Siedlisko z sosnami cz.2
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Ja mam zupełnie tak samo,co chwilę biore się za porządkowanie szaf i wracam do punktu wyjścia.Wszystkiego szkoda mi wydać,bo przecież schudnę,a jak wlazło po 40tce tak zejść nie chce 12 lat ,ale żyję nadzieją,że może kiedyś....
- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Zazdroszczę Wam tych domów, niezaleznie od ich stanów w jakich są obecnie
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
W programie mówili o pojedynczych brzozach posadzonych blisko siebie (było to w "Maja ....)
Ale jak masz taką 3 w 1 to chyba lepiej
Ale jak masz taką 3 w 1 to chyba lepiej

Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Witaj Sosenko! Zrobiłam sobie dziś długi spacer po Twoim ogrodzie. I tak :
Oszronione zdjęcia śliczne.
14-metrowy żywopłot z bzów musi wygladać zjawiskowo w czasie kwitnienia!
Wiosna u Ciebie zapowiada się kolorowo - tyle cebulek poszło do ziemi...Ja też nie zaprawiam cebul i nie mam problemów z kwiatami.
Już wiele stron wcześniej zapowiadałaś koniec sadzenia, tymczasem cały czas wiele sie dzieje w tym temacie. A krzewiasta rabata pod siatką zapowiada się świetnie.
Twoje sosny są bardzo fajne. Może się narażam, ale uważam ,że dobrze,że bonsai nie wyszedł - według mnie by nie pasował.
Stary dom jest malowniczy i do tego ma wartość sentymentalną . Warto uczynić z niego wyrazisty element ogrodu. Wydaje mi się,że kwiaty takie jak pisałaś (np. malwy) nie zasłonią domu, a raczej się z nim ładnie połączą i podkreśla jego urodę.
Zaintrygowały mnie Twoje plany utworzenia pasieki.
Oszronione zdjęcia śliczne.
14-metrowy żywopłot z bzów musi wygladać zjawiskowo w czasie kwitnienia!
Wiosna u Ciebie zapowiada się kolorowo - tyle cebulek poszło do ziemi...Ja też nie zaprawiam cebul i nie mam problemów z kwiatami.
Już wiele stron wcześniej zapowiadałaś koniec sadzenia, tymczasem cały czas wiele sie dzieje w tym temacie. A krzewiasta rabata pod siatką zapowiada się świetnie.
Twoje sosny są bardzo fajne. Może się narażam, ale uważam ,że dobrze,że bonsai nie wyszedł - według mnie by nie pasował.
Stary dom jest malowniczy i do tego ma wartość sentymentalną . Warto uczynić z niego wyrazisty element ogrodu. Wydaje mi się,że kwiaty takie jak pisałaś (np. malwy) nie zasłonią domu, a raczej się z nim ładnie połączą i podkreśla jego urodę.
Zaintrygowały mnie Twoje plany utworzenia pasieki.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12789
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Ano cierpię, cierpię... Na szczęście od listopada ma być trochę luźniej...
A co do cebulowych ? wczoraj jeszcze Żona się skusiła na promocje w Lidlu i miałem nowe dosadzanie. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
A co do cebulowych ? wczoraj jeszcze Żona się skusiła na promocje w Lidlu i miałem nowe dosadzanie. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marzenko, begoniom nic nie będzie; pewnie tylko liście zwarzone.
Szkoda, że tak szybko u Ciebie przyszły przymrozki. Moje dalie nadal ładnie kwitną i na razie mie muszę wykopywać. Tylko drbne cebule (galtonie, tygrysówki, śniedek arabski, krokosmie) wykopałem, bo potrzebne było miejsce na cebulice i śniedki. Tulipany czekają na posadzenie w listopadzie, bo im później tym lepiej dla nich.
Szkoda, że tak szybko u Ciebie przyszły przymrozki. Moje dalie nadal ładnie kwitną i na razie mie muszę wykopywać. Tylko drbne cebule (galtonie, tygrysówki, śniedek arabski, krokosmie) wykopałem, bo potrzebne było miejsce na cebulice i śniedki. Tulipany czekają na posadzenie w listopadzie, bo im później tym lepiej dla nich.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10607
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marzenko codziennie podczytuję po parę stron żeby być w temacie a ten Twój wątek leci w zawrotnym tępie ja babcia nadążyć nie mogę...he he podczytałam i wpisuję się za ocaleniem starego domku...
...mam jeszcze sporo do nadrobienia...

...mam jeszcze sporo do nadrobienia...

- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Tak-antyki trzeba chronić.Nie wyburzaj domku



- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Minął piękny jesienny weekend, jak ja lubię taką pogodę
PATRYCJO, fakt, widziałam Twój dom. Jednak u Ciebie to zrozumiała sprawa, jesteś w trakcie kapitalnego remontu, u mnie jest to wynik mojego bałaganiarstwa i zbieractwa i chomikowania
. Może jednak nie będę się chwalić
MAŁGOSIU, mnie udaje się co jakiś czas trochę wydać, ale co z tego jak znów nazbieram, bo np.młodsza siostra robi porządki czy jakaś znajoma. Biorę, bo mam zamiar oddać koleżance dla córek czy sąsiadce. Zawsze jednak przejrzę i coś tam sobie zostawię. A swoich ulubionych sprzed 20lat ubrań strzegę jak oka w głowie, bo przecież kiedyś wrócę do figury sprzed ciąży
MADZIU, własny dom, to fajna sprawa, no i ten ogród wokół. Jednak ma to też gorsze strony. Jakby mnie kiedyś ktoś spytał 20 lat temu, to w życiu nie pomyślałabym, że wrócę na wieś na dziadowiznę, mieszknie w blokach to szczyt marzeń był dla mnie.
ILONKO, muszę dokładnie przyjrzeć się tej upatrzonej brzozie czy ona 3z1 korzenia jest, czy ona to 3 rosnące blisko i połączone korzeniami. Chcę poczekać aż zgubi liście i dopiero ją przesadzę
IZO, stary dom, póki co "ratuję" jak potrafię, tzn.staram się go zabezpieczyć i to wszystko co mogę teraz zrobić. Chcę go też "podsadzić" z odsłoniętych stron kwiatami, tzn od strony wjazdu i podwórka. Jak samam zauważyłaś dwie strony już się ładnie przysłoniły Marcinkami
Masz rację, że bonsai na końcu działki wyglądałby conajmniej dziwnie i całe szczęście, że się nie udało tak uformować sosny. Chcę podobnie jak Ty wtopić się w otoczenie z ogrodem, ale jednak nie mam lasu za plecami tylko otwarte pole i ruchliwą ulicę. Z jednego boku brzozy samosiejki, na 2/3 długości działki, z drugiej opuszczone siedlisko
LOKI mnie zostało ok.30 lilii i to już będzie definitywny koniec. Miejsce jest już naszykowane. zostaje tylko wsadzić i nic nie robić. No chyba, że pogoda pozwoli, to poprzesadzam wszystkie sadzonki zw większe donice na zimę, zeby jednak korzenie były lepiej ochronione- głównie świerki, sosny i jodły. Szykuje je na jeden bok siatki, gdzie jeszcze teraz w ogóle siatki nie ma
JACKU, mróz był i nie odkręcę tego. mam nadzieję, ze begonie w ziemi nie ucierpiały. łodygi zwarzone bardzo. Czas czyli wiosna i lato wszystko pokażą, jak oczywiście uda mi sie je przechować dobrze.
MISIU, cieszę się, że popierasz moją heroiczną walkę o ocalenie starego domu. Bynajmniej jego miejsce chcę zagospodarować, tzn wokół niego, a jak pieniążki się znajdą, to będę go powoli remontować
GOSIU, zgadzam się z Tobą absolutnie. Tym bardziej, że jest to dom, w którym spędziłam pierwsze lata życia
A teraz relacja z pracowitej soboty
Pogoda dopisywała, więc wszyscy korzystali ze


bardzo pracowite były motyle, ale pszczoły nie zostawały w tyle



to wszystko działo się na tej kępie marcinków,

A my sadziliśmy pod tymi oknami floksy i naparstnice od ATENY. Wcześniej rosły tu floksy i naparstnice od ELI . Dziewczyny dla Was wielkie

Okna robiłam sama z pomocą synka. Zamiast szyb jest pleksa. Przy okazji widać w jakim stanie są ściany zewnętrzne. Jest to zachodnia strona.
Miłego tygodnia i słońca, bo u mnie mgła wisi od rana i nie może spać

PATRYCJO, fakt, widziałam Twój dom. Jednak u Ciebie to zrozumiała sprawa, jesteś w trakcie kapitalnego remontu, u mnie jest to wynik mojego bałaganiarstwa i zbieractwa i chomikowania

MAŁGOSIU, mnie udaje się co jakiś czas trochę wydać, ale co z tego jak znów nazbieram, bo np.młodsza siostra robi porządki czy jakaś znajoma. Biorę, bo mam zamiar oddać koleżance dla córek czy sąsiadce. Zawsze jednak przejrzę i coś tam sobie zostawię. A swoich ulubionych sprzed 20lat ubrań strzegę jak oka w głowie, bo przecież kiedyś wrócę do figury sprzed ciąży

MADZIU, własny dom, to fajna sprawa, no i ten ogród wokół. Jednak ma to też gorsze strony. Jakby mnie kiedyś ktoś spytał 20 lat temu, to w życiu nie pomyślałabym, że wrócę na wieś na dziadowiznę, mieszknie w blokach to szczyt marzeń był dla mnie.
ILONKO, muszę dokładnie przyjrzeć się tej upatrzonej brzozie czy ona 3z1 korzenia jest, czy ona to 3 rosnące blisko i połączone korzeniami. Chcę poczekać aż zgubi liście i dopiero ją przesadzę
IZO, stary dom, póki co "ratuję" jak potrafię, tzn.staram się go zabezpieczyć i to wszystko co mogę teraz zrobić. Chcę go też "podsadzić" z odsłoniętych stron kwiatami, tzn od strony wjazdu i podwórka. Jak samam zauważyłaś dwie strony już się ładnie przysłoniły Marcinkami
Masz rację, że bonsai na końcu działki wyglądałby conajmniej dziwnie i całe szczęście, że się nie udało tak uformować sosny. Chcę podobnie jak Ty wtopić się w otoczenie z ogrodem, ale jednak nie mam lasu za plecami tylko otwarte pole i ruchliwą ulicę. Z jednego boku brzozy samosiejki, na 2/3 długości działki, z drugiej opuszczone siedlisko
LOKI mnie zostało ok.30 lilii i to już będzie definitywny koniec. Miejsce jest już naszykowane. zostaje tylko wsadzić i nic nie robić. No chyba, że pogoda pozwoli, to poprzesadzam wszystkie sadzonki zw większe donice na zimę, zeby jednak korzenie były lepiej ochronione- głównie świerki, sosny i jodły. Szykuje je na jeden bok siatki, gdzie jeszcze teraz w ogóle siatki nie ma

JACKU, mróz był i nie odkręcę tego. mam nadzieję, ze begonie w ziemi nie ucierpiały. łodygi zwarzone bardzo. Czas czyli wiosna i lato wszystko pokażą, jak oczywiście uda mi sie je przechować dobrze.
MISIU, cieszę się, że popierasz moją heroiczną walkę o ocalenie starego domu. Bynajmniej jego miejsce chcę zagospodarować, tzn wokół niego, a jak pieniążki się znajdą, to będę go powoli remontować
GOSIU, zgadzam się z Tobą absolutnie. Tym bardziej, że jest to dom, w którym spędziłam pierwsze lata życia
A teraz relacja z pracowitej soboty
Pogoda dopisywała, więc wszyscy korzystali ze

to wszystko działo się na tej kępie marcinków,
A my sadziliśmy pod tymi oknami floksy i naparstnice od ATENY. Wcześniej rosły tu floksy i naparstnice od ELI . Dziewczyny dla Was wielkie

Okna robiłam sama z pomocą synka. Zamiast szyb jest pleksa. Przy okazji widać w jakim stanie są ściany zewnętrzne. Jest to zachodnia strona.
Miłego tygodnia i słońca, bo u mnie mgła wisi od rana i nie może spać
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Hmmm, ja dzisiaj też przymierzyłam się do moich spodni sprzed pierwszej ciąży w 1999 przechowywanych pieczołowicie w szafie... No niestety, mimo, że schudłam ostatnio 9 kg, to jeszcze muszę trochę poczekać... Ale w dwie pary sprzed drugiej ciąży w 2006 udalo mi się wcisnąć!
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Witaj Marzenko
Przepiękne Twoje Siedlisko! Stary domek nadaje widokowi niepowtarzalnego charakteru, szkoda byłoby go burzyć 


Pozdrawiam, Dorota
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Witaj Dorotko
, widzę Cię pierwszy raz u siebie, miło mi, że zajrzałaś. Więc postanowione, że dom muszę ocalić od zapomnienia. Wcześniej targały mną sprzeczności, ale teraz już nie ma odwrotu. Zapraszam do regularnych odwiedzin.

Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Stary dom, otoczony marcinkami, naparstnicami i malwami to marzenie niejednego, który pamięcią wraca z sentymentem do dzieciństwa i wakacji u babci... Ty to wszystko masz 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
No nie masz normalnie czasu usiąść
Wiesz, jak oglądam Twoje foty, to coś mi przyszło do głowy. Szukasz brzozy na przesadzenie i znalazłaś takie trzy siewki razem. Nawet jak nie są razem to możesz 3 brzozy wsadzić razem i początkowo próbować je lekko zaplatać razem lub skręcać. Potem zostawić, niech rosną na boki. Może coś fajnego z tego by wyszło? Tylko trzeba by to bardzo stopniowo drutem grubszym profilować.
Tak mi to teraz wpadło do głowy że aż sobie zapiszę i spróbuję u siebie coś takiego na wiosnę

Wiesz, jak oglądam Twoje foty, to coś mi przyszło do głowy. Szukasz brzozy na przesadzenie i znalazłaś takie trzy siewki razem. Nawet jak nie są razem to możesz 3 brzozy wsadzić razem i początkowo próbować je lekko zaplatać razem lub skręcać. Potem zostawić, niech rosną na boki. Może coś fajnego z tego by wyszło? Tylko trzeba by to bardzo stopniowo drutem grubszym profilować.
Tak mi to teraz wpadło do głowy że aż sobie zapiszę i spróbuję u siebie coś takiego na wiosnę

- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marzenko, bo pierwszy raz u Ciebie jestem i podziwiam śliczne widoki
Pozwolę sobie odtąd częściej do Ciebie zaglądać

Pozwolę sobie odtąd częściej do Ciebie zaglądać

Pozdrawiam, Dorota