
...::Ogród Marii Cześć 2::...
Re: ...::Ogród Marii Cześć 2::...
Dziękuję miła Wando w między deszczowymi popisami też obsypałam kompostem róże. Przy pomocy pożyczonych taczek rozwiozłam. Bo przecież nadgarstek dalej się odzywa. A leków nie biorę bo mam badania w trakcie.Ale na tą chwilę to mam stan zapalny w nadgarstku.Takie wstępne rozpoznanie. Powoli jakiś wynik będzie.pozdrawiam i Twoje zdrowotne podchody też się zakończą . 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1137
- Od: 7 mar 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: ...::Ogród Marii Cześć 2::...
Dzisiaj spadł śnieg nie ma mrozu to długo nie będzie leżał bo to co słyszę to rolnicy mają prace w ziemi .Nie mieli możliwości na prace z powodu ciągłych opadów deszczu. ziemia jest mocno nasączona i maszyny toną . Co za rok a zwłaszcza pora jesieni a w rzeczywistości jesieni nie było. Na działce zgromadziłam drzewa na ognisko i niestety nie było możliwości zapalić. A teraz trochę wspomnień.














-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1137
- Od: 7 mar 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: ...::Ogród Marii Cześć 2::...
Marysiu - róże cudowne
Czy wiesz jak się nazywają? Jedna to chyba Kronenberg.
Ta jasnoróżowa tez piękna
U mnie rano było mrożnie,ale w dzień powyżej zera. Poobcinałam hortensjom kwiaty i wnuczek obsypał mi hortensje torfem.
Przyjemnie było trochę popracować.
Marysiu czy ty okrywasz swoje piwonie drzewiaste? Ja co roku okrywałam włókniną.W tym roku jedna piwonia mi chorowała - choroba grzybowa.Straciła wszystkie liście - uschły pomimo pryskania i podlewania miedzianem.Jesienią została obcięta bardzo nisko.Może wiosną odbije.Trochę lat te moje krzewy mają - może nie trzeba ich już okrywać. Co w tym temacie myślisz Marysiu?
Pozdrawiam cieplutko


Ta jasnoróżowa tez piękna

U mnie rano było mrożnie,ale w dzień powyżej zera. Poobcinałam hortensjom kwiaty i wnuczek obsypał mi hortensje torfem.
Przyjemnie było trochę popracować.
Marysiu czy ty okrywasz swoje piwonie drzewiaste? Ja co roku okrywałam włókniną.W tym roku jedna piwonia mi chorowała - choroba grzybowa.Straciła wszystkie liście - uschły pomimo pryskania i podlewania miedzianem.Jesienią została obcięta bardzo nisko.Może wiosną odbije.Trochę lat te moje krzewy mają - może nie trzeba ich już okrywać. Co w tym temacie myślisz Marysiu?
Pozdrawiam cieplutko




Re: ...::Ogród Marii Cześć 2::...
Droga Wando !!!!!! otóż ta jasno różowa to pnąca "ROSANNA" ponadto jest tam rosen eden, doble deligt, gdzieś tam w notatkach mam zapisy wszystkich róż . Piwonie krzewiaste okryłam troszeczkę kompostem i na tą chwilę nie ma potrzeby okrywać lepiej bo jeszcze zimna nie ma.A co do chorób piwonii krzewiastych to u mnie też urosły do pąków i zaczęły czernieć. niestety mimo ochrony środkami grzybowymi nie dało się uratować a wyglądały one tak.

teraz wiosną muszę poczytać czym ratować te rośliny.
pozdrawiam

teraz wiosną muszę poczytać czym ratować te rośliny.
pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1137
- Od: 7 mar 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: ...::Ogród Marii Cześć 2::...
Marysiu - moje też tak miały
to jest choroba grzybowa.
Moja jest obcięta gdzieś na 30 cm.Zobaczę,czy wypuści liście z tych kikutów wiosną. W tym roku zauważyłam w ogrodzie sporo szarej plesni.
Pozdrawiam


Moja jest obcięta gdzieś na 30 cm.Zobaczę,czy wypuści liście z tych kikutów wiosną. W tym roku zauważyłam w ogrodzie sporo szarej plesni.
Pozdrawiam




Re: ...::Ogród Marii Cześć 2::...
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: ...::Ogród Marii Cześć 2::...
Witaj Marysiu.
Doczytałam o chorobach grzybowych piwonii krzewiastych, bardzo mnie na taką kusi.
. Wychodzi na to że są marudne w uprawie a ja takich
. Masz bardzo ładne iryski. Pozdrawiam. 




Re: ...::Ogród Marii Cześć 2::...
Dziękuję Zeniu. Co do piwonii drzewiastych to będę prowadziła walkę z grzybem może się uda rok do roku nie zawsze jest podobny. Ponadto mam jedną lilię pełną która juz drugi rok rodzi pąki a one nie rozwijają się .Coś im brakuje. Poczytam lektur na ten temat cos zawsze znajdę.pozdrawiam.już idę




- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22060
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: ...::Ogród Marii Cześć 2::...
Ależ apetycznie wyglądają! 
Robiłaś z nich przetwory Marysiu?

Robiłaś z nich przetwory Marysiu?