W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

[ewamaj66]

Dawno nie zaglądałam i żałuję Twój ogród staje się tajemniczy, co bardzo lubię i do czego dążę, tylko mam za młode nasadzenia. Zdjęcia z drzewami nad ścieżką pobudzają wyobraźnię
Nevada u Elżbiety powtarza kwitnienie. Moja jeszcze malutka i czekam na pierwsze kwiaty. W zeszłym roku (wiosenne sadzenie) zakwitła jednym kwiatem w sierpniu.
Ogród Eli śni mi się po nocach

[klarysa]

Witam, miałam nic nie robić.
Ale wyskoczyłam na chwilkę do ogrodu i opieliłam całkiem sporo .
Na koniec winko przy świecach, jest cudnie .
Jutro rabata za domem (stajnia Augiasza) i rozczochrany doprowadzony do porządku.
Prognozy deszczu i burzy na tę nockę. Oby się sprawdziły, bo sucho i roślinki podwiędły.
................

Asiu, bruzdownica to taka chuda i długa mucha
Znaczy kolorowe narzędzia są, tylko nie w mojej wsi .

Dorotko, złotokap od jakiegoś czasu zachwyca złotym deszczem. Bardzo lubię ten czas. Potem zakwita na nim żółty powojnik.

Izo, lecę sprawdzić. Cieszę się, że sprawił ci radość i przyjemność.
Czyli żyłam w nieświadomości istnienia kolorowych narzędzi .

Krysiu, coś mi się kołatało po głowie. W ubiegłym roku miała kilka różowych kwiatków w sierpniu.
Dziękuję za czujność .

Jagódko, ostatnio szukałam sekatora pół roku. Byłam już przekonana, ze powędrował z odpadami z ogrodu na wysypisko.
Na szczęście niedawno znalazł się...w domku ogrodnika .
Myślę, że wielu z nas tak ma, że szuka. Może te neonowe sznureczki pomogą .
Złotokap dzisiaj potargany przez wietrzysko. W tym roku krótko kwitnie przez te upały .
Buziaki

Ewo, bruzdownica to tłuściutka biała larwa...brrrrr. Obrzydlistwo.
Gdzieś czytałam, że woda z octem (na litr kieliszek) i odrobina płynu do mycia naczyń. Tym zrobić oprysk.
Jeśli chemią to przemiennie różnymi preparatami, żeby zadziałało.
Dzięki . jestem zadowolona z tych żwirowych ciągów komunikacyjnych. Zastanawia mnie jeszcze jak zrobić ścieżkę do kurnika. Ma być praktyczna, funkcjonalna, ładna i...tania .

Ewciu, witaj.
Zupełnie inaczej pisze się do kogoś z kim się miało osobisty kontakt
Drzewa przez te 8 lat ładnie podrosły. szacuje, że łącznie mogą mieć około 15-20.
Cieszę się, że większość z nich zostawiliśmy, rzeczywiście tworzą już fajny szkielet ogrodu, a przy tym mają pyszne owoce.
I dają schronienie.
Przypominam sobie, że moja Nevada tez miała pojedyncze różowe kwiaty pod koniec lata.
Ela ma czarodziejski ogród i taki dopieszczony. Widziałam go późnym latem (wrzesień) i w maju. I jestem zachwycona.
Czy Elżbieta ma wątek?


Dzisiejsza Nevada






I Geranium maculatum Bodziszek plamisty Album

[Ignis05]

A ja wciąż czekam na takie kwiatki u siebie. Wczoraj pokazał się tylko jeden i na tym koniec. A pąków całe mnóstwo.

[klarysa]

Krysiu, to zaledwie namiastka tego, co się zapowiada z pąków.
Chciałabym, żeby wszystkie zakwitł jednocześnie.
Kwiaty wielkie i piękne .

[Lisica]

Witaj Justynko,

Należą Ci się wielkie brawa za poglądowe zdjęcie bruzdownicy.
Takich paskudnych larw naoglądałam się ostatnio na swoich 10 rozach. Nie wiem jak radzą sobie posiadacze 50, 70, 100 roz...?

Bardzo pięknieje Twój ogród. Życzę, żeby nic go nie zjadło.

[Maska]

Justynko dziękuję za ostrzeżenie przed bruzdownicą!
Róża już kwitnie Ile ja się naszukam łopatek teraz jest najgorzej, bo trawa wysoka
Mam białego bodziszka i jestem zachwycona liczbą kwiatków ale Twój ma dwa razy tyle

[aagaaz]

Bodziszek śliczniutki

U mnie już pada i podlewa a u Ciebie?

[klarysa]

Lisico, bruzdownica w formie larwy obrzydliwa . I najbardziej denerwuje mnie to, że lokuje się w pędach, gdzie są pąki . Aktualnie znalazłam na trzech i mam nadzieję, że na tym koniec .
Zje mnie zielone
Jak tam przygotowania do "KaszebeRunda"? O jaki tytuł kolarstwa walczysz?
Pozdrawiam

Marysiu, biały bodziszek w tym roku tak poszalał . Liczę , że pozostałe -szlachetniejsze pójdą w jego ślady. Dzisiejsza ulewa sponiewierała go okrutnie.
Żałobnego chyba zacznę traktować jak chwast
Jutro powinny być kwiaty na LO i RdR .

Ago, przez pewien czas nawet zalewało i to dosłownie garaż. Na szczęście opanowaliśmy .
Teraz pada, ale drobniutko.

[Maska]

Justynko ja właśnie tak żałobnego traktuję, akurat teraz razem z niezapominajkami wyrywam, a należy chyba na wiosnę mono przerwać
W nocy u mnie padało bardzo delikatnie, więc przyroda wdzięczna
Miłej niedzieli

[klarysa]

Marysiu, dziękuję .
Nie wiem dlaczego, ale niezapominajki zawsze mają mączniaka?
Zostawiam trochę, żeby były kolejnego roku.

.........................
Wieczór,nocka i poranek pełne wrażeń , których dostarczyła kocica Mocca.
Niespodziewanie wczoraj po 22 na środku sypialni pojawiło się świeżo urodzone kocię jeszcze z pępowiną .
M coś czytał i gdy się zorientował, wszczął alarm. Okazało się , że Mocca, którą podejrzewaliśmy o niemoc prokreacyjną, urodziła cielaczka. Najgorsze, że nie chciała się nim opiekować.
Zimne, ale walczące kocię, położyłam w polarze na termoforze. M poleciał do nocnego po...mleko dla niemowląt i do 1 30 próbowałam je nakarmić. Rano od nowa .
Telefon i wizyta u weta (zawsze w niedzielę albo święta podpisujemy listę), dla kotki zastrzyk oksytocyny.
Po 12 urodziła drugie kocię, niestety martwe.
Teraz już przejęła rolę matki, ale jakoś tak bez entuzjazmu . Chociaż widzę, że bardzo się stara.
Oboje odpoczywają.
Maluszek zwany Łatkiem czyściutki i z pełnym brzuszkiem, ruchliwy .
Wizja 4 tygodni karmienia kociego oseska strzykawką co 3-4 godziny;:202 .
Trzymajcie proszę kciuki za instynkt macierzyński kocicy.

Łatek vel Cielaczek



A to już zmiana dekoracji przed wejściem do domu.
Cudne stokrotki afrykańskie.



Nevada


Do kwitnących róż dołączyła LO






I pełna rugosa


Kolejna chyba będzie RdR .



I mak wschodni.
Najpierw ten najpopularniejszy-czerwony.
Mam jeszcze od Magdali taki różowy, wygląda jak z krepy .





I takie tam z wiejskiego ogródka...









Po wczorajszym obfitym deszczu chwilowo w przedogródku mam trawnik


Życzę miłego i dobrego tygodnia

[Maska]

Trzymam kciuki za instynkt
Mączniaka łapią niezapominajki ale i b.żałobny i dąbrówki, ale te popularne bo odmianowe...nie
Śliczne te stokrotki, nawet dzisiaj w LM myślałam o skrzynkowcach, ale nie bo rok temu po krótkim czasie sczezły a poza tym tyle wysiałam, że byłby grzech

[klarysa]

Marysiu, kciuki bardzo potrzebne.
Ostatni miesiąc zawodowo bardzo intensywny, więc nie wiem jak dalibyśmy radę .
Koleżanka brała kociaka do pracy w biurze, ale przecież w szkole nie dałbym rady i kotek też nie;:185 .
Na mączniak dobry jest oprysk z wody z mlekiem (1 : 5-10) albo na 1l wody łyżeczka proszku do pieczenia czy sody i płynu do mycia naczyń. Skuteczny. Stosowałam na Kardynała Richelieu w poprzednich latach, bo bardzo podatny.
Stokrotki wołały kup nas Liczę, że będą długo i pięknie kwitły.
A to cudeńko od ciebie


A takie dostałam od Mamy M

[leszczyna]

JUSTYNKA....do Ciebie trafiłam od Marysi Maski.......zagoszczę tu u Ciebie na dłużej.....
na ten czas trzymam kciuki za instynkt .....

[klarysa]

Krysiu, bywam u ciebie cichaczem i sledze poczynania w nowym domostwie i obejściu. Jestem pod wrażeniem .
Miło mi , ze zagościłaś w rozczochranym i mam nadzieję, że się rozgościsz. Zapraszam .
Dziękuję, są bardzo potrzebne .

[Maska]

Rozchodnik Sea Star zobaczysz jak się ładnie rozrośnie, rok temu miałam trzy roślinki a w tym rozdaję ! po kwitnieniu rok temu zniknęła i już myślałam kolejny kiepski zakup, a w tym buchnęła poduszeczką
Śliczna ta petunia? znam odwrotny zestaw i jest ponury, a ten jest bardzo ładny.
Zawsze można nająć opiekunkę