Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013

[edulkot]

A ja się przyznam że wycięłam dwa badylki Pashminy na bukiety urodzinowe i wcale mi nie było żal chyba ten upał mi dopiekł
Pryskać nie ma jak bo do nocy podlewam albo jest tak gorąco że zaraz popaliłabym listki, nawet po 20-tej albo wieje tak jak dzisiaj
U mnie tylko mruczy gdzieś z daleka, jeszcze nie pada

[ewamaj66]

Zastanawiam się, czy mam na pewno The Dark Lady, bo piszą o niej, że ciemnoczerwona, a moja raczej ciemnoróżowa. Zdjęcia na helpie mylące, bo na niektórych wyraźnie różowa (jak moja), a na innych jednak czerwona An-ka ją ma, ale właśnie u niej wydaje mi się ciemnoczerwona.

[an-ka]

Ewcia-.Jest piękna,właśnie szykuje się do następnego kwitnienia.Mam ją w takim półcieniu.Jaksie przyjrzalam na zdjęciu-to rzeczywiście ma takie ciemnorożowo-magentowe refleksy.

Majusia jestem ciekawa czy ta Pashminka rozkwita czy jak Darc Lady raczej w takim pąku zasycha.
Dobrze,ze poczytalam i Charming Piano -czyli u mnie definitywnie skreślona.Terż nie lubię takich wysokich łap z paroma kwiatkami.Great North Estern -dzięki za opinię o niej.Bardzo mi się podoba i chyba ją kupię.
Crocus to tez moja jedna z ukochańszych róż-kwitnie cały czas ,jest piękna i lekko pachnie.

[imwsz]

Cieszę się, że w końcu u ciebie popadało
Stefcia u mnie też się szykuje do powtórnego kwitnienia
Pashminka wygląda nieziemsko
Oj cóż ja czytam o Charming Piano Masz może zdjęcia?

[danutab]

Maju też mam Natasha Richardson jest piękna ale u mnie szybko jaśnieje bo rośnie w pełnym słońcu. Kwiat jednak długo utrzymuje się i to mi się u niej podoba. Jak tam twoja George Sand nie wiem czy będę ją miała bo chyba nie będzie zamówienia wspólnego tam gdzie ją widziałam.

[majka411]

Cześć ?. teraz można odetchnąć, popadało solidnie.
Jest dość ciepło, moje różyczki wyglądają jak zmokłe kury, ale i niektóre zrobiły mi miłą niespodziankę?. zaraz wam wstawię świeżutkie zdjęcia.

Aniu-sweety róże jak do tej pory mi nie chorują. Tylko na LO zauważyłam listeczek z początkiem mączniaka. Miałam pryskać, ale pada. Muszę poczekać.
Ja na swoich natomiast zauważyłam, że niektóre mają porażone liście od słońca. Poobrywałam je, niech nie szpecą mi różyczek. Briosa jest śliczna.

Aniu-Annes już pokazywałam Mythos, nie zauważyłaś?.
Nie umiem jej zrobić dobrego zdjęcia. Ma śliczny różowy kwiat, ale tylko muśnięty różem.
Coś mojej Pashmince się stało, bo to co pokazuję, to już drugie kwitnienie.

Majeczko, o?. proszę Pashminka na bukiety ? widzisz jak się przydała.
U mnie też mruczało ale i później solidnie popadało.

Ewciu, to raczej przekłamanie koloru. Porównaj inne szczegóły i będziesz wtedy pewna co masz.

Aniu An-ka, dziękuję The Dark Lady jest śliczna.
Pashminka zasycha w takim rozkwicie jak na ostatnich zdjęciach. Bardzo długo utrzymuje kwiaty.
Great North Estern mam dwie i jestem z nich bardzo zadowolona, a jeszcze nie rosną w gruncie tylko w donicach.
Ania podzielam Twoje zdanie Crocus bardzo zdobi rabaty i jest zdrową różyczką.
Moja jest młodziutka, a tak ładni mi kwitnie. Zakochałam się w niej u Safoyi.

Ilonko, ja nie mam Charming Piano tylko Piano, ale to wsio rawno?. one mają taki sam pokrój krzaczka.
Pashminka jest super modelką.

Danusiu mamy podobne róże? zauważyłaś ?
Moje dwa krzaczki Natashy Richardson też rosną na pełnym słonku. Ta róża ma prawie ciągle kwiaty?. przynajmniej u mnie.
Jeżeli chodzi o George Sand, to po pierwszym kwitnieniu cały czas buduje nowe przyrosty. Ładnie rośnie, będzie ponownie kwitła zdjęcia obowiązkowo.
Jak tylko ją gdzieś zauważę, to dam Ci znać.

Wstawię kilka zdjęć ?. te róże rozkwitły jak padał deszcz. Dla mnie, to miła niespodzianka.

William Shakespeare 2000


Heathcliff


Od lewej strony widać kwiat Champange du Mont D?or i następnie Agnes Shiliger


Za W. Sz zobaczyłam kwiatuszek Eden Rose 88


Na drugiej rabatce już kwitnie St. Swithun


a obok Spirit of Freedom


Chippendale


Pastellka


Natasha Richardson, drugi krzaczek.


Świetnie poradziła sobie z deszczem Ambridge Rose.


Mythos


Princess Alexandra of Kent

[beata68]

Jak zwykle wstawiasz piękne zdjęcia. Nie wiem, jak to robisz, że masz takie zdrowe róże, ja swoje troszkę zaniedbałam i mam plamistość. Jutro staję do walki z tym wrogiem.

[duju]

U mnie też plamistość, tylko niektóre kwitną, a u Ciebie można oczy nacieszyć. Ślicznie kwitną

[sweety]

Chippendale niezmiennie mi się u Ciebie podoba, ale teraz ... mam już swój osobisty krzaczek
No i bardzo mi się podoba rabata z Champange du Mont D?or i Agnes Shiliger. Kolejny dowód, że niekoniecznie róż nie pasuje do żółci. A co z nimi rośnie?

[Dyskrecja]

Maju, od dawna masz tą Mythos? Gdzie ją kupiłaś? Czytałam o niej, że jest super odporna na wszystko a na dodatek piękna, zresztą jak wszystkie Twoje.

[majka411]

Cześć?.. jak dziś przyjemnie?. lekki chłodek i mgła.

Beatko dziękuję że się odezwałaś?. Szkoda, że nie maiłaś czasu wcześniej pochodzić przy różach.
No, ale?. czasami tak jest?.

Justynko, może pomyśl o takich odmianach, które nie są narażone na czarną plamistość.
Przy wyborze nowych róż zawsze to biorę przede wszystkim pod uwagę. Takie podejście się bardzo opłaca. Nie dość, że masz ładnie w ogrodzie, to dodatkowo nie wydajesz bajońskich sum na środki do oprysku.

Aniu z osobistego Chippendale będzie pani zadowolona ?. hihihi?
Tak?.. ja też lubię dziwne połączenia kolorystyczne. Już nie długo rozkwitnie ponownie Rosnefee, która rośnie obok Agnes. Tam rośnie kilka innych róż, a na tym zdjęciu widać jeszcze obsypaną Amber Queen i kwiatuszek astera białego.
Jak zakwitnie ich więcej?. zdjęcia będą.

Heniu, Mythos kupisz w border?. zajrzyj do wątku sprzedażowego Ewy-gloriadei ?
Ona jest śliczna?. ale ja nie umiem zrobić jej ładnego zdjęcia. Jest silna i ma ładne liście. Mam aż dwa krzaczki. Jej kwit od razu widać na rabacie. Mnie się bardzo podoba.

Na miły początek dnia

[e-babcia]

Majeczko jakie cudne ,pełne róże

[justi177]

Majka,
Zrobiłam zdjęcia, ale Cornelii nie widać, bo jest na ażurowym płocie i pod słońce po prostu opiszę ją, jak teraz wygląda.
Ma trzy bardzo długie młode pędy, ktore wychodzą z ziemi. Około 1,8 m, kończą się na wysokości płotu. Sama się zdziwiłam. Jeden uciekł w bok na powojnik, dwa przeszły przez płot do sąsiada. Reszta, zwarta, ktora kwitła wcześniej- na poziomie 80 -100 cm. Nie kwitnie w tej chwili.
Moja Cornelia jest mocno przycięta wiosną, bo miała spękane pędy u podstawy, dlatego tak odbiła. Miałam ten problem na wielu różach.

[robaczek_Poznan]

Majeczko, jak zwykle pokazujesz cudowne i zdrowe róże - wymarzone widoki do porannej kawy
Spędzasz weekend na działeczce? Czekamy na kolejne zdjęcia, moze trochę szerszej perspektywy na różane kręgi...? Zaintrygowało mnie to, co pisałaś o Charming Piano - u mnie kwitnie bukietami kwiatów i przypomina Pashminę, podobnie jak Piano, którego nie mogę sie nachwalić za zdrowotność i trwałość kwiatów. Ciekawe jak różnorodne doświadczenia mamy z tymi samymi różami w innych ogrodach.
Narzekam za to na Heathcliffa, która notabene kwiatem bardzo przypomina mi Piano i przesadzę go jesienią na czerwoną rabatę. Złapał plamistość i musiałam go ściąć nisko
Pozdrawiam serdecznie

[an-ka]

Dzięki Maju za opinie o rozycach.Natasha R. rzeczywiście cały czas kwitnie.Podoba mi się coraz bardziej,żeby jeszcze byla ciut pelniejsza to zdobylaby moje
Zazdroszczę zdrowych,bez plam róz-niestety u mnie juz dość dużo jest zarażonych ale też nie było kiedy pryskać-jak nie ulewy to spiekota.Obrywam i pewnie za jakiś czas będę miała gołodupce