
Kwiaty i kwiatki IwonkiD
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Jolus a Tobie co,że Ty nie o kwiatkach tylko o pierzach??? 

Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD

przepiórek?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Kogos opierzonego to jeszcze nie widziałam
,a nie przepraszam ja ostatnio goniłam jak z piórkiem w t..u




Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Izuniu
a jak się trzyma moja-Twoja sadzonka?
Joluś opierzone są coraz większe ..wczoraj posprzątałam im karton bo większe kawałki z paszy to wybierają i wyrzucają za siebie
pełno się nazbierało po całym kartonie i wymieszane z kupkami.Dostały głębszy karmnik na paszę i głębszy na wodę a przy okazji jak przeniosłam je do kuwety na czas sprzątania kartonu cyknęłam im fotki i proszę

Jolunia
taaak.. to są przepióreczki i mają juz 3 tygodnie
a za 3-4 tyg zaczną nieść jajeczka
jedna z nich, juz wiem na pewno,ze kurka..


Joluś opierzone są coraz większe ..wczoraj posprzątałam im karton bo większe kawałki z paszy to wybierają i wyrzucają za siebie



Jolunia




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Ale śliczne
Iwonko Nasza sandewilla ma się świetnie
i oby tak dalej bo jest śliczna 


Iwonko Nasza sandewilla ma się świetnie


Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4105
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Fajnie ptaszki, piękne a na dodatek jajeczka zdrowe.



- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
SUUUPER Izuś
bardzo się cieszę..pilnuj ją ,zeby nie rosła niepohamowana bo urosnie na 1,5m ale będzie słabo kwitła ..tak miałam latem z poprzednia jesienna sadzonką 
-- 9 sty 2013, o 11:43 --
Iwonko to prawda ,jajeczka przepiórek uwazane są za najzdrowsze a wręcz lecznicze a hodowla niekłopotliwa ..moze byc nawet w domu.Mam stadko 6 kurek i 1 kogutka i trzymam je w klatce po króliczku tylko troche ją przerobiłam



-- 9 sty 2013, o 11:43 --
Iwonko to prawda ,jajeczka przepiórek uwazane są za najzdrowsze a wręcz lecznicze a hodowla niekłopotliwa ..moze byc nawet w domu.Mam stadko 6 kurek i 1 kogutka i trzymam je w klatce po króliczku tylko troche ją przerobiłam

- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4105
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Ptaków w domu to ja jakoś nie widzę, jak byłam dzieckiem były papugi ale niedługo bo nie mogliśmy wytrzymać wczesno rannej pobudki. Ok.35 lat wstecz mieliśmy kury potem kota, chomiki, wspomniane papugi, nawet jeże, psy. Teraz mam tylko psa i to dzięki synowi bo gdyby mąż wiedział, że to ja chciałam psa a nie syn to pewnie by się nie zgodził bo nigdy nie mieszkał z żadnym zwierzakiem, to trudno mi było Go przekonać a ja ogromnie kocham psy.
Kochana teraz to wszystko się pozmieniało, jak dawniej jeździłam do rodziny na wieś to mogłam pojeździć na koniu, napić się mleka prosto od krowy a teraz to na tej wsi nie ma ani jednego konia ani jednej krowy bo się nie opłaca. Ech co za czasy, powinnam się wcześniej urodzić.
Kochana teraz to wszystko się pozmieniało, jak dawniej jeździłam do rodziny na wieś to mogłam pojeździć na koniu, napić się mleka prosto od krowy a teraz to na tej wsi nie ma ani jednego konia ani jednej krowy bo się nie opłaca. Ech co za czasy, powinnam się wcześniej urodzić.

- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Iwonko na początku zeszłego roku jak kupiłam pierwsze przepiórki to trzymałam w salonie
a wiosna przeniosłam pod dach przy kurniku .były tam do niedawna ale ze 3 tyg temu.M przyniósł je do garażu bo przestawały nieśc jajeczka ,a teraz niosą znowu wszystkie
Dzisiejsza wieś idzie powoli na zgubę bo ludzie skazują sie sami na żywność przemysłową,na maszyny,traktory i nawozy sztuczne.Kiedyś może być ciężko jeśli zbrakłoby paliwa do maszyn to już będzie klapa ale póki co ..jest wygoda.
Ja jestem też na forum woliera.pl i tam widze,że na szczęście coraz więcej ludzi zaczyna chować kury na jajka ,kaczki i inne zwierzęta ,karmią je najczęściej ekologicznie ,wracają do starych odmian drzew owocowych.A mnie tez sie marzy aby wieś była wsią,.która karmi lud zdrową zywnoscią.Niestety to już nierealne
Ja tez zawsze chciałam mieć pieska ale wychowałam sie w bloku,rodzice nie chcieli słyszeć o psie
Potem mąz ,dzieci i jakos zeszło ,ale kiedy dzieci poszły juz z domu to zapragnęłam na nowo i 2 lata temu kupiłam yorka .M dowiedział sie jak juz córka pprzywiozła mi pieska od znajomych bo nie zgadzał sie wczesniej a właściwie to był bardzo sceptycznie nastawiony ,w stylu..''a po co Ci kłopot??''teraz nie wyobraza sobie zycia bez tego maluszka i co rusz go przekupuje smakołykami



Dzisiejsza wieś idzie powoli na zgubę bo ludzie skazują sie sami na żywność przemysłową,na maszyny,traktory i nawozy sztuczne.Kiedyś może być ciężko jeśli zbrakłoby paliwa do maszyn to już będzie klapa ale póki co ..jest wygoda.
Ja jestem też na forum woliera.pl i tam widze,że na szczęście coraz więcej ludzi zaczyna chować kury na jajka ,kaczki i inne zwierzęta ,karmią je najczęściej ekologicznie ,wracają do starych odmian drzew owocowych.A mnie tez sie marzy aby wieś była wsią,.która karmi lud zdrową zywnoscią.Niestety to już nierealne

Ja tez zawsze chciałam mieć pieska ale wychowałam sie w bloku,rodzice nie chcieli słyszeć o psie




- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4105
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Cudownie mieć psa. Piszesz smakołykami ale mam nadzieję, że masz namyśli psią karmę a nie prawdziwe słodycze bo tego nie wolno dawać psom a szczególnie czekolada jest dla psów zabójcza bo ich wątroba tego nie przerabia.
- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Tak o czekoladzie i innych szkodliwych wiem
miałam na mysli psie ciasteczka, kabanoski ,ucho wędzone i inne psie smakolyki 


Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Iwonko,
widzę, że Twój psiak uwielbia to samo, co mój
Choć mój jest o wiele większy od Twojego ;)
Ja staram się być konsekwentna i daję mojemu 1 - 2 smakołyki dziennie. Nie więcej.
Co do czekolady - mam w pamięci straszną śmierć suni mojej cioci
Sunia była zakochana w mojej cioci, a wujek chcąc się wkupić w jej łaski codziennie dawał jej czekoladkę. Specjalnie dla niej kupował. Po jakimś czasie sunia odeszła w strasznych męczarniach... Okazało się, że codzienne dawanie czekolady działało jak codzienne podtruwanie... 
Im lepiej i z głową karmimy naszych podopiecznych, tym dłużej będą z nami
Co do kurek - Iwonko, masz absolutną rację - coraz więcej osób wraca do własnej hodowli kurek, bo eko-żywność zdobywa coraz większą popularność ;) Wiadomo, że taka żywność jest droga, a jej pochodzenie nie do końca pewne - tymczasem własne kurki to pewność, że są naprawdę eko ;)
widzę, że Twój psiak uwielbia to samo, co mój

Ja staram się być konsekwentna i daję mojemu 1 - 2 smakołyki dziennie. Nie więcej.
Co do czekolady - mam w pamięci straszną śmierć suni mojej cioci


Im lepiej i z głową karmimy naszych podopiecznych, tym dłużej będą z nami

Co do kurek - Iwonko, masz absolutną rację - coraz więcej osób wraca do własnej hodowli kurek, bo eko-żywność zdobywa coraz większą popularność ;) Wiadomo, że taka żywność jest droga, a jej pochodzenie nie do końca pewne - tymczasem własne kurki to pewność, że są naprawdę eko ;)
- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Moje czerwone i rózowe sundaville tak zimują i przetrwały najzimniejszy okres tej zimy,natomiast biała - miała najwiecej lisci ale wszystkie jej zmarzły ,zbrązowiały i poobrywałam,nie ma teraz nic
rózowa traciła liście stopniowo po każdym,nawet bardzo skromnym podlaniu ale zaczyna puszczać juz młode

czerwone tak samo... stopniowo po kazdym , nawet skromnym podlaniu żółknie trochę liści ale teraz przez chorobę ich nie oczyściłam,bałam sie zasuszenia
ale zyją i powinny szybciej zacząć puszczać młode



-- 9 sty 2013, o 14:06 --
Szamanko ja mojego M ciągle objeżdżam i przypominam bo on jak dziecko
ale chociaż mnie słucha
Pinowi tez ograniczam smakołyki do 5 ciasteczek raz na jakiś czas 
Co do swojego chowu zwierzat to nie ma nawet porównanie z tymi ze sklepu i nawóz naturalny o wiele lepszy od sztucznych

rózowa traciła liście stopniowo po każdym,nawet bardzo skromnym podlaniu ale zaczyna puszczać juz młode

czerwone tak samo... stopniowo po kazdym , nawet skromnym podlaniu żółknie trochę liści ale teraz przez chorobę ich nie oczyściłam,bałam sie zasuszenia




-- 9 sty 2013, o 14:06 --
Szamanko ja mojego M ciągle objeżdżam i przypominam bo on jak dziecko



Co do swojego chowu zwierzat to nie ma nawet porównanie z tymi ze sklepu i nawóz naturalny o wiele lepszy od sztucznych


Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Heh...Twój mąż jak mój tata... ;)
Jeszcze gdy mieszkałam z rodzicami zawsze się śmialiśmy, że jak tata idzie do kuchni, to cały zwierzyniec - 2 koty i pies od razu biegną za nim :> Ciekawe dlaczego... ;)
Jeszcze gdy mieszkałam z rodzicami zawsze się śmialiśmy, że jak tata idzie do kuchni, to cały zwierzyniec - 2 koty i pies od razu biegną za nim :> Ciekawe dlaczego... ;)

- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Szamanko
to u mnie tak samo było jak miałam w domu kotkę z mlodymi ..to za kazdym domownikiem latały do kuchni
Miniulek
witam serdecznie u mnie..wyczytałam u kogoś żeś Ty jest Michał to witam Cię Michałku..pewnie spróbujesz znowu z sundavillą w tym roku ?


Miniulek
