Jak fajnie, że sierściuchy się podobają
Moniko, no ja na taką rozpustę nie pozwalam, żeby na kanapę w salonie

Fakt, mają w pracowni każde swoje łóżko i w wyjątkowych sytuacjach mogą tam sobie pobyć. Ale generalnie niechętnie wchodzą do domu i to mi się właśnie podoba. Zdecydowanie mniej sprzątania. Tak był Golden nauczony zanim go adoptowałam więc już nie zmieniałam jego przyzwyczajeń. Mają bardzo solidną ocieploną budę więc z pewnością nie jest im źle.
Magdo, prawda że trudno się oprzeć? On zawsze ma takie trochę smutne pycho. Może przez te przejścia w młodości zanim go przygarnęliśmy
Na roślinki w wodzie właśnie dlatego zwróciłam uwagę, też mi się tak skojarzyły
Zbigniewie a gdzie Twój aktualny wątek?
My palimy w kominku bardzo dużo, niemal codziennie. Ja to po prostu uwielbiam. Nie jest on podstawowym źródłem ogrzewania ale tylko dogrzewamy w miarę potrzeb. A raczej celowo mamy niższą temp na piecu żeby móc korzystać z kominka. Drewutnia ma jakby dwie komory ale nie oddzielone i podpory na cztery rzędy drewna z zachowaniem przestrzeni do wentylacji pomiędzy rzędami. Na drobiazg do rozpałki mam miejsce w kotłowni, więc już nie musiałam planować czegoś w drewutni oddzielnego. Bardzo dziękuję za cenne uwagi, ja palę dopiero trzeci sezon ale też mi nieźle idzie
Gosiaczku, Goldeny są wspaniałe

wiesz to po swoim.
Tak pomysł jest świetny. Wczoraj poznałam nową trawkę o nazwie kłosówka miękka Holcus mollis Jackdaws Cream. Niemal biała. Koniecznie muszę ją wykorzystać w jakimś miejscu, jest zachwycająca. Znasz ją może?
U Ewy Rozanki byłam ale jeszcze się nie wgłębiłam w temat bo mam bardzo dużo pracy a jutro znów dzień z głowy bo jadę na szkolenie
Ewo, dzięki, już się nie mogę doczekać wiosny żeby przesadzić tam powojniki i dać im szaleć na pergoli. Teraz tylko muszę mądrze zaplanować tą pergolę, bo nie wiem czy robić jakąś podporę stalową czy kupić dwie drewniane kratki i ustawić w trójkąt z bokiem drewutni, zostawiając sosnę w środku
Może ktoś ma jakieś pomysły w tej kwestii? chętnie zbiorę jakieś podpowiedzi
