Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Zablokowany
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Bo to moze wszystko od - chaszcze :;230
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Pomysłowość ludzka i słowotwórstwo nie znają granic. :;230
Już tęsknię za zakwasami. 2 tygodnie braku ruchu w ogrodzie i zaczyna mnie boleć kręgosłup od siedzenia na d..... :D
Alutka, czy chcesz przez to coś powiedzieć? :;230
Jule, Chaszcze to najmilsze dla mnie słowo, bo oznacza docelowe zagęszczenie roślin w moim ogródeczku. :uszy
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Ewaciu, :D lubisz chwaściory :;230 też na "ch"
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Ja nie lubie chaszczy - wole jak jest bardziej przestrzennie ale tak czy inaczej busz sie u mnie tez robi powoli :;230
Toki, bardzo ladna nazwa a jak mowisz ze jest spoko, to moze wypoluje w przyszlym sezonie. Musze Hanne przesadzic, bo mi do Isaac-zkow pasowac tak srednio bedzie :roll:
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Niektóre chwaściory nawet bardzo lubię np. bylice albo krwawniki. Czasem mi coś wyrasta i ma ładne liście albo kwiatki to zostawiam, a co? :;230
Jule, widziałam, widziałam ten porządeczek. :D Twój ogród jest bardziej francuski niż mój angielski bałagan. Przesadź Hannę gdzieś w tył, bo ładnie wyglądają jej liście na siatce, bo jest gęsta, a w cieniu ten kolor kwiatu będzie biały.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Niektóre chwaściory nawet bardzo lubię np. bylice albo krwawniki. Czasem mi coś wyrasta i ma ładne liście albo kwiatki to zostawiam, a co?

Ewciu, :D też bym tak robiła, ale u mnie chwaścior nie ma szans. :;230 Tam gdzie róże, nie ma mowy. Na trawniku, kosiarka wszystko załatwi.
W miejscach wykorowanych już nie wiele chce z tych chwaściorów rosnąć :;230 :;230 No i tak nie mam szans je sobie mieć.
Jak za płotem wysiałam maczki polne, to nawet pięknie zakwitły. Mała dziewczynka szła z mamą na spacer i wszystkie mi pozrywała. No i się już nie rozsiały. Głupio było powiedzieć, żeby mi nie zrywała. ;:108
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Jak dobrze, że po lesie nie latają małe dziewczynki. :twisted: Ja bym chyba powiedziała. :D
Zaczynam mieć problem jak ktoś wchodzi do ogrodu i lata bez opamiętania, depcząc kwiatki. Albo jak wpadają psy siąsiada i sikają na wszystko jak leci. Z sikaniem jeszcze nie ma problemu, ale te próby zakopywania, czyli kopanie w rabatach. :roll:
A chwaściki mi nie przeszkadzają. :D
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Przedstawiam następną pięknotkę z mojej kolekcji.

Golden Celebration. Odważę się na stwierdzenie, że jest piękniejsza niż Graham Thomas, o ile jedna róża może być piękniejsza niż druga.

Obrazek Obrazek

Graham Thomas

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Teraz faworytka- Gruss an Aachen

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Heritage, na zdjęciach jest olśniewająca. W rzeczywistości już trochę mniej.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Iceberg, niezawodny.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Wiesz co Ewuś, Ty masz piękne krzewy róż!!! I absolutnie nie są to jakieś marnoty, bidule, czy inne słabeusze, jak wspominałaś wcześniej! Gdyby nie cień sosenek, to tylko może bardziej obficie kwitłyby. Krzaczki zgrabne, z gęstym ulistnieniem, dają z siebie wszystko i tym trzeba się cieszyć :uszy . A jak wiesz, co im zapodać (popieczarkowa, glina) by lepiej rosły, to ...ho-ho ...będzie się jeszcze działo ... ;:65 .
Gruss an A. i Goldenka ...do zakochania ;:167 . Zupełnie nie rozumiem siebie? Dlaczego ja jeszcze ich nie mam ... ;:223 ... :lol: ?
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Dlaczego piszesz, że Heritage jest mało zachwycająca? Chorowita?
Ja swoją przesadzałam jesienią po raz 4 (robię to co roku :oops: ) - choruje mi bardzo, więc szukam dla niej lepszego miejsca. Wiem, że potrafi być piękna i zdrowa, jeśli trafi na dobre stanowisko.
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Moja H. posadzona ubiegłej jesieni, jako sadzonka z donicy, podwoiła ilość pędów, ale kwitnieniem nie powaliła ... :x . Jest za to zdrowa(rośnie w dość wietrznym miejscu). Myślę, że trzeba jej dać przynajmniej dwa sezony na zadomowienie się na stałej miejscówce :wink: .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Monia, moje wspaniałości to w dużej części kwestia zrobienia zdjęcia. :D Oczywiście jak mi tak nagadasz, to zaczynam wierzyć, że nie jest źle. ;:180 Dobrze, że mogę na Ciebie liczyć. ;:196
Też nie rozumiem dlaczego nie masz Goldenki i G.a.A., akurat te są jak "feniks z popiołów". Nawet jak zmarzną, to kwitnienie niezawodne.

Vertigo, moja Heritage to słabeusz. Jak zmarznie, to się długo zbiera do kwitnienia. Pojawia się jeden, góra dwa pędy, z pojedynczymi kwiatami. Najczęściej nie zdąży powtórzyć kwitnienia i stoją takie badyle.
Przesadziłam ją teraz jesienią w nowe miejsce i zobaczymy co z niej wyrośnie wiosną.
Monia co to znaczy nie powaliła? Też miała kilka kwiatków? Jeszcze jedno, ona nie lubi deszczu. Szybko wtedy przekwita, płatki są pozlepiane i dostaje plam. Nie jestem z niej zadowolona. :(
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”