Teresko, witam sobotnio i cieszę się z Twoich odwiedzin

To prawda, ogrody zaczynają się nam pięknie przebarwiać, co jest bardzo miłe dla oka.
Jestem bardzo ciekawa Twojego szpaleru hortensji ogrodowych... to będzie kolorystyczny mix, czy jednorodna kompozycja? Jakie bukietówki będziesz chciała dosadzić? Myślę, że efekt będzie oszałamiający
Jula, dzisiaj dzień był piękny i ciepły... miałam w planie wykorzystać ten czas w ogrodzie, ale szaleliśmy z D. przy porządkach w domu... jest świeżo, czysto i pachnąco

Jesień w ogrodzie bardzo lubię i wszystkie barwy, które przybierają liściaki, zachwycają oczy... U Ciebie najpiękniejszy jest maj i środek lata; jesień mogłabyś pominąć... miło mi, że mimo iż znasz dość dobrze mój ogród, mogę Cię jeszcze czymś zaskoczyć ;-) Dzięki!
Jagusiu, niestety kolejny rok mija niepostrzeżenie... ale to oznacza oczekiwanie na wiosnę
Ewelino, dziękuję za wizytę i tyle komplementów... dzisiaj Twój ogród oglądał mój M. i był (podobnie jak ja) pod wielkim wrażeniem ogólnej estetyki rabat, dojrzałych nasadzeń, pięknych kompozycji, atrakcyjnego ogrodzenia... Dochodzimy powoli do różnych wniosków i zapewne od wiosny znowu będzie co robić w ogrodzie - kilku nieatrakcyjnych poza okresem kwitnienia roślin (m.in żylistków) będziemy się pozbywać... Będzie miejsce na nowości... Moja
Vanille F. faktycznie jest piękna i cudnie, głęboko się przebarwiła... Uwielbiam ją!
Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam częściej...
Gosiu, ja też mam słabość do domowych wypieków... inne słodycze mogą dla mnie istnieć, ale dobrego ciasta nigdy nie odmówię
A wracając do ogrodu, to niemoc powoli przechodzi... przestałam się stresować tym, że teraz odpoczywam... wiem już, że w przyszłym sezonie zajęć nie zabraknie... zresztą, podobnie jak u Ciebie, prawda?
Majutek, święta racja... trochę odpoczynku od ogrodu i mniejsza aktywność na forum = zapał powoli wraca sam...
Jagódko, bardzo się cieszę, że się odezwałaś... odczuwam lekki optymizm i więcej nadziei na lepsze... tak trzymaj, a do mojego ogrodu, jeśli działa na Ciebie relaksująco, zawsze zapraszam
Bogusiu, oj zaszalejesz

trawy dodadzą zwiewności i charakteru Twojemu ogrodowi! Wybrałaś atrakcyjne i raczej odporne odmiany - będziesz zadowolona z efektu, zobaczysz
Dominiś, temat preferencji kolorystycznych, to temat rzeka

ja np. nie lubię - poza kilkoma wyjątkami - żółtego i niebieskiego... czemu, nie wiem. Za to róż i purpury to moje ulubione barwy
Justynko, ja też zwykle wybieram bezpieczne kolory, ale czasem zaszaleć trzeba... chabrowa kurteczka i fuksjowy sweter to jest to!
