Parapetowa kaktusiarnia DAK

[DAK]

Jacek ma rację, ja wiem, że muszę kupić statyw, bo dłuższe czasy naświetlania są jak najbardziej wskazane.
Właśnie rozmawiam ze swoimi fotografami i oni zwrócili uwagę na dobre podświetlenie tła - bez tego białe nigdy nie będzie białe, a szare. Myślę, że gdy plastik będzie matowy to też da taki sam efekt jak przy matowym kartonie. To nie plastik, a silne odbijanie światła poprawiało efekt bieli tła.

[hen_s]

Teraz już wiem o co chodzi ze statywem.
A podświetlanie tła w warunkach domowych po to aby zrobić dobrą fotkę rośliny bardzo pracochłonne i w moim przypadku nierealne.
Trzeba więc będzie się zadowolić tym co jest i dalej wybierać z kilku fotek jedną, tą najlepszą.

[banditoo]

Praktycznie ze statywu jak damy długi czas naświetlania bedziemy mieli biała kartke, jak będzie miała lekki odcien to trzeba wyregulować balansem bieli, nic skomplikowanego

[DAK]

Właśnie idzie do mnie statyw. Wydatek niewielki ok. 100zł i już w niezłej jakości.
A dziś zajrzałam do śpiochów, bo wyjrzało nareszcie słońce. Gymnocalycium damsii jak zwykle nie śpi i dwa pąki powiększa. Przy balkonie, gdzie stoją kosze z najbardziej lubiącymi chłody w czasie spania jest całkiem nieźle - minimalna temp. od kilku dni to +4, a maksymalna +7.

[DAK]

To moja nowa zabawka:


A to zdjęcie zrobione przy parametrach bardzo kiepskiego światła żarówki górnej w już dość ciemnym pomieszczeniu i przy parametrach aparatu:
ISO 800, czas 1/10 sekundy, przysłona 5,6:



Przepraszam, że nie ciernisty obiekt, ale tamte sobie smacznie śpią.

[banditoo]

No statyw pierwsza klasa. Teraz to można trzaskać fotki.

[mrooofka]

wydaje mi się, że mam taki sam statyw tylko w kolorze szarym... Czyżby to icam?
Dla mnie przy kupnie statywu ważna była jego uniwersalność oraz stabilność na maksymalnej wysokości i tutaj mój sprawdza się swietnie, do tego jest dość lekki

[DAK]

Powstrzymywałam się przed kupnem dużego statywu, bo wrażenie sprzed kilkudziesięciu lat, gdy były ciężkie, kłopotliwe w obsłudze, przesłaniało mi tę potrzebę. Teraz są lekkie, a stabilne, łatwe do rozłożenia, małe po złożeniu i wygodne do zaciśnięcia na nim aparatu (jednym ruchem).
To jest Camrock TH70 głowica 3D 170cm. Na zdjęciu ma nie w pełni rozsunięte nogi. To fajna zabawka na zimowe wieczory i już nie mogę się doczekać wiosny, gdy obudzą się modelki.

[annaoj]

Super zabawka! Dzięki, przypomniało mi się co chciałam "pod choinkę"
Wprawdzie wolałabym obiektyw makro, ale raczej nie mam co liczyć na hojność Mikołaja - aż tak grzeczna to nie byłam.

[banditoo]

Ogolna zasada to czym wiekszy aparat tym ciezszy statyw. Też mi sie marzy jakiś fajny obiektyw, jakaś stałka. Możecie mi zafundować, taka forumowa zapomoga

[DAK]

Na nasze wymagania fotografowania ten statyw za około stówę wystarczy. Na zapomogę nie licz, bo takich, którym by się marzyły wypasione obiektywy, to tu więcej.
Ja naprawdę jestem mile zaskoczona jego jakością za tę cenę. Jest wyjątkowo stabilny nawet dla cięższych aparatów do 4 kg (a mój hybrydowy panasonic jest lekki). Koniec z piramidą pudełek do sfotografowania urody naszych kaktusów.
A jak będę grzeczna (t.zn. nie wydam na pierdoły) to może sobie Mikołaja wypasionego sprawię za rok w postaci obiektywu macro . W tym roku już za dużo zaspokoiłam innych potrzeb - właśnie stukam na klawiaturze nowego komputera typu All in One. Jestem z niego tak zadowolona, że aż dziw, czemu mordowałam się do tej pory w domu na laptopie, który grzał się tak, że po dłuższym używaniu można się było od niego poparzyć. Na dużym monitorze wszystko cudnie widać, a pod biurkiem nie straszy wielka skrzynia starego komputera stacjonarnego.

[annaoj]

Aż "poszłam" zobaczyć co to za cudo ten Twój komputer (ja to jednak jestem "do tyłu) - niezłe cacko!
Ja się grzeję przy laptopie, przynajmniej nie marznę.

[hen_s]

Gratuluję nowych zakupów, szczególnie komputer robi wrażenie!!

Statyw też super, teraz to będą tutaj naprawdę doskonałe zdjęcia - to jest pewne jak 2x2=4. Już to widać na załączonej pierwszej fotce.

[gracesz]

Danusiu przez ostatnie dni po parę stron dziennie przejrzałam cały Twój wątek. Nie samowite ile energii i uczucia wkładasz w swoje cierniste hobby. Widać też, że się to opłaca . Masz piękne i zdrowe okazy.
Skoro dziś Wigilia, to przy okazji życzę Ci zdrowych i wesołych Świąt, a w Nowym Roku dalszych sukcesów w pozyskiwaniu miejsca na Twoje cierniuchy

[DAK]

Dziękuję za życzenia i odwiedziny. Ostatnio nie mam za wiele szans na internetowanie, bo jak zwykle w tym czasie mam przyjemność sprawdzania funkcjonowania NFZ, nie muszę dodawać, że z marnym skutkiem. Mój organizm nie chce przyjąć do wiadomości, że pod koniec roku się nie choruje, bo limity się skończyły. W zeszłym roku złamanie ręki (prawej), a w tym niesprawność tejże z powodu kręgosłupa.

Na koniec roku i pewnie na pocieszenie moich cierpień, mammillarie postanowiły mnie pocieszyć.
To z dzisiejszego dnia:




Eriocactus warasii nie zrzucił jesiennych pąków, a płodny Gymnocalycium damsii jak w poprzednim roku kwitnie i produkuje pąki cały rok na okrągło:


Reszta zimuje bardzo ładnie i zdrowo śpi. Pięknie wyglądają ciernie lobivii i parodii