Adenium (róża pustyni) cz.4

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

jang pisze:jak moje ponad 2 letnie (kupiłem 2 tyg. temu na all) grubasy zażywają kąpieli świetlówkowej ;:333 w akwarium.

Obrazek
super!!! tylko okularów przeciwsłonecznych im chyba brakuje :)
jang pisze:ma prawie 400 litrów
łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał!! toż to basen jest!! ;:oj

-- 29 paź 2012, o 14:46 --
lbanek pisze:no nie wy to jesteście :evil: , nie dacie człowiekowi spokojnie do wiosny(chociaż do lutego) poczekać, ja też bym chciał,a swoje posiać,(...)
oni to robią chyba celowo, żeby nas - nowych wypróbować :wink:

Miło mi poznać imienniczkę :wit
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
masik
1000p
1000p
Posty: 1077
Od: 4 wrz 2012, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Chwilunia.
Ja nie rozumiem części tutejszych dylematów :roll: :D
Wiem, że mamy tutaj fenomenalnych fachowców, ludzi doświadczonych itd. Ale gdzieś tą swoją wiedzę zdobywali ( na czymś, eksperymentując) i nie sądzę, żeby ich jesienno-zimowe eksperymenty poszły do kosza na śmieci.
Owszem roślinki rosną wolniej, fakt. Ale sadzicie dla siebie, dla własnej radości i satysfakcji. Każde maleństwo cieszy tak samo...
Wiem, wiem...nie ma co wyważać już otwartych drzwi i skoro lepiej rosną na wiosnę to.....
Nikt Wam jednak nie zagwarantuje, że istotnie wysiew wiosenny ze względu na temperaturę i oświetlenie się uda. Mogą być trefne nasiona, siewki mogą zostać zeżarte przez przędziorka albo inne dziadostwo...albo wiosna będzie zimna i pochmurna. I co?
Ja ryzykowałam i teraz się zastanawiam, czy mój dom nie będzie zaadeniowany. W lodówce adenium, w szafkach i w kubku na kawę. ;:202
Są, rosną. Przybywa im listków, brzuszki robią się grube.
Nie mam specjalnego oświetlenia, stoją na biurku. Przykrywam folią chyba bardziej w celach zachowawczych [koty] niż po to by zapewnić im lepszą egzystencję.
Na wiosnę "pójdą jak burza" a do kolejnej jesieni będą już zahartowane i fajnie podrośnięte.
Macie nasiona...podzielcie na pół i pobawcie się. Przecież tu chodzi o Waszą frajdę, zima wystarczająco nas dołuje, odrobina radochy nikomu jeszcze nie zaszkodziła.

jang pisze:Takiej opcji brak. Jeśli chcesz się dowiedzieć co myślą o Tobie Twoje grubaski to zapraszam do siebie :)
Jasiu, naszej wizyty mógłbyś nie wytrzymać. Ja i moja liczna gromada grubasów? Bo rozumiem, że musiałabym je do Ciebie targać, byś mógł je "osłuchać"? ;:202
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

masik pisze:
jang pisze:Takiej opcji brak. Jeśli chcesz się dowiedzieć co myślą o Tobie Twoje grubaski to zapraszam do siebie :)
Jasiu, naszej wizyty mógłbyś nie wytrzymać. Ja i moja liczna gromada grubasów? Bo rozumiem, że musiałabym je do Ciebie targać, byś mógł je "osłuchać"? ;:202
Im liczniejsza tym lepiej ;:4 dłużej zostaniesz u mnie :tan ;:136
Awatar użytkownika
masik
1000p
1000p
Posty: 1077
Od: 4 wrz 2012, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

jang pisze:Im liczniejsza tym lepiej ;:4 dłużej zostaniesz u mnie :tan ;:136
Zakrztusiłam się słonecznikiem.

Jasiu, tak przy ludziach? :oops:
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

masik pisze: Są, rosną. Przybywa im listków, brzuszki robią się grube
Listków nie mam, folia się nie przykrywam, ale z tym brzuszkiem, to mam podobnie :;230
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

masik pisze:
jang pisze:Im liczniejsza tym lepiej ;:4 dłużej zostaniesz u mnie :tan ;:136
Zakrztusiłam się słonecznikiem.

Jasiu, tak przy ludziach? :oops:
No a głodnemu to zawsze chleb na myśli :shock:
Miały być tańce :tan i browarek ;:136
:wit
Awatar użytkownika
masik
1000p
1000p
Posty: 1077
Od: 4 wrz 2012, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

wielkakulka pisze:
Listków nie mam, folia się nie przykrywam, ale z tym brzuszkiem, to mam podobnie :;230
Nigdy w ten sposób....qrcze...Ja też mam zatem kaudeksik :;230
jang pisze: No a głodnemu to zawsze chleb na myśli :shock:
Jaki chleb ja się pytam, myślałam raczej o Twoich uszkach ;:215 [jak nic modzi nas wyrzucą]
I coś Ci się z oczami porobiło ;:138
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

O rany. ;:oj ..tylko jeden dzień Was z oka spuściłam ...a tu już takie rzeczy????
masik ty flirciaro...jesteś bezbłędna...ale tym wykładam o sadzeniu powtórzyłaś moje słowa..tylko że mnie nikt nie posłuchała kiedy pisałam o sadzeniu dla przyjemności patrzenia..może Tobie uda się rozruszać ludzi, aby cieszyli się pasją a nie tylko wyścigi kto ma większe a kto grubsze Adenie.. ;:124

Ibanku Ty masz większą trudność przez te okna..może pomyśl o prowizorce jakiejś ..malutka świetlówka i małe akwarium lub coś podobnego..i tez masz już radochę.. ;:138

Janku widzę,że zostałeś w doborowym towarzystwie moich kumpelek..i nie nudzisz się wcale..bardzo się cieszę...ą Adenki w akwarium śliczne...jak na Bahamach tam mają.. :tan

:wit
Awatar użytkownika
lbanek
200p
200p
Posty: 345
Od: 11 wrz 2012, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

onectica, masik, i labka1 dziękuję za wsparcie, no wiecie ,ze nowy się zawsze boi, jak tak posiedze tu jeszcze ze 2 dni to pewnie i ja się na wysiew skuszę, a co :tan ,
macie rację, czytając początki wątku z zamierzchłej przeszłości - oni też często zimą zaczynali,
a do wiosny to już będzie roślinka ;:131 , na razie obmyślam plan a potem ;:65 do dzieła,
pozdrawiam nieustająco i cieszę się że mimo niesprzyjającej pogody na tym wątku ruch
Pozdrawiam Lucyna
Moje roślinki
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Mnie tez było dziwnie na początku...każdy mi się mądry wydawał..ale znalazł się ktoś kto mnie rozruszał..objaśnił całe działanie forum..i potem już poszło... dlatego lubię tu bywać.. ;:196
Awatar użytkownika
masik
1000p
1000p
Posty: 1077
Od: 4 wrz 2012, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

To ja Ci Lucynko będę sekundować. ;:215

A tak na marginesie dorzucę, że nie tak łatwo zamordować nawet późnojesiennego adeniaczka. Ostatnio latałam za kotem, bo skubany postanowił się struć. Nie wiem, doła jesiennego podłapał czy coś...
W każdym razie na siłę wyrwana z pyska mała roślinka (tu blizna, tam blizna niczym Bruce Willis w "Szklanej pułapce") z zaledwie 6 listkami...rośnie. :D
Wsadziłam ją od razu do wilgotnej ziemi, docisnęłam korzonek i już widzę zaczątek kolejnych listków.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

wielkakulka pisze:Listków nie mam, folia się nie przykrywam, ale z tym brzuszkiem, to mam podobnie
całe szczęście, że siedziałam,kiedy to czytałam!! :;230 :;230 :;230
labka1 pisze:tylko że mnie nikt nie posłuchała kiedy pisałam o sadzeniu dla przyjemności patrzenia
Kasia!! no co Ty!! przeceiż mówiłam, że po niedzieli idę po żarówkę!! Jutro jest właśnie 'po niedzieli' ;:oj
masik pisze:To ja Ci Lucynko będę sekundować. ;:215
ja tylko tak nieśmiało chciałabym zaznaczyć, że są tu dwie Lucynki :wink:
i obie nowicjuszki - dobrze, że każdy ma po dwa kciuki :)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
polanka
100p
100p
Posty: 158
Od: 19 gru 2009, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Co do pytania: siać czy nie siać jesienią? Siać
Ja tam posiałam pod koniec listopada 2010 i w styczniu 2011 tak było
Obrazek

Teraz jedno z maleństw tak wygląda
Obrazek

Bez doświetlania i innego cudowania. Stały sobie na południowym parapecie i jak widać urosły. ;:108
Kiedy człowiek zabije ostatnie zwierzę i spali ostatnie drzewo - przekona się, że pieniędzy nie można zjeść.

Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

wielkie dzięki polanka za wsparcie! :)
ja juz decyzję podjełam - sieję pół na pół: połowę nasionek teraz, połowę wiosną.
Zakupiłam juz stosowną żarówkę, żeby jednak troche doświetlic, bo okna mam do wyboru: wschód, zachód albo północ, czyli wyboru de facto nie mam ;)
Po niedzieli biorę się za wysiewanie. ;:173
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

polanka pisze:Co do pytania: siać czy nie siać jesienią? Siać
Ja tam posiałam pod koniec listopada 2010 i w styczniu 2011 tak było

Piękny okaz ;:215 ...ja też mówię, że liczy się radość i zabawa..chyba że komuś zależy na czym innym..
A Adenium naprawdę wspaniałe..czy kwitło?..chyba skubane było często..więc pewno nie??? ale jestem ciekawa? :D
:wit
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”