Różanka w podróży 2011 - gloriadei

[MaGorzatka]

Ja też uważnie przeczytałam - pięknie się zapowiada

[chatte]

Ewuś, od 2 lat usiłuję ukorzenić patyczki głogu "Paul's Scarlet". Nie puściły korzeni, ale przeżyły już drugą zimę i zaczynają 3-ci sezon, nadal zywe To może w końcu puszczą korzenie?
Jak myslisz? Jeżeli to zrobią, to obiecuję Ci, że dostaniesz malutki głóg

[JSZFRED]

Ewo podziwiam na razie Ciebie za wiedzę i włożoną pracę w ogrodzie a ogród później jak się zazieleni

[lemka77]

Czerwony Głóg jest chyba bardzo delikatny. Bardzo mi się podoba ale nie mam do niego szczęścia - albo usycha albo wymarza. Jeden jeszcze daje oznaki życia ale jakiś taki wątły. W mieście pięknie rosną i kwitną stare okazy. Wiodk jak w raju. Muszę zrobić fotkę bo rosną niedalko mnie.

U mnie róze dobrze zniosły zimę, ale cały czas był śnieg gdy było mroźno - co pozwoliło im nie umarznąć pod kopcami, bo to co wyżej to niestety zazwyczaj czarne. Ale ważne że żyją.

[peonia]

Witaj , Ewo jak u Ciebie z roślinkami ?

[_ninetta_]

Ewo, przeczytałam sobie o Twoich planach ogrodowych i już nie mogę doczekać się lata
Pergola będzie na pewno robić wrażenie!!!

[gloriadei]

Witam wszystkich gości i bardzo dziękuję za odwiedzinki
Wybaczcie, chwilowo nie dam rady odpowiedzieć. Nadrobię to chyba na Święta
Wczoraj przywieźli nam jeszcze ziemię na ogród... roboty po pachy...
trawnik przydałoby się wysiać i posadzić resztę...

miłego ogródkowania!

[Ave]

Tylko nie przesadźcie z tą pracą - bo na Święta ręką i nogą nie ruszycie , o odpoczynku nie mówiąc

[x-ag-a]

Cześć Ewa, widzę że urobiona jesteś po pachy, ale plany ogrodowe masz wspaniałe, więc nie dziwię się zapałowi do ich realizacji... Nie mogę się doczekać lata, by móc to wszystko oglądać na zdjęciach
Powodzenia i dobrej pogody (u mnie brrrr!)...

PS. Dziękuję za przepiękne róże

[an-ka]

Ja również życzę uporania się z pracami ogrodowymi.
Zaglądam i czytam.
Ewka przy okazji dziękuję za śliczną Gartentraume(kochana Jadzia wybrała mi najpiękniejszą sadzonkę)

[majka411]

miłego ogródkowania! również dla Ciebie. Nie przejmuj się nami... my i tak będziemy tu zaglądać i podglądać...
Poczekamy aż coś posadzisz i będziesz mogła nam pokazać jak rośnie.

[camellia]

To będzie ciekawie z tą Peace Climbing, będę ją u Ciebie obserwować. Flammentanz będzie z daleka przykuwać uwagę jak mało która, swojej też się nie mogę już doczekać, tylko zastanawiam się, czy zdąży jeszcze w tym sezonie zakwitnąć, choć jednym kwiatkiem? Nie mogę się doczekać kwitnienia nowości

[tara]

Asiu spotykam się już po raz n-ty z obawą, czy róże w pierwszym sezonie zakwitną z doświadczenia powiem tak: u mnie kwitną i to nawet nadspodziewanie pięknie, z jednym wyjątkiem nie znam jej nazwy ale to z mchówek ta mimo iż piękny, dorodny krzak nie kwitła, zobaczymy w tym roku.
Dla przykładu podam Baronesse która miała być Bonitą wydawała tyle potomstwa że zabrakło jej czasu bo przyszły mrozy.

[camellia]

Aniu, trochę inaczej jest w przypadku róż nie powtarzających kwitnienia i właśnie o nie się martwię. W ubiegłym roku posadziłam kilka takich i niestety mi nie zakwitły.

[tara]

Asiu dlatego napisałam takie jest moje doświadczenie choć Alchimist też nie powtarza kwitnienia ale od naszej Ewuni zakwitł cudownie i to obficie,