Świetnie Cię rozumiem..oprócz słabego światła ciśnienie jeszcze do kitu

...Dorośli sobie ledwo radzą..a co dopiero dzieciaki

??!! Anku kup czekoladę, albo kilka nawet..daj dzieciakom, niech jedzą do bólu-gwarantowany sposób pewnej starej pani pediatry, wielokrotnie sprawdzany i testowany przeze mnie...gwarantowana poprawa
