Moja kolorowa terapia antystresowa
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Witam jak najbardziej ciepło!
Masz piękne kwiaty "parapetowe". Z tym "zamęczaniem " ich to bywa różnie , po prostu muszą mieć naprawdę odpowiednie warunki.
My o nich często nie wiemy mimo ,że przestrzegamy ogólnie dostępnych porad.
Wystarczy coś złego w powietrzu,niekontrolowane przewianie albo wszechogarniające nas drobnoustroje - jedne pożyteczne , inne szkodliwe.
Zachwyciły mnie przede wszystkim piękne dalie.Bardzo lubię je głównie za całoletnie kwitnięcie. Ja mam chyba 5 odmian/kolorów , z których corocznie komponuję rabatkę.
Muszę niestety te ich "jajeczka" na jesieni wykopywać i przywozić z działki do miasta i przechowywać w piwnicy.
Na początku kwietnia sadze je w donicach i po 15 maja ,często już kwitnące sadzę w ziemi.
Nie można się też nie zachwycić Twoimi pelargoniami__IMPONUJĄCE.
Te kwiaty zasługują naprawdę na uznanie mimo ,że dla niektórych są staromodne. Ja moje trzymam w doniczkach na ciepłej , przeszklonej klatce schodowej , mają na razie nowe ładne liście ale jeszcze ani myślą kwitnąć.
Aby do ciepłej wiosenki.
Pozdrawiam serdecznie
Beata
Masz piękne kwiaty "parapetowe". Z tym "zamęczaniem " ich to bywa różnie , po prostu muszą mieć naprawdę odpowiednie warunki.
My o nich często nie wiemy mimo ,że przestrzegamy ogólnie dostępnych porad.
Wystarczy coś złego w powietrzu,niekontrolowane przewianie albo wszechogarniające nas drobnoustroje - jedne pożyteczne , inne szkodliwe.
Zachwyciły mnie przede wszystkim piękne dalie.Bardzo lubię je głównie za całoletnie kwitnięcie. Ja mam chyba 5 odmian/kolorów , z których corocznie komponuję rabatkę.
Muszę niestety te ich "jajeczka" na jesieni wykopywać i przywozić z działki do miasta i przechowywać w piwnicy.
Na początku kwietnia sadze je w donicach i po 15 maja ,często już kwitnące sadzę w ziemi.
Nie można się też nie zachwycić Twoimi pelargoniami__IMPONUJĄCE.
Te kwiaty zasługują naprawdę na uznanie mimo ,że dla niektórych są staromodne. Ja moje trzymam w doniczkach na ciepłej , przeszklonej klatce schodowej , mają na razie nowe ładne liście ale jeszcze ani myślą kwitnąć.
Aby do ciepłej wiosenki.
Pozdrawiam serdecznie
Beata
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Kasiu,ona ma powiedzmy odpowiedni widok i to chyba on tak na nią działalabka1 pisze:Anusia...a coś Ty zrobiła temu kwiatkowi...sterydy mu dolewałaś????
![]()
Piekny jest...niezaprzeczalnie..
![]()

Jolu,jestem z Ciebie dumnajola1313 pisze:Przejrzałam cały wątek
![]()
Aniu-powiem tak....super masz męża![]()
.Piękne żurawki Ci kupuje.
Lilie,hippeastry i dalie,też mi wpadły w oko.Cudne wszystko.
Będę teraz częściej zaglądać



- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Anastazja b Cieszę się ze podobają Ci się moje ziela
Gdybym tylko mogła sobie pozwolić,zaszalałabym, ale wiadomo...jakieś priorytety muszą być
.Kiedyś miała m 5 odmian dalii,w ubiegłym roku było ich już troszkę więcej,ale w tym roku jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem,to chyba w podwórku zbraknie dla nich mniejsca i będe potrzebowała większego pola do popisu
.Mam nadzieję że będzie co oglądać 




- becia123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Tak to juz jest ma się sporo a chce się jeszcze więcej wiem cos o tym




- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
W pojedynkę bym poszalała
, a jakby tak z jakąś forumką na zakupy ruszyć to bysmy pusty sklep zostawiły 


- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Witaj ale Ci gigant wyrósł
a z tymi zakupami to byśmy zadyszki dostały
i nie było by za co do domu wrócić 

a z tymi zakupami to byśmy zadyszki dostały


- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Na takie zakupy to trzeba by tira wynając
.męża zagonięw tedy do roboty, niech mi oranżerię zbuduje
,o wyposarzenie bym zadbała
Kochana,jakbyśmy takie zakupy zrobiły, to zostałybyśmy najlepszymi klijentkami.Może jeszcze kawa by się dla nas znalazła...takie zakupy to byłby relaksik



Kochana,jakbyśmy takie zakupy zrobiły, to zostałybyśmy najlepszymi klijentkami.Może jeszcze kawa by się dla nas znalazła...takie zakupy to byłby relaksik

- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
A co ze sponsorem tylko milioner by podołał 

- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Zawsze można dać ogłoszenie
Może jakis zielonozakręcony by się znalazł 


- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Chętnie bym takiego zaadoptowała 

- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Ja to lepiej nic nie napiszę na ten temat,bo jak mój mężuś tu zajży to zamiast adopcji będzie wydziedziczenie




- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Weście mnie do spóły ,jak ja bym poszalała bez ograniczeń




- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Ja w tym roku kupiłam trochę begonii i poeksperymentuje z nimi w donicach.
Podobno dobrze sprawdzają się w półcieniu a tego ci u mnie dostatek.
pozdr.
Beata
Podobno dobrze sprawdzają się w półcieniu a tego ci u mnie dostatek.
pozdr.
Beata
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Aniu.. ja pójdę z Toba...w końcu ktoś musi być przy Tobie, kto ma odrobinę rozsądku....




- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Kasiu,byłam na tych zakupach dzisiaj i powiem Ci że bardzo czułam Twoje wsparcie mentalne
Dlatego też wróciłam tylko z dwoma doniczkami
.
Wszyscy Ci którzy byli zawiedzeni że nic ostatnio do domu nie przytargałam niech czekaja na zdjęcia
-- 12 mar 2013, o 10:16 --
im nas więcej tym lepiej
Tylko bedzie czad jak wszystkim będzie się podobało to samo a doniczek zbraknie



Wszyscy Ci którzy byli zawiedzeni że nic ostatnio do domu nie przytargałam niech czekaja na zdjęcia

-- 12 mar 2013, o 10:16 --
Ewuś dawaj śmiałoewa_rozalka pisze:Weście mnie do spóły ,jak ja bym poszalała bez ograniczeń![]()
![]()



