Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Wszystkie niemieckie szkółki rozpoczynają sprzedaż w listopadzie, wtedy róże zaczynają już okres spoczynku.
Tylko nasze szkółki by zwiększyć sprzedaż rozpoczynają go we wrześniu kiedy róże jeszcze rosną i nawet nie zdążą zagęścić soku - dzięki temu są one delikatniejsze i muszą być porządnie okryte na zimę. Przy zakupach spoza kraju widać różnicę w traktowaniu klienta i jego róż.
Tylko nasze szkółki by zwiększyć sprzedaż rozpoczynają go we wrześniu kiedy róże jeszcze rosną i nawet nie zdążą zagęścić soku - dzięki temu są one delikatniejsze i muszą być porządnie okryte na zimę. Przy zakupach spoza kraju widać różnicę w traktowaniu klienta i jego róż.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
To będziemy cierpliwie czekać przygotowując dla nich godne miejsca. 

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Witam Gosiu , święte słowa. Nie bać się, że róże wysułają dopiero w listopadzie. Ja otrzymałam w ubiegłym roku na początku grudnia. Rosną doskonale.Deirde pisze:Wszystkie niemieckie szkółki rozpoczynają sprzedaż w listopadzie, wtedy róże zaczynają już okres spoczynku.
Tylko nasze szkółki by zwiększyć sprzedaż rozpoczynają go we wrześniu kiedy róże jeszcze rosną i nawet nie zdążą zagęścić soku - dzięki temu są one delikatniejsze i muszą być porządnie okryte na zimę. Przy zakupach spoza kraju widać różnicę w traktowaniu klienta i jego róż.
Dostawa róż wrześniowa z polskiej szkółki jest już dawno u

An-ka - Ania zaczyna nas zarażać następną pięknością.
Blush Veranda rose - siostrzyczka naszej marketanki, faktycznie piękna.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Swoje róże też będę przesadzać dopiero pod koniec października, żeby nie zrobić im zbyt wielkiej krzywdy
I tak odcierpią przenosiny. Flammentanz posadziłam kilka lat temu za blisko dróżki, więc teraz musi zrobić miejsce mniejszym królewnom. Souvenir w moim ulubionym kolorze 


- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Ja kiedyś sadziłam róże w połowie grudnia - właśnie UK jest z tego sadzenia. Po kilku dniach spadł śnieg i przyszedł porządny mróz - róża rośnie dobrze.
Właśnie lepiej rozkwitła Lady Romantica - może w przyszłym roku będzie miała większe kwiaty?


Następne kwiaty pokazał Hermitage - w porównaniu do innych róż biało-różowych ten ma kwiaty skierowane w górę.

Queen of the Musk

Robin Hood posadzony razem z Mozartem - muszę wiosną tą rabatę wykorować.


Souvenir z Malmaison.

Mary Rose wypuszcza nowe i długie pędy - ciekawa jestem do jakiej wysokości dorośnie.

Właśnie lepiej rozkwitła Lady Romantica - może w przyszłym roku będzie miała większe kwiaty?


Następne kwiaty pokazał Hermitage - w porównaniu do innych róż biało-różowych ten ma kwiaty skierowane w górę.

Queen of the Musk

Robin Hood posadzony razem z Mozartem - muszę wiosną tą rabatę wykorować.


Souvenir z Malmaison.

Mary Rose wypuszcza nowe i długie pędy - ciekawa jestem do jakiej wysokości dorośnie.

- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Długie pędy-u mnie też ich sporo ....co dalej z nimi ?chyba będzie trzeba mocno owinąć żeby im się nic nie stało.Mam róże trzeci sezon ale po raz pierwszy wyrastają takie długie,pojedyncze 

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
No to jestem ciekawa Gosiu co z tą Mary Rose.....jaka będzie wysoka.....mam już miejsce dla niej ale poczekam na informację o jej wzroście.
Biedermeier jest śliczny.
Biedermeier jest śliczny.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Mary Rose mam od 6 lat. Regularnie nowe pędy mnie przewyższają (170), ale w tym roku mocno przemarzła i sięga mi do oczu, tylko niektore pędy wyżej. Nigdy wcześniej nie wymarzła do poziomu kopczyka, zawsze kawał pędu był żywy. Kwitnie także nieco gorzej niż zwykle, w sierpniu bywała obsypana kwiatami, a pokazuje na razie pojedyncze.
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Istota sprawy. Mało tego, jedna z polskich szkółek obraziła się na mnie, jak grzecznie poprosiłem o róże wykopane po zakończeniu wegetacji.Deirde pisze:Wszystkie niemieckie szkółki rozpoczynają sprzedaż w listopadzie, wtedy róże zaczynają już okres spoczynku.
Tylko nasze szkółki by zwiększyć sprzedaż rozpoczynają go we wrześniu kiedy róże jeszcze rosną i nawet nie zdążą zagęścić soku - dzięki temu są one delikatniejsze i muszą być porządnie okryte na zimę. Przy zakupach spoza kraju widać różnicę w traktowaniu klienta i jego róż.
Druga sprawa, przygotowanie róż do zimy. Należy stosować kalimagnezję. To pojęcie używa się w wielu specjalistycznych poradnikach. Wiadomo, potas, pewnie fosfor, magnez, inne. Pytałem już o taki nawóz w 6 uważanych za dobre sklepach, nikt nic nie wiedział, kalimagnezja - czarna magia. Zna ktoś polską nazwę takiego jesiennego nawozu dla róż?. Bo robienie własnych mieszanek z poszczególnych składników wydaje mi się wielce ryzykowne. Anglicy, Niemcy, Duńczycy mają gotowca, a my nie ?
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Witam, interesuje mnie ten temat i mam pytanie czy zastosowanie samego siarczanu magnezu nie wystarcza.
Może zwiekszyć dawkę ?
Może zwiekszyć dawkę ?
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
jarko pisze: Druga sprawa, przygotowanie róż do zimy. Należy stosować kalimagnezję. To pojęcie używa się w wielu specjalistycznych poradnikach. Wiadomo, potas, pewnie fosfor, magnez, inne. Pytałem już o taki nawóz w 6 uważanych za dobre sklepach, nikt nic nie wiedział, kalimagnezja - czarna magia. Zna ktoś polską nazwę takiego jesiennego nawozu dla róż?. Bo robienie własnych mieszanek z poszczególnych składników wydaje mi się wielce ryzykowne. Anglicy, Niemcy, Duńczycy mają gotowca, a my nie ?
Ostatnio odrabiałem lekcje w tym temacie.majka411 pisze:Witam, interesuje mnie ten temat i mam pytanie czy zastosowanie samego siarczanu magnezu nie wystarcza.
Może zwiekszyć dawkę ?
Znalazłem tylko jeden dostępny w Polsce nawóz który nie posiada w składzie azotu - ma za to potas/fosfor/magnez:
http://www.agrecol.pl/315-nawozy/318-na ... -bez-azotu
Nie wiem tylko czy proporcje są odpowiednie - może ktoś podać przykład dobrego "zachodniego" nawozu do róż by porównać skład?
Cała reszta produkowana przez Scott`a (Substral), Pokon, Inco, Compo, Biopon i inne firmy które nazywają "jesiennymi" ma w składzie 4-10% azotu w różnej postaci chemicznej.
PiVi
Moje Róże czyli nowe hobby.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu, róze wiadomo piękne.
Powiedz mi o jakim nawozie piszesz, który ma 4 % azotu. To jest na jesień ?
Powiedz mi o jakim nawozie piszesz, który ma 4 % azotu. To jest na jesień ?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Tak to nawóz jesienny firmy florovit - nawóz jesienny uniwersalny.
Kupiłam go w Yucce i tam nie było żadnych nawozów jesiennych w 100% bez azotu.
Jak wiecie - jeden przelew za róże już poszedł.
Kupiłam go w Yucce i tam nie było żadnych nawozów jesiennych w 100% bez azotu.
Jak wiecie - jeden przelew za róże już poszedł.