Kochane, witam Was serdecznie
Niepostrzeżenie nadszedł piątek- jak ten czas leci

W niedzielę już sierpień i zanim się obejrzymy, nadejdzie jesień... Chociaż patrząc za okno wydaje się, że już zawitała- pochmurno i tylko 15 st. Podobno weekend ma być ciepły i słoneczny, oby te prognozy się sprawdziły. Dobrze, że przynajmniej nie pada, będzie można podziałać w ogrodzie.
Geniu, miło mi, że Ci się podobają
Halinko, dziękuję

Hosty polecam- piękne i bezproblemowe!!
Tejeczko, jak zwykle jesteś bardzo miła
Hosty dość długo są u mnie w dobrej kondycji, bo dobrze je nawadniam.
Uleńko, może masz zdjęcia Advantage? Z mandarynkowych zamawiałam Eudoxię o wielkich pachnących kwiatach. Niestety, nie dostałam jej. Na Koures się nie zawiodłam- miała piękny malinowy kolor i oczywiście rosła w półcieniu
Z żółtych pachnących polecam Ci OT Pontiac- ogromne kwiaty w delikatnym odcieniu.
Krysiu, dziękuję

Przy hostach rozsypuję Ślimakol, na razie jeszcze działa
Elu, z reguły liliowe pomyłki nie rozczarowują, a Twoja jest wyjątkowo piękna!! Casablankę zamawiałam dwukrotnie, ale do tej pory jej nie mam
Aniu, cieszę się, że mogłam pomóc

Nie mówiłam, że mam brzydkie hosty

Po prostu w tamtych ogrodach znajdziesz kolekcje składające się z kilkuset odmian, jest więc w czym wybierać!! Uważam również, że nawet najbardziej pospolita hosta pięknie się prezentuje pod warunkiem, że jest duża!! Trzeba się więc uzbroić w cierpliwość i dać im czas na rozrośnięcie się i pokazanie wszystkich cech- trwa to ok. 5 lat.
Marysiu, dziękuję

Już wiem- ta hosta to Reversed!!
Great Expectations i Colour Glory (obie tegoroczne)
Guacamole i NN (trzylatka i sześciolatka)
Mimo wczorajszej ulewy zakwitła OR Sixth Sence
Miłego dnia 