Pati, domyślam się o co Ci chodzi. Ale to troszkę inaczej jest. On te kropeczki chyba będzie miał w tym samym kolorze, ale do końca się kwiatek nie otworzył i dolne płatki są jeszcze nieco seledynowe. Stąd kropki na dole wydają się ciemniejsze.
Chociaż jak oglądam fotki z ubiegłorocznego kwitnienia, to nawet kropki w gardełku są bardziej czerwone niż amarantowe.
Zresztą sama zobacz - wklejam Ci fotkę z poprzedniego kwitnienia - skoro tak się w nim zakochałaś
