Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4

[JAKUCH]

Agatko sztyl po naszemu ,a może być i styl ,ale nie mody . Majka róże nawet ładne poza paroma ,ale nawet i te mają już wypustki liściowe . Najważniejsze ,zeby sie ukorzeniły i pięknie i zdrowo rosły

[majka411]

Majeczko, najlichsza!! ale za, to jakie ładne korzenie zobaczyłam,
Ładne sadzonki, jak już pisałam podobają mi się właśnie te korzenie. Powinnaś być zadowolona, nie marudź.
Ja czekam na kuriera, dopiero po 17 dostanę.

[Jule]

Ale bedzie sie dzialo Ten sezon normalnie bedzie nie do przebicia

[majka411]

Jula, będzie się działo Normalnie temat nocnej zmiany pewnie wróci na tapetę.

[edulkot]

Dodałam zdjęcie Hippolyty i pokażę jak przezimowała róża od Schultheisa Mme Pierre Oger, już myślałam że cała jest czarna a jednak gdzieś w głębi jest odrobina zieleni.



I coś co mnie ucieszyło bardzo czyli przezimowany Złocień maruma.



Jeszcze jak się ładnie wysiały i teraz powschodzą to będę miała zieleniny.

[majka411]

Majeczko, ładny zieloniutki złocień. Widzisz będzie dobrze, róże dadzą radę. Było za ciepło wtedy kiedy one powinny spać.
, to dlatego te czarne gałązki. Ja dawałam dwa razy siarczan potasu, to dobrze robi.

[JAKUCH]

Majka cień nadziei sie tli . Teraz zakop ją niech dalej śpi, aż będzie cieplutko . Maruna ta moja raczej tak nie wygląda nie ma zielonych listków o tej porze

[lemka77]

Majeczko ale róże- takie niespotykane odmiany. Ale masz talent do wyławiania takich perełek.
Zaraz sobie pooglądam na stronach szkółek jak będą kwitły.
Faktycznie one chcą juz rosnać

[edulkot]

Cztam że ciachanie przed Wami, mam nadzieje że moje jakoś przetrwały i też będe ciachać.Maju czy masz już coś różanego do mojego ogródka.Będe na dniach w centrum to bym odebrała.Wczoraj spotkałam sie z Goferkiem - Agatką wspaniała młoda osoba która kocha rośliny i jest pełna energii i entuzjazmu, żyzcę żeby wszystko pięknie Jej rosło.

Irena jeszcze nie tym razem, może w następnej paczce będzie jedna Twoja.
Fajnie że Agatka przypadła Ci do serca, z postów wygląda na miłą dziewczynę i okazała się też taka. Może też się niedługo spotkamy.

Wanda napisała:

Czytam sobie o planach odgarniania kopczyków i już sama nie wiem co robić. U nas zapowiadają w przyszłym tygodniu nawet +18, ale na przykład ze środy na czwartek ma być w nocy - 6. a więc zupełnie nie wiadomo, co robić z różami. Bo w dzień się będą dusić, a w nocy...

Ja dzisiaj troszkę porozgarniałam, zostawiłam tylko przy samych pędach trochę ziemi, ale nie wszystkie, te wrażliwsze jeszcze są zasypane dość mocno. U nas podobno ma nie być mrozów w nocy ale kto ich tam wie, z tymi prognozami to wróżenie z gwiazd.

Jadzia napisała:

Pogoda płata nam wciąż figle . Dzisiaj niektóre kopczyki już rozgarnęłam . Wstawiłam Majka u mnie tego rozwalonego badylka Gloryjkowego. \Wandziu nie strasz tymi minusami :cry Teraz sprawdziłam i niestety nie wygląda to za fajnie

Zaraz wpadnę to zobaczyć. Też niektóre rozgarnęłam, zwłaszcza te które są w głębi zamarznięte. Jak dostaną powietrze to prędzej rozmarzną.

Agunia napisała:

Poczytałam cenne informacje i już wiem kiedy ciąć różyce ;) Już mnie nosiło, ale to za wcześnie, poczekam...
Kopce jednak za parę dni rozgarnę, patrząc najpierw na pogodowe zapowiedzi...

Dobrze że wiesz już więcej, kopce można rozgarnąć troszkę wcześniej, zwłaszcza przy pochmurnej pogodzie bo słonko mogłoby za bardzo nagrzać te niezahartowane pędy.

Ida napisała:

I ja sie muszę w taką maść zaopatrzyć. Ale ja nie mam złudzeń, u mnie na pewno będzie cięcie do kopców. Mam tylko nadzieję, ze Raubritterki i Veinchenblau dobrze przezimowały - te kwitną na starych pędach.

Mimo że do kpca może warto posmarować cięcia maścią, tak na wszelki wypadek. Raubritter kwitnie na dwuletnich to w tym roku pewnie nie zobaczę jej kwiatków.

Ewa napisała:

Ja już rozgarnęłam kopce, bo jak z tym czekam za długo to później uszkadzam pączki.
I tak jest w plusie, więc nic im nie będzie a ziemia wcześniej roznarznie.
Majeczko, "M. mówi że za bardzo 'pszaja' tym 'sztylom'." - możesz przetłumaczyć?

U moich jeszcze nie ma pączków w kopcach bo ciągle w głębi zamarznięte ale niedługo też zaczną się wybija. Właśnie, jak dostaną powietrze i słonko lub deszcz to szybciej rozmarzną.
Co do tłumaczenia to już Jadzia przetłumaczyła, po prostu za mocno ściskam stylisko bo tak po polsku się nazywa sztyl.

[edulkot]

Jula napisała:

Maja, bylam w Castoramie - u mnie takie grube 8 cm srednicy 27 zlociszy kosztuje, te ciensze chyba 5-tki 8 zl. W LM z tych grubych sa tylko metrowe, dwu metrowych to chyba wcale nie maja ale moze być też tak, ze towar dopiero zacznal zamawiac.

A były to okrągłe, bo u nas były kantówki. 27zł to jednak dość sporo a pomnożyć to przez dość sporą ilość to daje kwotę na kilka ładnych różyczek. Może jeszcze coś dowiozą.

Agata napisała:

Głowę dałabym sobie uciąć, że sztyl to jest po polsku

Masz ją tylko jedną więc nie warto po polsku to stylisko.

Jadzia napisała:

Majka róże nawet ładne poza paroma ,ale nawet i te mają już wypustki liściowe . Najważniejsze ,zeby sie ukorzeniły i pięknie i zdrowo rosły

Wypuszczają pączki i listki a Bourbon Queen wypuszcza coś od korzenia i chyba to nie jest korzeń tylko pęd i boję się czy to nie jest z podkładki.

Majka napisała:

Majeczko, najlichsza!! ale za, to jakie ładne korzenie zobaczyłam,
Ładne sadzonki, jak już pisałam podobają mi się właśnie te korzenie. Powinnaś być zadowolona, nie marudź.
Ja czekam na kuriera, dopiero po 17 dostanę.

Wszystkie mają ładne korzenie tylko niektóre dość długie, muszę je przyciąć przed sadzeniem. A Souvenir de la Malmaison Climbing chyba będzie rosła w donicy cały sezon żeby się wzmocniła, ale to nie jest jeszcze postanowione.

Jula i Majka mnie już zaczyna brakować czasu żeby wszystkich odwiedzić więc nocna zmiana jak najbardziej wskazana. Chyba M. mnie już całkiem przeklnie jak będę w nocy stukać na kompie, i tak patrzy na mnie dziwnie.

Majka ta róża to nówka sadzona chyba już w grudniu. Gosia pisała wyżej że od Schultheisa sadzonki za nisko przycięte i dlatego dostają takich czarnych pędów. Większość od niego tak ma, te które były troszkę wyższe są ładniejsze.
Jesienią obdarzę je wszystkie sporą dawką potasu i nie dam im kwitnąć do późna.

Jadzia te które odkopałam żeby zobaczyć co w środku siedzi zasypałam na nowo, skoro wszystko w koło zamarznięte to niech jeszcze śpią.

Ida to wszystko są Souveniry, niektóre występują w handlu pod inną nazwą dlatego piszę obie nazwy. Większość z nich są po raz pierwszy w Polsce i cieszę się że to właśnie u mnie.

[MaGorzatka]

No właśnie, ja też znam wersję: "stylisko" i skrót: "styl" (z kieleckiego)

[x-ag-a]

Maju, cieszę się ogromnie, że róże masz już u siebie! Porządne sadzonki, powinnaś być happy Teraz trzeba to tylko posadzić ;)

[Tosia1]

Majka, cieszę się razem z Tobą z róż. U mnie 2 wypadły, ale już są następne.

[edulkot]

Małgosiu niby niedaleko kieleckiego mieszkałam a ojciec z kieleckiego pochodził ale z tego co pamiętam to zawsze mówili stylisko.
Aguniu to dopiero początek całej serii paczek z różami. Już Kamila pisała że po niedzieli wysyła paczki, z Niemiec też jeszcze dojdą a i od Petrovica coś ma być jak się oczywiście Gosia z nim dogada. Łącznie do posadzenia mam 49 róż i od razu słabo mi się robi jak sobie o tym pomyślę. Pewnie te co teraz posadzę do donic i wiader tak zostaną do jesieni.
Tosia jeszcze nie do końca wiadomo czy te z wystawy padły, rozkopywałam dzisiaj Grace i w środku miała zielone.

[x-ag-a]

Trzymam kciuki za Twoją kondycję, Maju
Wiem, że to dopiero początek dostaw... Sama czekam na trzy partie ;)