Ewa, wolne wtorki będą wiosną bardzo przydatne! Szkoda, że za tym przymusowym wolnym idą też mniejsze finanse... czy może się mylę? Siedzę pod kocem i głowa mi opada jak kotu
Josephine, róża
Princess of Wales to tegoroczny zakup, krzaczek nie rozrósł się za specjalnie... będę nim czarować wiosną
Edytko, dereń kousa rośnie u mnie od roku... krzak ma dopiero ok. 1m, ale kwitnie niesamowicie i obficie, obłędnie przebarwia się jesienią, w 100% zdrowy... marzę o widoku dużego krzewu - będę wtedy w niebie... o Księżnej mam jak najlepsze zdanie, ale to jeszcze młódka
Ewa, u mnie soczysta zieleń utrzymuje się dość długo, dzięki otoczeniu lasu brzozowego i systemowi podlewania... tak naprawdę, to do września cieszę się podobnymi widokami

Pozdrawiam!
Majeczko, ja moją
Grand Award zabezpieczyłam, ale chyba dodatkowo okryję ją jutą bądź kartonem... nie chciałabym by zmarzła!