Marzanko , mama pyskata , znaczy mama zdrowa , więc tubę jej i niech daje do woli , należy się po tym co przeszła , no choć muszkieter u Jej boku , też dzielnie i wiernie się spisał

, więc jakby co , to stoperki muszkieterowi w uszki i do przodu!
Super ,ze jest ze zdrowiem mamy już dobrze!
Resztę w postaci nieprzewidywanych sluchowych dodatków w rekonwalescencji , opanujesz , a jak nie to przeoczysz !
Ściskam mocno i

,i jak to ostatnio w zwyczaju , Was obie
