanie, to moja zmora. Nie znoszę zajmowania się nimi, wystarczyłby mi chiński mundurek ;:306.
Ale Ty, kiedy już je sensownie rozmieścisz na półeczkach..., to będzie ;:215.
Cieszę się ogromnie, że ta Twoja studniówka już ma się ku końcowi.
Ukłony dla kotów, to dowód najwyższego znawstwa kociej natury! Są zachwycone.

Obrazek


Ewa z Zawady, jak miło, że wpadłaś. Za pochwałę dzięki.
Dobrze, że nie mam kominka, bo kawek za to bardzo dużo.
Może siatka w kominie powinna być, żeby ptakom i Tobie przerażenia oszczędzić?

Obrazek


Margo, u mnie słowo droższe pieniędzy, dzwonki dostaniesz.
Ech, co to za wiosna, ledwo kilka kwiatków, które już przekwitają, a następne się nie kwapią.
Może teraz, kiedy popadało i ma się zrobić cieplej... ;:224.

Obrazek


Agnieszko, czemu Cię Justynki pojazd rozbawił?
Niemiło wspominasz Mulk, ja przeciwnie. Pewnie powinnaś się tam wybrać z nami.
Na bratki ma być dobry czas już od jutra. Działaj.

Obrazek


O, Lisica wróciła! I to z jakimi prezentami! No i ten drink :shock:.
Jeden z najpiękniejszych zakątków Europy, może, ale zaraz po Kaszubach ;:306.

Obrazek


Agu, jesteś, a ja nie wiem, gdzie oczy podziać ze wstydu, że zgubiłam Cię i Twój nowy wątek :oops: . Jutro nadrobię.
Takie mam wszędzie zaległości, że głowa boli. Jak to się porobiło?
Dzięki za wszystkie pełne aprobaty słowa i słówka.
Serdeczności i do napisania u ciebie.

Obrazek


Krysiu, dzięki za słowa wsparcia dla mnie i Wicka. Czy eksperymentują z leczeniem nie wiem, może to ja nadmiernie zaufałam młodej lekarce?
Zgadłaś, patykami zaznaczyłam miejsca na wszystkie nowe róże. Trochę mi ich wiatr wywiał...
Jutro sadzenie, jeśli coś z nieba nie poleci...

Obrazek[/URL]


Justynko, kciuki trzymaj za Wicusia, będą potrzebne. To taki słodki kotek.
Posadzę róże i już tylko będę czekać na prawdziwą wiosnę. Pewne zadatki już widać.
O nasionka się nie martw, odwiedzimy Alę, a zobaczyć jej ogród naprawdę warto!
Do następnej kaszanki...

Obrazek


Z wyrazami podziękowania i sympatii - Wasza Jagoda
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

;:196
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagi, ja do Ciebie nie wpadłam. Ja tu siedzę na stałe, tylko po cichu, bo nocami.
Nocnomarkowe pozdrowienia ze śpiącej już rubieży Wa-wy. ;:198
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Lusia 57
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 8 sty 2011, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kociewie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

:wit I jeszcze ja tu siedzę cichutko. Podziwiam piękne, odświeżone wnętrza. Podglądam wiosnę w ogrodzie i przytulam koteczki, te chore ;:168 i te zdrowe ;:168 . Miłej pracy jutro a właściwie dzisiaj.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś - nie tylko Robaczkowi spodobał się Twój salon, mnie też! I jeszcze pudełko pełne niebieskich bratków i uśmiechnięty Wicek :lol: Bardzo mi przykro że kotek znowu w lejku :( Trzymam kciuki!
A wracając do salonu - to wystrój nieco się zmienił po remoncie, prawda?
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś...posadziłam wczoraj bladym świtem i bratki i stokrotki.... :uszy W sobotę śmignę na targ dokupię tych pomarańczowo -fioletowych i błękitnych ...i może jeszcze mi co wpadnie w łapki :uszy Róże do mnie jadą...i bodziszki.... :tan a ja mam tak mało czasu....
Lecę....u mnie przepiękna pogoda się zapowiada , ściskam i miłego dzionka ;:196
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Zdrowia dla Wicka ;:168 i buziaki dla sierżanta koszar ;:196
Awatar użytkownika
constancja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1367
Od: 5 sie 2012, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Oj ten Wicuś. Funduje Ci Jagódko sporo niezłych "atrakcji" ;:218 Wiem jak to jest kiedy naszym podopiecznym coś dolega.
I powiedz mi gdzież Ty chcesz wcisnąć te napływające nieprzerwanym strumieniem różyce? Hę? No pytam się GDZIE? Zresztą.... nieważne, grunt, że będzie pięknie. :D
U mnie z okazji Pierwszego Dnia Wiosny zakwitła biała przylaszczka - pierwsze w tym roku kwiaty w Piaskownicy. :heja

I ja, i ja mam korzenie w lubelskim. ;:138 Baaa... "częściowo" pochodzę spod KRAŚNIKA. ;:173 W dzieciństwie wszystkie wakacje spędzałam u babci w Zakrzówku. :D

Moc wiosennych pozdrowień Dla Ciebie, Lisicy i wszystkich Twoich gości. :wit
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Kotów nigdy dość :D trzymam kciuki za Wicka, dzielny jest ;:167
Żeby nie było, że tylko koty i koty - masz piękne lilie i ciekawy pomysł z tym ażurowym czajnikiem ;:167
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Biedny Wicuś, czy to go boli?
Jagódko dziękuję ;:196 , ale jeśli były to dla Ciebie kłopot to daj sobie spokój.
Posadziłaś róże, czy jeszcze się moczą?
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Cześć, czołem, witajcie :!:

Dziś szybciutko Wam odpowiem, bo trzeba lecieć do ogrodu, a potem z Wickiem do weta, no i na pocztę (gdzie na bank odstoję swoje), bo z tego wszystkiego zapomniałam, że rachunki trzeba płacić regularnie i co miesiąc :shock:. Myślałam, że dziś przywitam wiosnę w swoim ogrodzie, a tu kicha i po ptokach. Podobno wiosna zaczęła się wczoraj ;:218 . No, nic pewnego na tym świecie!


Ewo, Lusiu, a ja się zastanawiałam, co to za dobre duszki przemykają cichcem - chyłkiem po ogrodzie ;:218. Ale ciepło płynące z Waszej obecności czuję ;:170.


Dzięki, Ambo. Kiedy przyjedziesz następnym razem, posiedzisz sobie w tym nowym salonie...
Wystrój nieco zmieniłam, bo poprzedni trochę mi się znudził, a poza tym kilka rzeczy aż się prosiło o ekspozycję...
Za Wicka trzymaj kciuki. Mam nadzieję, że panowie o typowo weterynaryjnych nazwiskach ( Pastuszyński i Dzięcioł ) dobrze i zdecydowanie nim się zajmą. Ten kot przeżył 13 lat bez żadnej przygody, widać teraz statystycznie na niego wypadło.


Gieroj z Ciebie, Keetee ;:224. No ale Ty zawsze działasz, jak błyskawica ;:306.
Już Ci współczuję sadzenia róż. Ja się wczoraj upracowałam, jak koń, a posadziłam zaledwie pięć!
Bodziszki sadzi się lekko, łatwo i przyjemnie. Ciesz się pogodą ;:196.


Aage, Wicuś dziękuje, sierżant salutuje ;:306.


Constancjo
moja kochana ;:167. Już wszystkie moje stwory jakieś numery wywinęły i kieszenie mi opustoszyły, teraz widać kolej na Wicka, a tyle lat był z nim spokój...
Gdzie umieszczę tyle róż? To proste: drobnicę porozpycha się kolankiem, niektóre niewdzięczne (np. ciemierniki) oraz nadwyżki rozda się forumkom, stare wyleniałe iglaki pójdą na szrot i już ;:306.
Twoja biała przylaszczka, to cudo boskie :shock:. Ja mam tylko te zwykłe, ale lubię je. Tyle już pieniędzy utopiłam w rarytasach, które prędzej, czy później znikały, jak sen jaki złoty, że teraz już opieram się na tym, co rośnie bez łaski... Takiej mądrości na stare lata nabyłam ;:306.
Ale u Ciebie - podziwiam.
He, he, okazuje się, że pół Forum ma korzonki w Lubelszczyżnie. Kiedyś pewni panowie śpiewali: "Ja z Lublina, ty z Lublina, kto z Lublina - fajny gość..." Coś w tym jest, choć ja się czuję obywatelką Wolnego Miasta Gdańska i, jako taka, pozdrawiam Cię gorąco.


Fraszko, dzięki, ale dziś się zafrasujesz. Nie będzie zdjęć kotów, ani niczego innego ;:174.
Chyba że wieczorkiem...


Margo, no co Ty! Dzwonki musisz mieć. Nasiały się w ilościach hurtowych ;:oj, więc po niedzieli wyślę. Sama wiesz, jak ładnie powiewają na rabatach. A że glebę masz podobną do mojej, powinny się i u Ciebie spisać.
Wicek (na szczęście) nie wygląda, żeby cierpiał. Nawet na smarowanie rany jodyną nie zareagował.
Te róże, to zmora jakaś. Wczoraj w pocie czoła posadziłam raptem pięć! Reszta siedzi w balii z wodą, a ja mam wrażenie, że one mi się mnożą w oczach, jak pijakowi białe myszki ;:306. Sadzę i sadzę, a tych drapaków w wodzie ciągle pełno ;:219. A co śmieszniejsze, wydaje mi się, że więcej jest wytypowanych miejsc niż róż... ;:224.
PS. Nie zostało Ci czasem parę nasionek szałwii omączonej?


Zostawiam Was teraz z nadzieją, że możecie zajmować się tylko tym, co lubicie. Ja nie bardzo lubię kopać wilcze doły pod różyczki ( mam ogromne nadwyżki marnej ziemi z tych dołów!), ale róże lubię, więc nie chcem, ale muszem ;:306.
Do wieczora, miłego wiosennego dnia - Jagoda
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Ja chcem, bo muszem być teraz w pracy. Za oknem śliczna pogoda i ciągnie mnie do ogrodu, ale...siła wyższa. Pozdrawiam i życzę braku kolejki na poczcie. Rachunki możesz też z domu płacić- oszczędzasz czas i nerwy :wit
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagi wierzę, że jednak moi koledzy po fachu podreperują stan zdrowia Wicka skutecznie i trwale :wink: Garderoba miała być praktyczna, do "ładności" (w moim rozumieniu tego słowa) dużo jej brakuje, ale za to w salonie wyżyję się z meblami z duszą :D Duszę mają niektóre co prawda czarną i fornir gdzieniegdzie odłazi malowniczo, ale nic to.
Uściski wiosenne dla Ciebie i nieustające uszanowanie dla kotów :D
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”